Czy są tu takie dziewczyny które mają faceta pierwszy rok i spędzają razem

Pierwsze święta,? Jak będziecie spędzać wiglię? Czy on przyjdzie do was na kolację, czy raczej po...a może zobaczycie sie dopiero w pierwszy dzień świąt??? Ja jestem ze swoim nie cały rok, w styczniu będzie rocznica. I nie wiem jak to zrobić, chciałabym aby był u mnie na kolacji,. Jak to jest u was???

nie mam kogo zaprosic, mialam taka nadzieje pol roku temu, ale mnie oszukiwal i olał, a ja tesknie i mi zle :(

Jesteśmy razem 4 rok. Wigilie zawsze spędzamy ze swoimi rodzinami. Spotykamy się dopiero w pierwsze Święto (pierwszy dzień w moim domu, drugie u niego). W przyszłym roku bierzemy ślub, więc od następnego roku będziemy razem przez całe Święta :)

Ja spotykam się z pewnym mężczyzną od 5 tygodni i ... święta spędzamy razem u moich rodziców :)

Oj kochana przykro mi:(. Ale nie masz za kim tęsknić, skoro cię oszukiwał i olał, to dobrze że się rozstaliście, nie ma sensu za takim dupkiem rozpaczać, głowa do góry będzie dobrze:). Nikt nic nie napisze???

A my się dopiero zobaczymy w drugi dzień świąt. Mamy do siebie troche daleko bo prawie 100 km, no i wiadomo że w wigilię to raczej z rodziną będziemy, tak samo pierwszy dzień świąt, ale za to drugi będzie cały dla nas :) Już się nie mogę doczekać:P

wigilia razem przed slubem to paranoja i przesada... ja jestem z moim 9 miesięcy i wigilie spedzamy osobno dopiero od pasterki razem, pierwsze swieto u mnie drugie u niego a potem jedziemy na tydzien do zakopanego :) autorko ile masz lat??

tylko, ze ja mam 28l, nikogo wczesniej nie mialam, sama go w necie znalazlam, na poczatku bylam w 7niebie, nigdy bym sie nie spodziewala takiego numeru, nikogo na oku nie mam, zero znajomcyh plci meskiej, jestem teraz chora, duzo czasu mam to mi wszystko wraca, on lubil miec duzo "kolezanek" :( smutno mi, ze kolejne swieta bede w domu nie majac kogo odwiedzic, z 2 str ciesze sie, ze mam rodzine, choc ciezko to nazwac rodzina, ale smutno jakos bo wszyscy kogos maja z mojej rodziny, tylko ja taka sierota :( moi bracia mieszkaja z dziewczynami, a i tak przychodza do domu na swieta, po wigilii ida, lub w 1 dzien swiat

W pierwszą rocznicę wigilię spędzaliśmy ze swoimi rodzinami, a koło 21 się spotykaliśmy we dwoje. I w sumie tak robiliśmy do zamieszkania razem.

Kurcze u mnie to troszkę zagmatwane. A mianowicie, moj mężczyzna pracuje za granicą, przyjeżdża co 6 tyg, na tydz góra dwa, i ja wtedy u niego pomieszkuję, właśnie teraz zjechał na święta, i nie wiem bo odkąd jest w Pl to jestem u niego:). Więc jest dylemat z tym wszystkim, wigilia, święta...nie wiem zupełnie jak to zrobić, wiem że to są święta rodzinne, a my nie jesteśmy jeszcze rodziną, stąd ten problem:o. Eh a chciałabym z nim je spędzić on mówi że chce też ze mna.

to co za problem...kazdy idzie na wigilie do siebie a wieczorem wracacie i spedzacie razem...swieta to 2 dni i wigilia, a nie tylko wigilia.. :)

ja jestem za tym, żeby tak wczesne święta spędzać osobno, w końcu to rodzinne święta i reszcie rodziny musi być przykro, że wybiera się kogoś "obcego" na ten szczególny dzień

Papaa nie dołuj się proszę Cię to ci nic nie da, wręcz przeciwnie, nie ma sensu płakać za takimi debilami, jesteś jeszcze młoda i na pewno znajdziesz swoją drugą połówkę:), a teraz ciesz się świętami spędzonymi z rodziną, nie jesteś sama:). Pogadaj- właśnie tak myślałam aby kolację zjeść z rodzicami a potem aby on przyjechał do mnie i posiedzimy u mnie a potem wrócimy do niego...jak myślicie dobrze by było?

jest tak że spotykamy się u mnie w 1 dzień świąt a kolacje wigilijną każdy spędza u siebie, :) jestesmy ze sobą 2 lata

dzieki, ale zazdroszcze wam od lat...

myślę, że dobrze....ja tak spędzałam święta z moim byłym, a teraz z teraźniejszym też tak praktykujemy...z tym że w pierwszy dzień jeszcze on jest u mnie, a drugi u jego rodziców i wszyscy są zadowoleni i moim rodzicom nie jest przykro, że nie chcemy z nimi spędzać i jego rodzicom nie jest przykro...to optymalne rozwiązanie i myślę, że w wielu przypadkach praktykowane :)

my jesteśmy razem 4 lata i wigilie zawsze spedzamy osobno, kazde z nas ze swoja rodzina. w pierwszy dzien swiat u niego, drugi u mnie.. albo na odwrót dobrze tak jest >? jak myślicie, nie głupio tak z ta wigilia jest ? smutno mi

od maja to naszej pierwsze święta, w wigilie sie nie zoabczymy bo jade do innego miasta do rodziny, ale za to w 1 swieto on przychodzi do mnie na obiad itd a w 2 ja do niego;)

upppppppppppppppppppp

ja mam identycznie jak Ty. dlugo sie zastanawialismy jak to wszystko pogodzic ale uznalismy ze najlepiej bedzie jak ja zjem u siebie, on u siebie i od razu po kolacji przyjezdza do mnie w sumie na druga kolacje. my bez siebie zyc nie mozemy wiec nie ma opcji ze sie nie zobaczymy:) a ja rocznice mam 29.12 ;D

no mój po wigilii też do mnie wpadnie jak co roku na buzi :) a ile jestescie razem ?

ja? rocznice dopiero bedziemy mieli ale czuje jakby to juz 10 lat minelo:)

ze swoimi chłopakami, chodzi o wigile?