Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zero absorbcji

Moja mama nie znosi narzeczonego bo uważa że jest brzydki

Polecane posty

Gość zero absorbcji

Wg mnie jest przystojny. To wysoki, wysportowany facet, fajnie się ubiera, kończy studia, zadbany. Nie jest modelem, a to dlatego że ja nie znoszę takich wyciumkanych gości :O A mama wręcz przeciwnie;/ Podobają jej się zabójczo "przystojni" (czyt. wyciumki takie) faceci ;/ Najlepszym przykładem jest mój tato, którego oczywiście kocham, ale uważam że jak był młody to był nieco wyciumkany. Dla niej przystojny to tylko taki który chodzi po wybiegu ;/ Jak z nim tylko chodziłam to była naburmuszona, ale myślała że to nie przetrwa więc przymrużała też oko. A jak przyjechał na uroczysty obiad do nas by się oświadczyć, tak oficjalnie bo wcześniej zrobił to tylko przede mną, to nie była zbyt zadowolona. Cał czas powtarza że stać mnie na kogoś fajniejszego. Na Boga...ona jest zaślepiona, nie widzi że to dobry człowiek. Patrzy tylko na wygląda. Uważa, że skoro ja jestem ładna to mój mąż też musi być taki :O Nie wiem co jej powiedzieć? Mój tato go lubi, brat podporządkowany zdaniu mamy, a sama mama... :O ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero absorbcji
nikt nie chce popisać? trudno mi z tym, i to przed świętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka zocha
twoja matka jest dziwna.. ona z nim będzie przez całe życie czy ty? powinna się zastanowić. to twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no provo studentki psycho
przepraszam cię bardzo ale nie dość że masz niezbyt urodziwego faceta to jeszcze jebniętą mamuśkę:D;) powiedz jej tak mamo nie wpierdalaj się w moje życie kocham cię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty przecież
będziezs z nim żyła - jest dobrym człowiekiem, kochasz go, podoba ci się, wysportowany, mądry facet, czego chcieć więcej...a mama , cóż...wybacz - niby dorosła a zachowuje sie pod tym względem jak pusta głupawa gimnazjalistka... udawaj, że tego nie widzisz i rób swoje. Zyczę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No cóż, nie obraź się, ale
skoro sie zaręczyliście obstawiam, ze jesteście dorośli. Powiedz swojej mamie, że to Twój partner, przyszły mąż i podoba Ci sie taki jaki jest, od A do Z. Ona miała/ma już swojego przystojniaka, a Tobie niech pozwoli mieć swojego. Sorki, ale dla mnie podejście Twojej mamy świadczy o tym, ze jest bardzo płytką osobą. Może jakby była nastolatką to bym zrozumiała takie zachowanie, ale kobiety dojrzałej?? Bo nie jest przystojniakiem? Kurczę, ja bym jej wytłumaczyła w ostrych słowach, że to nie będzie jej mąż tylko Twój. Boisz się jej czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to w końcu, twoja mama, będzie z nim żyła , czy ty ? Moi dorośli synowie, przyprowadzali swoje narzeczone, i jeden związał się nie z tą co mi się podobała, tylko z szatynką, a tamta była blondynką.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatusze
Daj sobie spokój ze zdaniem mamy. Powiedz jej stanowczo że to Twój wybór, Tobie się on podoba i ma to usznować. W wtedy odwróć sie i wyjdz jakbym nic takiego się nie stało. Naprawde nie przejuj sie tak zdaniem mamy. To Ty będziesz z nim żyć nie ona. Moja mama powtarzała, "z pięknej miski sie nie najesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ty przecież
ps. ja tez nie mogę patrzeć na metro - a - seksualnych zniewieściałych picuśglancusiów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezinteresowna
Najwazniejze ze Tobie sie podoba.. przeciez to Ty spedzisz z nim zycie a nie twoja matka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy...
