Roztyła mi się dziewczyna i nie widzi w ogóle problemu a mnie przestaje kręcić

Dokładnie taki jak opisany w tytule. Czyli mówiąc wprost dziewczyna mi się roztyła. Nie lekko zaokrągliła, zachowując kształty i proporcje, ale zrobiła się po prostu gruba. Kocham ją, ale szczerze przyznam że podobała mi się dużo bardziej te 15 czy 20 kg temu(nie sprawdzałem wagi bo robi się drażliwa). Seks jest ok, ale tylko ok, już nie rozpala mnie go czerwoności i czasami podczas mi opada Co mam zrobić, przecież jej nie zostawię, ale nie wyobrażam sobie żeby taka sytuacja trwała nadal. Jestem dla niej świetnym przykładem - sport uprawiam 4 razy w tygodniu i mam szczęście do przemiany materii, ale staram się mięśnia piwnego nie wyhodować. Ona nie chce nic robić jak ją zapraszam na rower czy bieganie. Woli siedzenie przed TV:o Kobieta jest po studiach, pracuje. NIE jest w ciąży, i nie jesteśmy po ślubie więc to chyba jeszcze nie pora żeby sobie "odpuściła". Jakieś propozycje?

jak u niej z tarczycą? sprawdzała? jak jej rodzina? Moze to genetyczne? ajpierw to posprawdzaj. Bo jesli je w miare normalnie, tak jak kiedys...

ile wazy i jaki ma wzrost?

idz do psychiatry.

Rodzina jej ma nadwagę :o Rodzice, siostry dwie ale np brat nie ma. Może facet po prostu umie się kontrolować i nie wpierdala na potęgę ? Moja nie ma żadnych problemów bo by mi o tym powiedziała. Zawsze mi o wszystkim mówi zresztą ja jej też. I dlatego próbowałem coś zrobić z tym bo powoli przestaje mnie kręcić. Podczas seksu penis mi opada, albo w ogóle nie staje to ona wyzywa mnie od impotentów. Koedyś tylko na sam myśl o seksie z nią od razu mi sztywniał, no ale była szczupła i wyglądała jak kobieta a nie jak.... :-o Co robić ? Ona nie widzi problemu :( Kocham ją ale nie chce by tak było

..spedzajcie ze soba zdrowo czas,,chodzcie na basen ,na silownie sport uprawiajcie i schudnie.a na zblizajace sie swieta kup jej karnet do fitness klubu i bd okejka..do domu kupuj warzywa i owocee i naucz sie gotowac lekko strawne posilki..

to powiedz jej wprost że się "nieco zapuściła" i przestała kręcić i dlatego ci nie staje... :o co, ona może cię od impotentów wyzywać to ty jej też przywal, a jak?

Dlaczego do psychiatry ? Bo ją kocham i staram się ? Czy ja ją od razu rzuciłem ? Weź się zastanów co Ty piszesz :o Chyba, że sama jesteś prosiakiem i utożsamiasz się z grubaskami :o Ja chcę dobrze, ale jej nic nie można powiedzieć i to mnie boli...

ze jestes z nią dla jej ciała ipt itd... ale ja cię rozumiem, tez kiedyś miałam 15 kg nadwagi i moj maz zrobił WIELKI bład że nie powiedział mi o tym że wygladam gorzej i mniej mu sie podobam wtedy wziełabym sie za siebie i moze nie dopusciałbym do az takiej nawdagi na szczescie sie opamiętałam, schudłam nadal uprawiam sport i waze 50 kg, maz teraz mowi że jestem cudowna i że wtedy tez miał opory co do sexu szkoda ze jakoś delikatnie nie spróbował mi tego powiedziec wtedy, na pewno bym sie nie obraziła a wyciągnęłabym wnioski, bo jakoś miałam klapki na oczach

Ja bym próbowała ją wyciągnąć a jak nie poskutkuje delikatnie porozmawiać...możesz też kupić 3 pary spodni w które się nie zmieści... może sama zrozumie... Przede wszystkich jeśli jej non stop powtarzasz "Kochanie jesteś piękna i cudowna podobasz mi się taka jaka jesteś" to ona nie schudnie bo jej się nie chce it obie też to nie przeszkadza a gdyby wiedziała, że coś nie styka może sama zechciłabym schudnąć. Ja w ciąży przytyłam 40kg. i chudłam długo bo mąż powtarzał mi, że mu się podobam i jemu to nieprzeszkadza a gdy szłam na diete to mi pizze zamawiał :( zamiast mnie wspierc :) Wszystko zależy jeszcze od jej charakteru bo jak coś powiesz może jebnąć focha., Najlepiej dać jej delikatnie do zrozumienia, że troszkę się zanidbała. Np jak będziecie oglądać jakiś film i będzie większa laska jej postury to możesz skomentować "Ale ohydna ta laska nienawidze grubych kobiet" . Może wtedy zrozumie albo zapyta się a ja ci się opodobam ? to jej powiesz "Kochanie bardzo ale rok temu byłaś najpiękniejsza i chciałbym aby to wróciło:.

