Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marina magdalenita

Problem z rodzina faceta!

Polecane posty

Gość marina magdalenita

Moj facet ma dosc nietypowa rodzine, wrecz wredna. Moj mezczyzna jest wdowcem samotnie wychowujacym corke i jeszcze mu malo bo oprocz corki wychowuje jeszcze siostrzenca. Jego siostrzeniec jest rok mlodszy od jego corki, gdy chlopiec mial 3 lata to jego matka wyjechala se za granice i zostawila mu dziecko, teraz wrocila i zamierza tego chlopca zabrac ale Wiktor(moj facet) niezgadza sie na to, twierdzi ze skoro on chlopca wychowal to maly powinien zostac przy nim. Jeszcze ojciec mojego partnera to tez czlowiek ktory jezdzi na wozku inwalidzkim. Co robic? Z jednej strony kocham tego czlowieka? ale z drugiej strony facet z dwojka dzieci i ojcem kaleka to nie dla mnie? Probowalam namowic go przynajmniej by siostrzenca oddal swojej siostrze ale ten nie chce o tym slyszec, unika tego tematu jak ognia. Kilka dni temu mi sie oswiadczyl. Poprosilam go by dla mi czas do namyslu, musze sie gleboko zastanowic nad takim zwiazkiem, nie chce takiego malzenstwa w ktorym jest dwojka nie moich dzieci i schorowany czlowiek. Dla mnie to dodatkowe obciazenia, pewnie wymagalby ode mnie pomocy. Czasami przy swoim ojcu, czasami przy dzieciach. Nie powiem, ten facet ma rowniez inne zalety. Jest zaradny, ma wlasna kancelarie notarialna, dobrze mu sie powodzi. Ale czy taki zwiazek mialby sens dla mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyptre
pizda z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
No i zastanawiam sie czy pakowanie w taki zwiazek ma jakikolwiek sens. Pomyslcie co to bedzie jak bedziemy malzenstwem, ja wlasnych dzieci miec nie chce, po prostu nie chce i on to uszanowal. Powiedzial mi ze wystarcza mu te dzieci ktore juz ma, ale chialby bym ja zastapila tym dzieciom matke. Ja nie jestem stworzona do macierzynstwa, wiem po prostu ze nie dalabym sobie rady - matkujac swoim czy cudzym dzieciom. Zastanawiam sie co powinnam mu odpowiedziec? Ja akceptuje jego rodzine ale nie potrafie tej rodziny zaakceptowac jako swojej rodziny. Dla mnie to chore co sie w tej rodzinie dzije. Mialabym tescia ktory jest zrzedliwy, jezdzi na wozku oraz dwoje dzieci. Staralam sie przekonac faceta dla dobra wszystkich by "swojego syna" bo tak okresla siostrzenca oddal siostrze. Dziewczyna zmienila sie teraz i powiedziala ze chce byc matka. Moze latwiej by mi bylo gdyby on wychowywal tylko jedno dziecko, a jego siostra - ona by sie zajela jego ojcem. Waham sie jak powinnam postapic? Czy powinnam dac szanse temu facetowi a moze powinnam dac sobie z nim spokoj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam szczura
nie ma sensu bo go nie kochasz i jesteś egoistyczną i interesowną kurwą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Ja sie po prostu boje dodatkowych problemow, dodatkowych obowiazkow. Ale z drugiej strony zycie u boko tego faceta mialoby dla mnie sens, moglabym byc spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarnet
Kobieto! Życzę zdrowia bo na rozum za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Kocham go. Ale sie boje takiego zwiazku, dwoje nie moich dzieci + jego ojciec inwalida. No wlasnie, zastanawialam sie nad naszym zwiazkiem. I nawet doszlam do wniosku ze najlepiej by zrobil jakby chlopczyka ktorego wychowuje oddal swojej siostrze i swojego ojca ktorym sie opiekuje teraz on zostawil pod opieka siostry. Gdyby wychowywal tylko jedno dziecko i nie mial na glowie schorowanego ojca latwiej byloby mi wejsc w taki zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhkfe
a jak ty bys sie czula na jego miejscu? zajmujesz sie swoja corka i swoim siostrzencem, ktory zostal opuszczony a na dodatek masz chorego ojca, kochasz swojego partnera a on ci mowi, ze nie akceptuje takiego stanu rzeczy i nie bedziecie razem. Fajnie by ci bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
No ale teraz jest szansa by mogl to zmienic. Siostrzenca po prostu oddalby siostrze a siostra rowniez powinna opiekowac sie ojcem. Probowalam go na to namowic ale on po prostu nie umie tego zrobic, jeszcze siostrzenca nazywa swoim synem. Mnie by nie bylo fajnie, z reszta nie wiem czy potrafilabym sie tak poswiecic by opiekowac sie cudzym(dzieckiem brata lub siostry) czy sama zajmowac schorowanym rodzicem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie jestes interesowna szmata! taka zwykla suka najgorszego kalibru!dobrze ci ktos napisal co bys zrobila jakbys to ty miala taka sytuacje,jak twoj facet!idz z tego forum bo mi sie nie chce z taka jak ty gadac nawet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Nie jestem interesowna, uwazam nawet wrecz przeciwnie chce swojemu facetowi pomoc. Namawiam go by oddal siostrzenca swojej siostrze, dziewczyna sie zmienila na lepsze. Z reszta jego siostra ma taki sam obowiazek zajmowania sie ojcem jak moj facet. I probowalam mu przemowic by zastanowil sie nad tym co do niego mowie, ale jemu najwidoczniej niezalezy na siostrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ma mu zależeć na siostrz
