nie chce marudzic, ale wejdzcie prosze

mm 22 lata, nigdy z nikim nie bylam, tylko przelotne znajomosci. mam wrazenie, ze nigdy nie poznam kogos z kim chcialabym byc, a ten ktos ze mna. chcoiaz na swej drodze nie spotykalam jakis super facetow, fajnych po prostu, to mam wrazenie, ze juz lepszego nie spotkam, ze to koniec. nie jestem zdeseprowana, tak mnie wzielo dzis i chyba potrzebuje pocieszenia. zaczynam zalowac, ze zaprzepascilam zwiazek z facetem z liceum, ktory cos do mnie czul i w sumie teraz widze, ze byl to wartosciowy facet. tzn zawsze to widzialam, ale teraz na tle reszty, widze to jeszcze bardziej. :O

no i?

a nie masz jakis znajomych czy cos? idz z nimi najakas impreze czy cos a niekoniecznie z facetem .

ciekawi mnie tylko czy Ty bedziesz zajebistą żoną dla tego męża, ale coz, nie zabronie Ci wymagać nie wiadomo czego

ale o co kaman...?

22 lata, ech . Tylko zakon, tylko zakon :*

A dziewicą jeszcze jesteś??

kochana, mam podobnie do Ciebie.. równie cięzko mi "wejść" w jakiś związek, zaangażować się. Jestem osobą, która pragnie założyć rodzine, mieć dzieci ale jestem na tyle nieufna że boje się zranienia i nie potrafie dać żadneu facetowi szansy..

Zakon, tylko zakon. A mogło być tak pięknie :*

dlaczego odrazu zakon? przecież autorka postu pisze ze chce założyć rodzine, a Ja twierdze ze kazdy wczesniej czy później znajdzie swoją drugą połówkę..nawet będąc nieufnym :P

E tam. Już za późno ! Zakon, tylko zakon :*

Wiesz, ja tez tego nie wiem. Gdzie ci ludzie się poznają ? Skąd tyle dzieci, skąd ten przyrost naturalny ? Nobla temu kto to odkryje !

RUDZIELEC !! :P Ty juz tak nie wysylaj tych buziaków bo do tego zakonu nie trafimy a pozatym chyba żyjesz w innym świecie..nie wiem czy zauważyleś, ale teraz większość kobiet wychodzi za mąż w wieku ok 30...nie tak jak kiedys, że każda 20-stka była już mężatką i mamą :) a może jesteś chętny na zaje***tą żone ? :D acha, prosze o jedno: daruj już sobie z tym zakonem..

Do zakonu ... JEDI ;)

Jakich buziaków ?

Aaaa ! Przepraszam, myślałem, że tak się robi łezkę :D

Jak się robi łezkę ?

powtarzasz się, ale mnie to nie przeszkadza ! Autorko postu: tak samo poznałam ostatnio faceta, przez miesiąc się spotykaliśmy ale zaczęło mnie większość rzeczy w jego zachowaniu irytowac ;/ tez mam zrytą psyche... jeszcze mam taki problem, bo zawsze podoba mi sie kolega tego, ktory akurat na mnie zwroci uwage..taka tez mialam ostatnio sytuacje, spodobal mi sie koles na uczelni..drugi raz kiedy go spotkałam, był z kumplami i zaczęli do mnie zartowac..Oczywiscie numer wziął nie ten co bym chciala! ale prosto z mostu powiedziałam mu ze nie jestem zainteresowana ehhh był troche zawiedziony ale coż moge zrobic ;/

tego Ci nie powiem bo nie wiem jak się robi łezki...może poprostu smutną minke.. :( ??

Smutna minka to nie łezka. Zakładając, że * oznacza łezkę to co oznacza to : :*)

Też mam fajnych kolegów :)

Poważnie masz fajnych kolegów? hm...to może mnie z Nimi zapoznasz ?? :P Mam 21 lat i obecnie jestem z facetem, tylko trudno to nazwac zwiazkiem..napisałam ze z nim jestem bo ostatnio zapytal mnie czy ma mnie nazywac dziewczyna czy kolezanka..tylko dla mnie dziwne, ze facet majac 26 lat, podoba mu sie dziewczyna ale nie ma odwagi, zeby dac buziaka. Jest strasznie nieśmiały... Dodam tez ze we wakacje spotykalam sie z jednym i był to pierwszy facet, z którym było mi dobrze, miałam ochote sie spotykac i bardzo mi na nim zalezało..niestety nie wyszło..niedawno sie odezwał i nawet nie wiecie jaka bylam szczescilwa..cała w skowronkach...dostałam od Niego zaproszenie na sylwestra i chyba z Nim pójdę :)

Pewnie, ale najpierw randka ze mną ;)

Kino, opera, teatr... na kawy mam już dość więc na kawę nie zapraszam :P

no problem...w takim razie wybieram kino..Jak randka się uda to druga będzie w teatrze..co Ty na to ? :)

Ok, o godzinie 20-tej 28-go przed multikinem :)

przed którym multikinem ? jakie miasto ?

No właśnie :) Może... Moskwa ;)

28-ego będę we Włoszech, wiec Moskwa odpada ;/

Pewnie za daleko... Więc skoro Tobie pasuje mój czas ja dostosuję się do miejsca.