Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juiuja

Facet każe mi iść do lekarza. Jak się wymigać?

Polecane posty

Gość juiuja

Do lekarza już nie pójdę. Mam problemy zdrowotne już od 7 lat i do tej pory nie zostałam w pełni zdiagnozowana itd. Biegałam od lekarza do lekarza aż w końcu dałam sobie z tym spokój. Poddałam się i nie mam już zamiaru walczyć z wiatrakami. Mam już tego dosyć i co ma być to będzie. To wszystko już za bardzo mnie męczy. Ostatnio się związałam z pewnym facetem i niestety on się dowiedział o moich problemach... Lepiej żeby o niczym nie wiedział ale na to już za późno. Teraz mnie ciągle tym męczy. Powiedział, że znajdzie mi dobrego lekarza itd i że po świętach mnie tam zaciągnie.Jednak ja tego nie chcę. Już mam swoje zdanie na ten temat i wiem, że to nic nie da. Będzie jeszcze gorzej. Znów będzie się to ciągnęło latami. Nieustanne wizyty, faszerowanie lekami i żadnych efektów. Nie mam już na to siły. On myśli, że na mnie jakoś wpłynie ale ja tak naprawdę potrzebuję tylko św spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuja
Czy myślicie, że w tym wypadku on może ode mnie żądać zgody na wizytę? Wprawdzie tego ode mnie wymaga ale czy jeżeli kategorycznie odmówię to może się hmmm... obrazić? Czy jeżeli będzie ciągle mnie naciskał to powinnam to zakończyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuja
Wybacz Ada ale chyba nie chce mi się rozpisywać na temat tych problemów. Nawet na to nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oiuytrea
Tak, najlepiej olać diagnozy, lekarzy i leczenie, a za parę lat, jak choroba uniemożliwi normalne funkcjonowanie wyciągać łapska do podatników po rentę i leczenie szpitalne. Tacy ludzie powinni nie miec prawa do renty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juiuja
"najlepiej olać diagnozy, lekarzy i leczenie" Chyba żartujesz? Moja tułaczka trwa 7 lat i żadnych efektów i diagnozy. Leczenie na nic się nie zdaje a podawanie leków jest czymś w rodzaju eksperymentów. Może pomoże może nie. Nie ma sensu nadal w to brnąć bo to i tak nic nie da. Moje kolejne próby leczenia i tak zakończą się fiaskiem. Zmarnuje jedynie czas i pieniądze. Narodzi się tylko we mnie jeszcze większa złość na to wszystko. 'wyciągać łapska do podatników po rentę i leczenie szpitalne. Tacy ludzie powinni nie miec prawa do renty." Chyba kpisz. Mówisz o tych marnych groszach, które nazywasz mianem renty? :D Wybacz ale to i tak by mnie nie zbawiło. Ada, moje problemy zdrowotne to nie depresja ani inna przypadłość o podłożu psychicznym lecz fizycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejrzyj sobie co proponuje kanał tv tlc, późnym wieczorem, są tam audycje medyczne, o wszelkiego rodzaju schorzeniach, może będzie tam coś o twojej chorobie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkkkkfkfkkgk
Ja nie rozumiem, co ty masz za problem. Chyba z asertywnością. Poćwicz przed lustrem tekst: dziękuję za troskę, ale moje zdrowie jest moją sprawą. Jak nie dotrze, będzie strzelał focha albo cię szantażował, znaczy żaden z niego materiał na partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×