Powiedz mamie, że Twój mąż to Twoja sprawa i w ogóle nie zwracasz uwagi na jej wydumane problemy. Jak go nie lubi, trudno. To Ty masz być szczęśliwa, ona już sobie męża wybrała i niech pozwoli zrobić to Tobie. A jak będzie kręcić nosem i ciągle dogadywać, to po wyjściu za mąż po prostu ograniczysz kontakt z nią do minimum. Może taka terapia wstrząsowa podziała. Z doświadczenia wiem, że jak matki sobie coś ubzdurają, to nie odpuszczą, dopóki się ich nie postawi pod ścianą. One dla dobra swoich dzieci (ale tylko w ich mniemaniu) są gotowe zrobić wiele przykrych rzeczy. A ślubu wziąć Ci nie zabroni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero absorbcji
rozmawiałam wieeele razy, ale do niej to nie dociera. raz nawet użyła argumentu, że takiej dziewczynie jak ja nie przystoi mieć takiego faceta, że powinnam mieć prawdziwego ( w jej mniemaniu) mężczyznę. a mój facet jest przystojny, zaradny, nie jakaś ciapa. wiele koleżanek mówiło że to niezła partia, ale moja mama ma taki zniewieściały gust ;/ ona lubi ciemnych,dłuższe włosy najlepiej, pełne usta :O Mój facet mnie pociąga i jest sexowny, tak też uważam że mam płytkie myślenie. Martwię się że to popsuje moje kontakty z nią które i tak są napięta od kilku lat, odkąd z nim jestem. Tęsknię czasem za tamtą mamą, która mnie tak kochała i rozumiała. Nawet psycholog chyba jej nie pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy...
Ja bym jeszcze zapytała wprost: "mama, mam wybrać męża w twoim typie? a co, może z czasem ma zostać też twoim kochankiem?" :D Bo to naprawdę dziwne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jej powiedz, że ona swojego faceta wybrała i koniec dyskusji. nie rozmawiaj z nią, tylko stanowczo powiedz że Twój facet to Twój wybór i jej nic do tego. nie wdawaj się w pyskówkę, bo to zazwyczaj nie ma sensu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, to jest ciężka sprawa. Nie chcę potępiać w czambuł twoją mamę, ale może ona widzi coś więcej, niż ty swoimi zakochanymi oczami.......pomyśl i przemyśl, mama przeżyła trochę więcej lat niz ty i może rzeczywiscie widzi więcej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się matką
musisz się postarać "zlewać" na to co mówi. Wiem, że to trudne bo sama jestem w podobnej sytuacji :P Mega podoba mi się pewny chłopak a od koleżanek słysze: "cooo? przecież on ma coś z twarzą!". Nie jest to ani miłe ani przyjemne ale da się tym nie przejmować. Dlatego życzę ci i twojemu partnerowi szczęścia i wytrwałosci :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero absorbcji
nie, wszyscy jej mówią (oprócz brata który stoi murem- maminsynek swoją drogą) że to fajny chłopak, że porządny, nasze rodziny też się już poznały, wszyscy zadowoleni tylko nie ona! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero absorbcji
ostatnio powiedziała też: nooo...to niestety dzieci ni będziesz mieć takich ładnych jak ja (miała na myśli mnie i brata) :( zasem jest żałosna, widzę że chwyta się byle czego a to mnie tak rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuj się matką
ignoruj takie teksty... bo skoro teraz się już tym przejmujesz to niedługo będzie gorzej. A tym samym dojdzie do tego czego pragnie twoja matka - rozstaniesz sie ze swoim narzeczonym. Chyba tego nie chcesz? Więc weź się w garść i ogranicz spotkania z mamą tak że jak będziecie się spotykać nie było czasu na gadki na temat twojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie dziewczyny, które do domu przyprowadzał mój mąż, były brzydkie, a to nos duży, a to pryszcze:o Jakby teściowa moja piękna jakaś była:o Oczywiście, ja też nie za ładna jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli jednak twarz jest cennie
Jsza że spolecznego puntku widzenia niż wzrost. Nawet jak jest wysoki ale ma chujowa twarz to ogolnie kaban i nie to samo co nawet karypel ale z twarza modela. Ten drugi moze być uwazany za przystojniaka dosc powszechnie natomiast ten ten pasztetowaty dryblas zawsze bedzie pasztetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej mamie też nie podoba się mój chłopak i traktuje go jak mój kaprys, że znajdę sobie lepszego. Jakoś nie przejmuje się jej uwagami. Smutno jest tylko przed świętami, bo nie możemy ich spędzić ich razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×