Boję się facetów

Jak rozpoznać fajnego faceta? Po czym poznać czego on chce? Boję się że jakiś mnie wykorzysta. Wykorzysta mój brak jakiegokolwiek doświadczenia w sprawach związków itd Boję się że będzie chciał tylko seksu, a ja się nabiorę na jego bajery. On dostanie czego chce, zrani i zostawi... Nigdy chłopaka nie miałam i jestem zielona :( Mam już 21 lat i strasznie mi smutno, że jeszcze nikt się nie pojawił :(

Ehh...i co tu pisać, hmmm nie myśl tak że każdy Ciebie zrani bo nie wszyscy są tacy lecz niestety takich osob jest malo i najczesciej ich nie widzimy...Napewno kogoś znajdziesz :)

Jeśli będziesz tak ciagle o tym myslala to takie mysli Ciebie beda paraliżować i nie bedziesz sie potrafila otworzyc dla ludzi

Milosc jest jak dziwka, ktora czai sie gdzies za rogiem. Nigdy nie wiesz kiedy do Ciebie podejdzie. I Ty znajdziesz swoja milosc, tylko musisz wykazac sie cierpliwoscia.

może nie zakochuj się od razu w pierwszym, który cię zechce przelecieć ?

Skąd mam wiedzieć że mnie chce przelecieć?

dobrze wiesz - będzie cię bajerował.

Tak z tego co wiem wszyscy bajerują i chcą tylko seksu. Z tego wniosek że nie ma normalnych i uczciwych ;( Ja nie wiem jak rozpoznać kiedy bajeruje. Na tym polega problem...

Dziewczyno, strasznie zasciankowa jestes. Przeciez faceci daza do seksu, predzej czy pozniej - taka ich nautra. Jesli jestes taka romantyczka, to lepiej daj sobie spokoj, bo bedziesz tylko cierpiec.

Jak ty zakładasz, że po naszych poradach od razu rozpoznasz superfaceta i będziesz z nim (tym pierwszym) szczęśliwa do końca waszych dni to POWODZENIA.

taka nasza natura. jest w tym plus - jeśli chce cię przelecieć znaczy podobasz mu się. między nimi jest twój ukochany ale tego dowiesz się dopiero później. albo szalej za takim który nie chce cię przelecieć. to też jakiś sposób na życie.

Wyobraź sobie, że pierwszych 3 będzie do kitu, ale 4-ty to ten wymarzony. Odbębnij 3 związki i potem nie będziesz zadawała głupich pytań. Inaczej go nie rozpoznasz.

Czytam tu historie o takich co się starali miesiącami, dłużej... Dostali czego chcieli i nara! Nie potrzebuję jakichś palantów tego typu.

Pewnie wyjdę na naiwną idiotkę, ale jak się wcześniej nie miało chłopaka no to faktycznie jestem na poziomie podstawówki ech... Muszę się nauczyć bycia w związku itp... Już mi z tym głupio.

nie wszyscy tacy są :) dać szansę, a z seksem poczekać rok/dwa, albo i do ślubu nawet. jak kocha, to poczeka

Aby pozanc tego wyjatkowego faceta, trzeba sie wczesniej kilkakrotnie sparzyc, zawiesc. Ty liczysz, ze pierwszy facet bedzie tym jedynym. To sie bardzo rzadko zdarza. Nie zyj idealami, marzeniami, tylko bierz zycie takim jakie jest.

To ściśnij nogi do 60-tki. Nic ci się nie stanie jak się pomylisz parę razy. (Tylko gumek używajcie). Debilizmem jest tylko trzymanie się takiego gościa, z którym ci źle. Ale spróbować, pomylić się i zacząć od nowa jest rzeczą ludzką.

Eee tam gadasz bzdury :) Nigdy nie wiesz co Cie czeka. A kto powiedzial że w wieku 21 lat musisz miec chlopaka ? :P Nie mozna siebie zmuszac do niczego bo w taki sposob Siebie oszukasz i skrzywdzisz i tą drugą osobę. Niektorzy np dopierow wieku 30 lat lub wiecej znajduja tą właściwą osobe.

zagubiona-To proste jak drut.Po prostu powiedz mu że jesteś dziewicą i zamierzasz taką być długi czas,nie wykluczone że do ślubu.Więc mówisz mu o tym żeby wiedział i nie miał do ciebie żalu.Jak facet będzie cię kochał to nie będzie mu to przeszkadzać,bo lepiej być z swoją miłością bez seksu,niż ją kochać ale nie być z nią wcale,to po prostu logiczne.Więc jak z tobą będzie,i nie będzie ci ciągle truł głowę o seksie i ciągle zachęcał cię do niego i przekonywał to oznacza że cię kocha.A jak z tobą zerwie to znaczy że po prostu chodziło mu tylko o seks.Więc mu nie dawaj tyłka i sprawa prosta.Nie rozumiem z czym masz problem?

z tym czekaniem rok dwa z seksem traktuj jako żart. chyba, że chcesz zawęzić krąg kandydatów do mało "ruchliwych" fajtłapów i luzaków, którzy czekanie uprzyjemnią sobie grzmocąc lewą panienkę.

nie każdy musi mieć kogoś na boku. są tacy kolega, co nie dostają ślinotoku i potrafią wytrzymać, jak im zależy.

ale tacy na pewno mają starą i toksyczną spermę,

wytrzymać :) tylko ta ich "zaleta" za kilka lat stanie się najgorszą wadą gdy ex-dziewica się rozkręci.

Ano właśnie skąd mam mieć pewność, że z innymi na boku nie kręci... Nie żebym się bała seksu czy coś, po prostu nie chcę być taką "zaliczoną" i opuszczoną. Wiecie jak to jest jak ktoś zrobi nadzieję...

Może za dużo sie naczytałam o takich co tylko wyrywają panny...

zagubiona a co widzisz złego w byciu "zaliczoną" ? w końcu ten facet sam się nie zaliczy.

i ma miec w mlodym wieku 10 partnerow seksualnych, bo sie pomylila? :O niech sie dziewczyna szanuje i czeka na wlasciwego

Hmm w samym byciu zaliczoną nic złego, ale jeśli facet którego kocham stwierdziłby że był ze mną tylko dla seksu byłoby mi po prostu przykro. I właśnie boję się że tak będzie a wtedy to na pewno szybko się nie pozbieram i będę się bała jeszcze bardziej. Może wyolbrzymiam, może przesadzam, ale patrząc na dzisiejsze czasy, na to wszystko co się wyprawia człowiek traci nadzieję. Może gdybym miała 16 lat widziałabym to inaczej, ale mam już 21 i kiedy mówię facetom że nie miałam chłopaka oni nie chcą mieć ze mna nic wspólnego :( Każdy myśli że jak już mam 21 to pewnie kilku byłych, że był seks itp

ona właśnie pyta jak rozpoznać właściwego. znasz lepszą metodę niż prób i błędów ?

a ktory porzadny chlopak by mial dziewczyne, ktora miala wielu partnerow?