Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawskaja

Homewrecking(czyli romans z zajetą osobą)co o tym myslicie?

Polecane posty

Gość ciekawskaja

Czesc wszystkim mam pytanie zarwono do facetów jak i do kobiet. Ostatnio oglądałąm wypowiedz Chrisa Crockera na youtube odnosnie podrywania osob zajetych. Jego zdaniem flirt z osobą zajeta jest ok. Dlatego ze jesli twja kolezanka, przyjaciołka flirtuje z towim facetem lub dziewczyna a ten badz ta odwzajemnia flirt to znacz ze ta osoba ciebie nie kocha.I teoretycznie nie powinno sie miec pretensji do osoby ktora podrywa tylko do partnera. Czy wy tez tak uwazacie, Jakie jest wasze zdanie na ten temta. Teraz pytanie do facetow Czy jesli kochacie i kolzanka waszej partnerki jest atrakcyjna czy potraficie oprzec sie flirtowi?Czy jednak jestescie tak skonstruowani , ze niezaleznie od tego jak mocno kochacie swoją partnerke nie jestescie w stanie oprzec sie pokusie flirtu czy romasnu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi się to kojarzy z takim
przedmiotowym podejściem do drugiej osoby, którą na dodatek kochamy: nie będziesz pożądał wołu ani żony bliźniego swego. Jakby mąż był rzeczą, którą można ukraść albo pożyczyć bez pozwolenia. O ile uważam, że to źle brać bez pytania czyjeś auto, o tyle jeśli chodzi o męża to zawsze należy pytać jego, a nie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoo
O, to już nawet jest jakieś bajeranckie określenie kolejnego moralnie wątpliwego postępowania? Ehh... Uważam, że flirt to nic złego o ile jest się porządnym i poważnym człowiekiem. A jeśli ktoś uważa, że to już przekroczenie granicy bycia w porządku w stosunku do partnera/partnerki, to obie strony (flirtujący i flirtująca) mają tyle samo winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoo
Co jest złego w flircie, jeśli człowiek ma zasady i nie zdradza? To niesamowicie poprawia samopoczucie, żyje się raz. Jedna żelazna zasada - zero flirtu w obecności partnera/partnerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie przeszkadza jak mój mąż flirtuje, jeżeli nie przekracza to zdrowej granicy oczywiście. Robi to często, w barze, w sklepie..... Jak to on mówi: "Moją pasją są kobiety" :) Mnie to nie rusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huihui
Uwierz mi, zonaci to najwieksi flirciarze i zupelnie inaczej zachowuja sie kiedy sa z zona, a kiedy sa sam na sam z kolezanka czy nawet kolezanka zony:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaja
Ok tylko teraz pytanie czy są osoby ktore potrafią sie oprzeć tej pokusie i nie robia kroku dalej. Znam z własnych obserwacji sytuacje, gdy atrakcyjna kolezanka podbiera kolezance partnera. A robi to na takiej zasadzie że umawia sie z wyzej wymienioną koleznka i mowi zabiesz ze sobą faceta pobawimy sie razem wszyscy i od tego sie zaczyna i zwykle na tym powazny zwiazek sie konczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię flirtować, ale tylko flirtować. Nigdy, będąc mężatką nie posunęłabym się do czegoś więcej. A co do wspólnych zabaw, nigdy nie pozwoliłabym aby mój mąż zabawiał się z inną kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoo
zwykłe wyrafinowane kurestwo i tyle. flirt jest ok o ile obydwoje wiedzą że to tylko takie gierki na poprawę humoru i się w dalej nie angażują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaja
Wspólna zabawia miała oznaczać wspolne wyjscie do klubu, pabu, kina itp a nie do łożka bi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, zadajesz pytanie czy każdy facet flirtuje? nie, nie każdy czy wszyscy są wierni? nie, nie wszyscy każdy człowiek ma inne zasady, każdy ma inaczej postawione granice flirt to flirt, a zdrada to zdrada, ale granica pomiędzy jednym a drugim też jest płynna jeśli chodzi o szukanie winnych, to sprawa jest oczywista - winny jest ten, który łamie zasady, który zdradza, oszukuje itp. jesli jesteś w związku to wymagasz lojalności od swojego partnera a nie od wszystkich kobiet na świecie, prawda? ja wychodze z założenia, że obowiązkiem mężczyzny jest dotrzymanie słowa, jeśli decyduje się na bycie z kobietą, to niech się tego trzyma jesli jest lojalny i kocha to niechby przed nim wszystkie koleżanki z pracy nago tańczyły to jest JEGO psi obowiązek podziękowac i wrócic do swojej kobiety trudno, żeby obce baby dbały o związek każdego faceta bardziej niż on sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Znam z własnych obserwacji sytuacje, gdy atrakcyjna kolezanka podbiera kolezance partnera" co znaczy "podbiera"? podbierac to można ciastko z talerza, jak ktoś nei patrzy a nie faceta, który ma swój rozum i w każdej chwili świadomośc tego, że jest zajęty niech tam sobie koleżanki startują jak mają ochotę, ale jeśli on będzie na te propozyje przystawał to ganianie za koleżankami i zrzucanie winy na nie nic nie da, on i tak znajdzie okazję a jeśli facet jest wierny, to cokolwiek by sie nie działo dookoła, wierny pozostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaja
Chodzi o to,ze znam takie specjalistki które zgrywaja dobre kolezanki. NIby chcą byc miłe uczynne( teoretycznie bez zadnych złych intencji) a w głowie cel 1 zaprasza do wspolnego wyjscia( poznac blizej faceta) 2 tańczyć zmysłowo, erotyczne gesty, mimika, mowa ciała (oczarować go, zwrócić na siebie jego uwagę) 3 coraz czesciej się spotykać az wkońcu rozkochać w sobie faceta i go zabrać Uwierzcie mi nie raz widziała taką akcje sprytnych kobiet, za kazdym razem cel był osiągniety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoo
z tym od flirtu do zdrady - flirt zaczyna być zdradą jak się już po flircie nadal myśli o tym kimś z kim się flirtowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nibiru to wymysł
bo kobiety trzeba trzymać krótko ale nie żeby je poniżyć tylko dla ich własnego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaja
OK ok z tym podbieraniem tak ogolnie powiedziała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaja
Temat dalej aktualny, podaje przykłady z zycia nawiązujące do tematu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×