Siostra i brat uważają że powinnam ich spłacić!

Może to dziwne ale mojej najstarszej siostre i starszemu bratu nie powiodło się w życiu. Rodzice zapisali mi wszystko - dom i wszystkie działki na wsi. Jeszcze mojemu drugiemu bratu rodzice pomogli wybudować dom. Ale tych dwoje najstarszych narzeka. Siostra mówi do matki że nic jej nie dała, brat robi dokładnie to samo, jeszcze matka ode mnie ciągnie pieniądze(bo ja się musze nią opiekowac) powiedziałam kiedyś do matki by poszła do innych dzieci to siostra wyskoczyła z tekstem " Ty wszystko dostałaś, ty się opiekuj". Jeszcze moje bratowe-żony moich braci też się nie lubią, dlatego że jedna z żon mojego brata ubzdurała sobie że druga synowa jest dla moich rodziców lepsza.

moze powinnas dostac wiecej za opieke ale to nie jest w porzadku jak niektorzy z twojego rodzenstwa nic nie dostali, to czy im sie powiodło w życiu czy nie nie ma tu znaczenia:o ps. mogą sie z toba sądzić o tzw zachowek, nawet jesli rodzice przepisali na ciebie majatek jeszcze za swego życia

Jeszcze rodzeństwo ma pretensje oto że rodzice tak zrobili że nie będę musiała ich spłacac. Ale ja remontuje dom to chyba się liczy. Mniejsza z tym. Druga sprawa to co jakiś czas robię rodzeństwu zakupy żywnościowe, szczególnie siostrze bo jej wiedzie się gorzej. Bratu napożyczałam się pieniędzy na ponad 30 tysięcy i gdy prosiłam go by mi to oddał to powiedział że jemu z tego domu i działek również się coś należy.

tak moga sie upomnac o zachowek,chyba ze matka ich wydziedziczy,to ze dalas kase bratu,musisz udowodnic,nikt ci na slowa nie uwierzy,zbieraj wszystkie dowody,

na przyszłość - bierz jakieś kwitki - ile dajesz rodzeństwu, ile pożyczasz. Nie daj sie traktować jak krowa dojna. Co sie należy, to sie należy, ale szacunek dla woli rodziców też powinien być.

Moi rodzice powiedzieli mi ze tak zrobili zeby nikt nie mial prawa do zachowku. Nie znam sie na tym i nigdy sie tym nie interesowalam. Moi rodzice pomogli mnie i jednemu z moich braci dlatego ze nam sie najlepiej powodzi. Natomiast moja siostra i szwagier albo moj brat i bratowa to osoby ktore sa niezaradne zyciowo. Ja robię siostrze zakupy żywnościowe a ona mówi tymi zakupami mnie nie spłacisz, wypomina jeszcze że to ona sprzątała w tym domu, orobiła się w nim najwięcej. Mój brat wypomina że to on kupował różne sprzęty tutaj dla matki(jak pralka czy lodówka) i nic z tego nie mają.

Problem w tym że moja siostra i brat mówią że nasi rodzice są psychiczni i testament zawsze można unieważnic. Między naszymi rodzicami dochodziło do takich wyzwisk jak ch... kur... bili się nawet.

z tego co piszesz wynika, że Mama żyje. jak siostra bedzie z kolejnymi pretensjami do Ciebie przychodziła, powiedź, żey sie udała do Mamy... I przestałabym na jakiś czas zaopatrywać siostre w jedzonko... niech doceni, jak jej pomagasz, nie z konieczności, ale z dobroci seerca.

Tylko że mój mąż jest teraz za granicą. Ja mam problem z alkoholem . Siostra szantażuje mnie że powie o moim alkoholiźmie mojemu mężowi. I śmieje się wtedy że mąż mnie zostawi i ja będę żyła w takiej samej biedzie. Z resztą z matką też się kłóci, zwyzywała nas kiedyś od dziwek, złodziejek itp. Między mną i moją matką też dochodzi do awantur i tego typu podobnych wyzwisk.

...

wydziedziczenie też można zaskarżyć do sądu i nigdy na 100% nie wiadomo co będzie, jeżeli to był majątek wspolny twojego ojca i matki i stało sie np tak że jedno z rodziców zmarło i nie zostawiło testamentu a tylko drugie coś komuś zapisało to po tej zmarłej osobie mają duże szanse do dostania zachowku

Druga sprawa to siostra i brat wypominają mi że to ja powinnam się rodzicami zajmowac skoro oni nic nie dostali, mówią że opiekuje się ta osoba która dostała wszystko.