Czy mam szansę na prawdziwą miłośc?

Wszystkie moje związki sie rozpadają:( I choć wkładam w nie całe serce to kończą się klapą.. Partner nr1-zdradził Partner nr2-okradł Partner nr3-jego jedyną rozrywką było picie piwa przed tv Partner nr4-odszedł bez słowa,choć już ślub mieliśmy zaplanowany.. Nie wiem co robię nie tak:( Jestem dobrym człowiekiem,potrafię zadbać o drugą osobę.. Oczekuję tylko szacunku,troski,zrozumienia...miłości.. Czy to tak wiele...

dla jedych wiele dla innych nie...Cos robisz nie tak w doborze partnerów, ale co, to juz tylko na żywo mozna stwierdzić a nie przez net

trafiasz na samych patałachów,ot co

To jest straszne:( Już nie mam sił:( Teraz boję się z kims związać,zakochać,zaangażować... Myślałam nawet o wizycie u psychologa,bo sama chyba sobie z tym nie poradzę:(

psycholog to podstawa bo źle wybierasz i oceniasz sytuację. Zostajesz wykorzystywana

Ciężko ocenić człowieka na samym początku związku.Ale te moje związki nie były wcale takie krótkie,kolejno 4 lata,1,5 roku,2,5 roku i ten ostatni prawie 2 lata.Wszystko jest dobrze i nagle trach:(