przejadamy 1000 zł miesiecznie

:/ własnie zrobiłam podliczenia 3 osobowa rodzina 3 kobiety powiedzcie jak to u was jest?

Tule to bym chciała:P

250-300 zł, wcale specjalnie nie oszczędzając, ale też nie kupując superdelikatesow. Jeśli byłoby 3 mnie to nawet blisko już do tysiąca.

33 zł dziennie na cztery osoby to wychodzi 8zł dziennie na osobę ,stawka niższa niż w więzieniu.

to cale nic 1000:3=333,33..:31=10,75 zl dziennie nawet na duzego kebaba nie styka

daje 300 zł/m-c

o to chodzi ze strasznie mnie to zdziwiło jak zrobilam przeliczenie;/ i najlepsze ze kupujemy tanie produkty z marketow zadne tam cuda

Nie jest tak dramatycznie w praktyce - jak np. idę na pizzę i wydaję 10 zł to nie wydaję tego na to, co zjadłabym w domu, będąc głodna, a jak kupię cukier za 2 zł to przez jakieś 2 tygodnie już go nie kupuję, więc te "programowe" dwa złote z dziennej stawki idzie na co innego. Może bez cudów, ale z głodu chyba nie umieracie.

Ja sam wydaję 800zł miesięcznie na jedzenie, nie licząc piwka z kumplami czy wódki na imprezie : /

to ty gruby jesteś :p

zrobilem delikatne zakupy żarcia na święta w dwoch marketach i poszło 600zł bez piwka ,winka i łyskaczy a to jeszcze nie wszystko.

mnie przeraża życie w Polsce. Zarobki na poziomie 2000 tyś, starcza na styk. a ktoś czasami zarabia mniej :-/

No właśnie chudy jestem, tylko że zawsze kupuję gotowe żarcie, a obiady jem na mieście, więc za każdy produkt płacę 3 razy więcej : /

;)