e która udupiła go przy małym dziecku? On w pewnym sensie został przez nią skrzywdzony, i jak widać trafił na taką samą babe jaką ma siostre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę patologiczna ta
rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmara313xD
Dlaczego wy musicie odrazu kogoś wyzywać? To świadczy jedynie o waszej kulturze, albo raczej o jej braku. Znaleźli sie wielcy dobroczyńcy. Może od tej pory zamiast siasc wygodnie przed telewizorem, zaoferujecie sie w tym czasie jako wolontariusze? Bedziecie jesc skromniej, a pieniadze przeznaczone na jedzenie oddacie biednym rodzinom. Ale po co w ogóle jesc??? Przeciez mozna nic nie zrec bedzie wiecej kasy dla biednych!!! Myslicie ze jak w taki ohydny sposób skrytykujecie autorke to jestescie lepsi od niej? I taką metodą wybielacie sie w swoich oczach aby przez to lepiej sie poczuc? Jezeli nie macie zamiaru jej doradzic to sie w ogole nie wypowiadajcie. Tak bedzie najlepiej. I ja tez nie mam zamiaru tego robic bo to sprawa bardzo osobista i nie chce miec potem wyrzutow sumienia gdybym doradzila zle. Trzymajcie sie a z okazji swiat Bozego Narodzenia zycze wam zdrowka (m.in. psychicznego) i wiecej pomyslunku, szczegolnie dla hyptre'a, paniusi ze szczurem (chyba wyzarl jej mozg) i villemki ktora najwyrazniej ma prawo oceniac caloksztalt osobowosci ludzi na podstawie 5 postow o tej samej tematyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam pobieznie: oddać siostrze siostrzeńca(...) oddać siostrze siostrzeńca(...) oddać siostrze siostrzeńca i ojca(..) zaraz dopiszesz: " oddać siostrze siostrzeńca i ojca i własne dziecko" po huja on z tobą jest? jest aż tak szpetny, że na normalną go nie stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Ja nie oczekuje od faceta ze on odda swojej siostrze wlasne dziecko. Wystarczy ze zwroci jej pod opieke siostrzenca. Poza tym teraz jej kolej by ona zajela sie ojcem. Wtedy moze latwiej by mi bylo z tym czlowiekiem stworzyc jakis zwiazek a w takich warunkach byloby mi naprawde ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw go on napewno znajdzie
wartościową kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do;Dagmara313xD chyba nawet wiem kim jestes!juz laptopka naprawilas i mozesz spokojnie wylewac jad na wszystkich co mysla inaczej niz ty?lecz sie!na nogi bo na glowe w twoim wypadku stanowczo za pozno!i to pisze kobieta co ma 31 lat!wstydzilabys sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak atakujecie autork
e. Ja sama również nie chciałabym takiego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej nie wiedziałaś jaka jest sytuacja? wiedziałaś. i na czym niby ta Twoja pomoc ma polegać? na wydawaniu jego kasy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Wiedzialam jak wyglada sytuacja ale tylko sie z nim spotykalam, nie mialam jego dzieci i ojca codziennie. A teraz jakbym sie do niego wprowadzila to musialabym jego rodzine codziennie znosic. A pomoc na czym polegala? Na tym ze musialabym sie zajmowac dwojka dzieci lub starszym panem prez jakis czas, tego sie boje najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie przyjmuj oświadczyn
i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
jednego nie rozumiem,siostra oddala mu synka do chowania poki byla zagranicą,teraz wrociła i on nie chce oddac jej wlasnego dziecka? a co zrzekla się praw do syna i ustanowiłą brata rodziną zastępczą? bo jesli nie to facet nie ma prawa przetrzymywac nieswojego dziecka,nawet jesli to jest jego siostry i nawet gdy opiekował się nim podczas jej nieobecnosci. cos mi sie tu nie zgadza jak to wyjasnisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak mozna
facet ma kancelarię notarialną i takich podstawowych rzeczy nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina magdalenita
Wlasnie, ona wyjechala za granice a on nie mial z siostra zadnego kontaktu. Wtedy on wystapil z wnioskiem do sadu by mogl byc dlatego dziecka rodzina zastepcza. No wlasnie! byl ta rodzina, ale teraz matka dziecka wrocila. Nalezy jej sie to dziecko zwrocic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie z nim spokój
nie ma w tobie za grosz współczucia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wredna jestes.. rozumiem ze ci ciezko w takiej sytuacji, ale nie musisz byc taka egoistka. pomysl ze twoj facet tez ma ciezko, ale kocha te dzieci i ojca. i kocha ciebie. powinnas go wspierac i mu pomagac. otworz swoje serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tych twoich wypowiedziach tak widze ze ty sie po prostu boisz ze za malo czasu bedzie posiwcal tobie. niby racja. ale mozna to pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×