No wcale Ci się autorze nie dziwię. W tym wypadku nie można powiedzieć " widziały gały co brały ", bo przecież jak zaczynaliście ze sobą, to była szczupła, nie wziąłeś jej grubej. Co innego jak facet się skarży, że jego laska jest gruba i nic z tym nie robi a już jak zaczynał z nią być to taka była :O A na Twoim miejscu następnym razem bym jej powiedziała, że Ci opada bo podniecają Cię szczuplutkie dziewczyny. Skoro ona Ci dowala to co Ty masz po kątach się chować? Zresztą to nie chodzi o " oko za oko ząb za ząb " tylko niech zna prawdę.

Chce iść na basen to ona mówi że jej się nie chce. Chce pojeździć na rowerze - ta sama wymówka. Albo krzyczenie że ja ją oskarżam że jest gruba i na siłę odchudzam no i płacz :o To staje się już dramatyczne ! Na początku naszego związku było idealnie. Biegalismy razem, jeździliśmy na rowerze, pływaliśmy. A teraz nic. Jakby nagle przestała się starać. I jeszcze jej teksty które na każdym kroku powtarza, że jak facet zostawi dziewczynę to znaczy że jej nigdy nie kochał :o Jejku ! Jeszcze jakiś czas temu przy 170 cm ważyła 55 kg i było idealnie bo było to w parze z pięknymi jędrnymi piersiami stojącymi w rozmiarze D. A teraz ? Ze szczupłej kobiety zrobił się prosiak z piersiami jak jamniki:o Na dodatek jej niechęć do jakiejkolwiek aktywności fizycznej:o Mnie to na prawde boli coraz bardziej i nie wiem co robić... :(

jesli kobiety w jej rodzinie maja nadwage, to moze byc genetyczne. z wiekiem homony inaczej pracują.Czy je normalnie, czy sie obzera? jesli nie, to cóz - albo ja kochasz jaka jest albo moze lepiej ze przed slubem ci przeszlo, bo jakby no stracila noioge w wypadku tez przestalaby byc atrakcyjna. A jak ty wylysiejesz?

musisz jej powiedzieć wszystko dokładnie tak jak tu opisałeś, niestety to przykre ale skoro inaczej nie działa...

a ty co soba reprezentujesz? Masz sie czym pochwalic czy tylko krytykowac potrafisz? jak mozna powiedziec o kims kogo sie kocha ze jest jak prosiak?

zerwij z nia i znajdz inna szczuplejsza

co innego jesli sie faktycznie obzera , z tym mozez walczyc. Czy to zauwazyles? Ale nikt nie ma obowiazku jezdxzic na rowerze, choc dla wielu to przyjemnosc. Nie wszystkie modelki przeciez jezdza. Co do baseny - moze ja stre=uje nadwaga.Zreszta samo pływanie nic nie da, nasza Prezydentoiwa pływa jak ryba, jak i zreszta wiekszosc ludzi z nadwagą.

"Seks jest ok, ale tylko ok, już nie rozpala mnie go czerwoności i czasami podczas mi opada" Chłopie, to problem jest z Tobą a nie z nią :P Poza tym podobno "wszystko sobie mówicie". Co stoi na przeszkodzie powiedzieć jej, że jesteś trochę niedojrzały i w zasadzie bardziej pociągało Cie jej ciało niż charakter, więc powinna coś z tym zrobić jeśli nadal chce pojeździć na pytongu?

Nie najeżdżajcie na autora! ma rację, chyba każdy chce aby jego partner dbał o siebie, poza tym nadwaga jest nie zdrowa i trzeba to leczyć

a jak z jej higiena ? czy tez przestala o nia dbac?

