poznalam porządnego i odpowiedzialnego faceta

jest naprawdę wspaniały. Nie pije, nie pali, nie imprezuje, szanuje dziewczyny. W dodatku jest przystojny, jestem nim po prostu zachwycona i jak to się mówi: "do zakochania jeden krok" :) Problem polega na tym, że ja mam nieciekawą przeszłość. Co tu dużo ukrywać - jestem imprezowiczką. A raczej byłam, bo kilka miesięcy temu postanowiłam zerwać z imprezowaniem i zacząc spokojnie żyć. Kiedyś piłam na potęgę, paliłam papierosy, chodziłam pijana po mieście, zdarzało mi się nawet wymiotować na przystankach :O Narobiłam mnóstwo głupot. Na szczęście nigdy nie uprawiałam sexu po pijaku, miałam chociaż tyle rozsądku, żeby tego nie robić, choć czasem mało brakowało. Od kilku miesięcy już tak nie robię, rzadko chodzę na imprezy, a jeśli już idę to nie piję dużo, albo wcale. Problem polega na tym, czy ten facet jak się dowie o moim imprezowym stylu życia, mnie zechce. Wiem, że mu się podobam, ale też wiem, że on pewnie chciałby się spotykać z jakąś porządną dziewczyną, a nie pijaczką. A wy co myślicie na ten temat?

Żadna kobieta nie chciała by takiej mimozy co nie pije nie pali nie przeklina i punkt 16:00 jest w domu

To że ty nie chcesz kogoś porządnego, odpowiedzialnego i godnego zaufania, to nie znaczy że żadna kobieta nie chce. Ja nie mam zamiaru wchodzić w relacje z jakimiś pijackimi patologiami, tym bardziej ze wiem trochę jak to wygląda "od środka" :O A ten facet jest jakby zesłany mi z nieba. Kogoś takiego szukam całe życie, żeby się przy nim wyciszyć, uspokoić i wieść spokojne życie.

ja tez poznalam ;) tzn znamy sie dlugo a teraz tak jak Ty jestem o krok od zakochanie. i ciesze sie niesamowicie. w koncu milosc. tyle czasy samej, a najlepsze lata mlodosci

ja tez mialam w swoim zyciu okres w ktorym imprezowalam pilama i robilam glupoty, kazdy chyba ma. z tego sie wyrasta. nie sadze, ze sie tym przejal. myslisz ze ktos mu cos nagada?

nie uspokoisz się bo po pół roku będzie Cie nosiło na dyskoteki a on będzie w domu kurze ścierał.

Ja w czasach liceum nie tylko piłam, paliłam i imprezowałam, ale także romansowałam na potęgę :P O dziwo, poza tym zawsze miałam bardzo dobre wyniki w szkole i świetnie zdałam maturę :D Mój obecny facet wie wszystko na temat mojej przeszłości bo wcale się tego nie wstydzę. Jestem ze mną prawie 4 lata, więc raczej mu to nie przeszkadza ;)

Zdradzam go z listonoszem

czegos nie rozumiem...nie stwarzaj problemu tam gdzie go nie ma :) przestalas pic i palic i nagminnie imprezowac wiec w czym problem? nie bylas zadna prostytutka nie oddawalas obcym swojego ciala...nie robilas nic bo by wykraczalo poza jakies morale...facet jesli jest rozsadny nic na to nie powie wg mnie bo i nie ma na co kazdy albo prawie kazdy mial w swoim zyciu taki "okres buntowniczy" takze nie masz sie czym przejmowac tylko napawac idealnym facetem :):)

Nie dymałaś po pijaku, ale pewnie nałogowo obciągałaś na trzezwiaka :D takze szczescia w zyciu z nim nie wroze ;P

Mężczyzna który szanuje kobiety to nie prawdziwy facet tylko jakaś łamaga, ciota.