Kupiłam mu prezent a on mi nie...

wiedząc, że mój chłopak nie ma zbytnio kasy zaproponowałam żebyśmy nie robili sobie prezentów na co on ze jak to mamy sobie nie robić . Kupiłam więc mu ładny skórzany portfel dałam mu go dzisiaj bo już później nie będe miała okazji a on,że niestety nic dla mnie nie ma bo nie ma kasy, było strasznie mi przykro bo rozmawialiśmy o tym nawet głubich czekoladek mi nie kupił dosyć szybko mi to przeszło a teraz patrze na wierzchu zostawił reklamówkę z prezentami dla rodziców i siostry i to nie tanimi... Powinnam coś mu powiedzieć odnośnie tego czy milczeć?

bo walniesz gafe! jezscze ma czas, żeby Cie obdarować. spokojnie, moze to jakas niespodzianka a ty wyjdziesz na chciwą.. poczekaj i nic nie mow zachowuj sie jbo jakby nigdy nic, powaga, nawet zero focha,

Raczej w porządku to on nie postąpił. Z drugiej strony jednak przeżywałaś, że nic Ci nie kupił, a Ty jemu tak. Prezenty przecież daje się bezinteresownie, to nie jest jakaś tam wymiana towarów.

dokladnie jak wyzej :)

w zadne niespodzianki od facetow, tylky ma kobiety tak mamy, ze lubimy taki robic, a faceci sa prosci - nie mam to znaczy, ze nie mam. bez zadnych podtrkstow, i radze sie tego nauczyc, bedzie Wam lzej w zyciu.

rodzicom kupil? siostrze kupil?? Ciebie olał?? debil

nie rob sobie nadziei dziewczyno na zaden prezent od niego. tylko bedzie Ci jeszcze bardziej przykro.

Mógł powiedzieć nie robimy prezentów i tyle, o to chodzi, że jakby chciał znalazł by kasę. Szczęśliwa byłam widząc jak się cieszy ale no z drugiej strony było mi strasznie przykro...czuje się trochę nie doceniana przez niego zwłaszcza że naprawdę głupie czekoladki by mnie ucieszyły...

"wiedząc, że mój chłopak nie ma zbytnio kasy zaproponowałam żebyśmy nie robili sobie prezentów na co on ze jak to mamy sobie nie robić . Kupiłam więc mu ładny skórzany portfel" Nie kumam umowiliscie sie ze nie kupujecie sobie prezentow wiec kupilas mu portfel i masz pretensje ze on Tobie nic nie kupil, TAK?

Pewnie się zasugerował Twoją propozycją żebyście sobie nie kupowali. Jeszcze ma czas nadrobić, więc czekaj. A może będzie niespodzianka?

no czego nie kumasz? chlopak ie zgodzil sie na propozycje swojej dziewczyny i wyrazil chec zrobienia sobie prezentow. to on zachowal sie jak burak.

ja zaproponowałam żeby nie robić a on mnie wyśmiał i zapytał "jak to mamy sobie nie robic?"(w sensie że robimy)

serio to nie wierze: widze ze to Ty nie kumasz, bo zgodzil sie na propozycje zeby nic nie kupowac a ona kupila

serio, to nie wierze -> myślę, że się mylisz, nie wszyscy tacy są. Chociaż w jednym masz rację faceci są prości - w sensie, że nie lubią owijania w bawełnę. Jednak wiem po swoim, że potrafi czasami zaskakiwać.

sooryyyy, tam jak to mamy sobie nie robic-przepraszam zrozumialam. W takim razie olej buraka

poczekaj do wigilii

A to juz nie bedzie niespodzianka kupi bo bedzie mu głupio i tyle.

ale my dopiero przed sylwestrem się spotkamy bo niby razem mieszkamy ale on jedzie do swojej rodziny na swieta a ja do swojej i wiedział ze jutro rano juz wracam.

jak od razu nie dal, to znaczy, ze nie ma i nie robice dziewczynie nadziei. smutna prawda, ale nie ma co sie nastawiac. jakos przezyjesz.

jakbym miał taką histeryczkę to bym się tępym kozikiem pochlastał prezenty są na Wigilię? sa.. a ty aferę robisz bo nie dostałaś 2 dni przed :O

kurcze czuje się trochę wykorzystywana...naprawdę mu bardzo pomagam pożyczyłam sporo kasy sprzątam gotuje piorę robię dosłownie wszystko i myślałam, że dostane jakiś drobiazg w formie takiego podziękowania za to co robię dla niego. Mam wrażenie, że on myśli tylko o sobie i swoich potrzebach.

Ja go w ogóle nie dostane rozumiesz...bo chłopak nie miał zamiaru mi go kupować. mieliśmy dac sobie prezenty przed naszymi wyjazdami do rodzin, a ja jutro z rana juz jadę.

A może rzeczywiście coś ze mną nie tak, ale jest mi po prosu przykro...

przepraszam, ze tak pisze tutaj w czarnych barwach, ale niestety juz kilka takich akcji przezylam. tez mialam nadzieje, ze moze jakas niespodzianka, ze mile zaskoczenie, taa akurat. mimo wszystko zycze, aby chlopak sie zrehabilitowal:) swoja droga im wiecej sie czlowiekowi pomaga, tym bardziej ma Cie w dupie. stara prawda, czy tylko ja mam takie smutne doswiadczenia z ludzmi?

Wiesz co jestes super dziewczyna , a on to po prostu wykorzystuje.Przeciez mogl kupic jakis symboliczny prezent jesli nie stac go na cos lepszego , tym bardziej ze rodzinie kupil.Nie rozumiem takich gosci , ja bym dziewczynie nie umial w oczy spojrzec...

skąd wiesz, że nie dostaniesz? POCZEKAJ! Jeśli faktycznie cie oleje jak wróci z domu to wtedy możesz zacząc się martwić. Póki co nwyluzuj... może zamówił prezent na allegro albo kupi w rodzinnym mieście.

Dzięki za te słowa, ale co ja mam z tym wszystkim zrobić ... zostawić bo prezentu nie kupił? trochę śmieszne.

Owszem poczekam tylko cały czas powtarzał jak to mu przykro bo nic dla mnie nie ma, ze nie ma kasy i takie tam, ale nie jest az tak biedny żeby chociaż dychy nie wyskrobać.

zobaczyc, co bedzie po swietach, moj chlopak tez nie daje mi prezentow na rozne swieta, bo tlumaczy, ze nie wie co. potem gada,ze musi mi cos kupic. ja sie nie odzywam. po jakims czasie chodzimy po galerii, ja sobie cos wybieram z zamiarem kupienia tego, to co mi potrzebne, a on przy kasie oznajmia, ze za to zaplaci. strasznie to irytujace. w koncu kupuje rzeczy mi potrzebne, ktore i tk bym sobie kupila i tak. no ale co zrobic. nie ma chlopak polotu, ale za to mnie bardzo kocha i jest dobry na innych polach:)

tylko, że ja coraz częsciej odczuwam ,że on mnie nie kocha...jesteśmy ze sobą tylko 5 miesięcy a czuje się jakbyśmy byli starym małżenstwem zero szalenstwa miłych słówek, zamiast usłyszeć jaka jesteś sliczna słyszę,że mam za duży brzuch mimo że jestem naprawdę szczupła. Chyba coś jest nie tak...