Teraz będzie na niego atak, że liczy się tylko ciało, że to i tamto. Ale ja go rozumiem. Każdy sobie wybierał tę drugą połówkę i chce by była jego ideałem. Druga sprawa jest taka, ze nie chodzi o zmienę na wskutek upływającego czasu bądź choroby. Po prostu się zaniedbała, woli odpoczywać poleniuchować niż aktywnie się zrelaksować. Musisz jej o tym powiedzieć, bo samo się nie zrobi. Byłam w takiej syt. z byłym, przytył ok 25kg. Przestał się mi podobać, ale nadal była miłość, jednak seks...Zmuszałam się. Porozmawiałam z nim delikatnie.Obraził się a potem zamienił fastfoody na warzywa i filety :).

a moze nie umie sobie poradzic z takim lajdakiem jak ty i zaczyna jesc kompulsywnie

"Nie najeżdżajcie na autora! ma rację, chyba każdy chce aby jego partner dbał o siebie, poza tym nadwaga jest nie zdrowa i trzeba to leczyć" Mi bardziej zależy, żeby moja partnerka była szczęśliwa, ale jak widzę to dość niepopularne. Poza tym nic nie wiemy na temat faktycznej nadwagi partnerki autora, ona ma wagę "w oku".

no i oczywiście nagonka na autora :D

Ja się domyślam dlaczego taka nagonka. Większość z tych co na mnie najeżdżają to hipokrytki :o Jak facet się zmieni i przytyje to same krzyczą ZOSTAW GO. Dowody na to są na tym forum i każdy może sobie je znaleźć. Natomiast jak jest odwrotna sytuacja to już facet jest be... Dochodzi do tego, że te co najeżdżają to w większości same spasłe pasztety i dziwią się, że ich nikt nie chce :o Jeśli to byłoby spowodowane chorobą to ok, ale ona nie choruje !! Nie ma ruchu i je kaloryczne rzeczy ! Dlaczego więc na mnie idiotki najeżdżacie ? Macie z tego jakąś satysfakcję czy jak ? :o

"Każdy sobie wybierał tę drugą połówkę i chce by była jego ideałem" Zaczynam się obawiać, że większość ludzi interesuje tylko wygląd :O "Druga sprawa jest taka, ze nie chodzi o zmienę na wskutek upływającego czasu bądź choroby" A skąd to wiesz? Depresja też jest chorobą.

(obiady itd) dla niej i la ciebie? Bo ciekawa jestem.

Mało_stanowczy Wnioskuję że jeśli przytyła 15-20 kg a ważyła wcześniej 55 przy 170 cm (czyli optymalnie) to teraz już raczej ma nadwagę

autorze nie przejmuj sie, naprawde nietrudno sie domyslic ze najezdzają na Ciebie same zakompleksione pasztety Nie pozostaje Ci w takiej sytuacji nic innego jak porozmawiac z nią wprost,aluzje nic nie dadzą. Ona nie ma oporow zeby wyzywac Cie od impotentow wiec dlaczego ty masz sie szczypac zeby jej przypadkiem nie urazic? Dbanie o siebie jest dla mnie(jestem kobietą) wyrazem szacunku do samej siebie i mojego partnera. Jesli Twoja kobieta nie choruje,nie jest w ciązy,nie zajmuje sie niemowlakiem a mimo to ma w nosie czy jest dla ciebie atrakcyjna, to przykro mi ale to juz jest rownia pochyła waszego związku. Tak sie nie zachowuje kochająca i szanująca swojego mezczyzne kobieta

"Ja się domyślam dlaczego taka nagonka. Większość z tych co na mnie najeżdżają to hipokrytki" Być może, ale ja akurat jestem wyjątkiem :P I tak dla zaspokojenia ciekawości - ważę 92 kg przy 190 cm, moja partnerka 60 kg przy 169 cm. Ciągle mówi o odchudzaniu, ale nie znam bardziej kobiecej kobiety. "Jak facet się zmieni i przytyje to same krzyczą ZOSTAW GO. Dowody na to są na tym forum i każdy może sobie je znaleźć. Natomiast jak jest odwrotna sytuacja to już facet jest be..." Ale naprawdę jesteś za równouprawnieniem? "Dochodzi do tego, że te co najeżdżają to w większości same spasłe pasztety i dziwią się, że ich nikt nie chce" Masz na to jakieś dowody, oprócz swojej wyobraźni i myslenia życzeniowego? "Jeśli to byłoby spowodowane chorobą to ok, ale ona nie choruje !!" Rozumiem, że była u lekarza, który potwierdził jej doskonały stan zdrowia? "Nie ma ruchu i je kaloryczne rzeczy ! Dlaczego więc na mnie idiotki najeżdżacie ? Macie z tego jakąś satysfakcję czy jak ?" Może trochę je ubodło, że jedyne co Cię kręci w Twojej kobiecie to jej wygląd? Tak wynika choćby z tytułu. Może nie podoba im się Twój brak tolerancji? Niezbyt wysoka kultura? Tego nie wiem. Może faktycznie lepiej będzie, jeśli na to pytanie "idiotki" odpowiedzą.