mieszkam w starym drewnianym domu jakie

budowano jakieś 70 lat temu na wsi. w kuchni mieszka babka która się we wszystko wtrąca a ja z moim bratem 17 lat ja mam 20 i matką w pokoju o pow. 16 metrów gdzie muszą zię zmieścią 2 łóżka moje (właściwie to rozkładany fotel) i matki która śpi z moim bratem... wielka szafa biurko i inne... prócz tego kuchenka gazowa i miska do zmywania naczyń, wodę nosimy ze studni i stoi w tym pokoju w wiadrze i wiaderko na zlewki. przez kuchnię tylko przechodzimy żeby wyść na dwór to jest babki pow. wszysko trzeba robić w "naszym" pokoju czyli spać, funkcjonować w ciągu dnia, gotować, zmywać a także wszyscy się muszą umyć!! w misce z wodą którą wcześniej trzeba grzać na piecu. reszta musi wtedy wyjść czyli ma się około 10-15 minut wolności z czego się bardzo cieszę bo to czas tylko dla mnie... muszę się umyć i wszystko koło siebie zrobić w te 15minut... mogłaby jeszcze długo opowiadać ale jestem ciekawa waszych opinii... to nie żart, tak żyje dziewczyna w 21wieku... pozdrawiam :(

jak masz 20 lat to pora sie wyniesc na swoje

no, podziwiam że jeszcze nie stanełaś na rzęsach zeby się stamtąd wynieść. Pocieszę Cię że jeszcze10 lat temu mieszkałam w podobnych warunkach. Trochę dziwne że woleliście zainwestować w kompa i internet za miast w łazienkę.

A internet masz.Nie jest tak zle.

byscie sie zdziiwili ile ludzi tak zyje jeszcze..

no bywa i tak niestety... znam takie sytuacje i nie dziwi mnie to... niestety w XIX wieku nie wszyscy mieszkają w loftach ze szkła :( Kiedyś Twoje zycie się odmieni... może poznasz kogoś kto cię wyrwie z tego domu? może pójdziesz na studia jeśli masz do tego głowe i ułożysz sobie życie? może chociaz dobrą pracę zdobędziesz i uda ci sie wynając lepszy dom/mieszkanie? Powodzenia! i dużo zdrowia!

*oczywiście chodziło mi o XXI wiek!

tonie jest szokujące kiedy.ś żyłam podobnie jak miałam 22 lata, w domku , nosiłam wiaderka z wodą,myłam sie w misce, paliłam w piecu , rano było zimno trzeba wpaść w ciąg pracy i pracow3ać żeby wyjść z tego ja wyszłam i żyje lepiej, może nie luksusy jakieś ale normalne mieszkanie mam i pracuje

znam ludzi ktorzy zyja gorzej od was na wsi ..

Oo kurcze wspolczuje, a ja tak narzekam na swoj dom, hmmm a jak jest u Was ze Swietami? macie je razem z babka?