Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mjuyhgvtfrc

Ślub znajomych a mój związek...

Polecane posty

Gość mjuyhgvtfrc
nie napisałam tak bo pisałam, że jak oni o t to pytają albo jak mój mi powiedział o swojej spowiedzi to mi przykro jest bo mi się przypomina i mam do niego żal. A nie mogę mu tego powiedzieć wprost że mam do niego żal o to, że się nie oświadcza a ja czuję że chcę a poza tym czuję się gorsza od wszystkich które nie musiały tak długo czekać... No lipa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjuyhgvtfrc
nie ma fochów, kłotni nic. On jest tak spokojny że nie potrafilibyśmy sie pokłócić. Nie ma też o co. Ja to duszę w sobie i to ja mam problem on go najwyraźniej nie widzi.Czasem tylko marudzi bo taką ma naturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja już nic z tego nie kumam
idź do wróżki, niech ona ci powie, czy ona ma zamiary czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjuyhgvtfrc
to dziwne bo jak zażartowałam ostatnio,że jak będę miała dziecko z mężem to coś tam to się obruszył bardzo ze traktuję go do zabawy a jak będę chciała mieć dziecko to sobie pewnie kogoś znajdę :D A sam co robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak tylko napisze
Ja to duszę w sobie i to ja mam problem on go najwyraźniej nie widzi. A JAK ma niby widzieć problem skoro z nim o tym nie rozmawiasz? Skoro dusisz wszystko w sobie? Skoro udajesz, że wszystko jest ok, chociaż nie jest? Ma Ci w myślach czytać...? Wbrew pozorom 3 lata to nie jest znowu tak długo i może gość po prostu jeszcze nie jest gotowy. A jak Ci to przeszkadza, to niestety, ale musisz jakoś zasygnalizować, że Ty już chcesz więcej. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszcz55
"nie napisałam tak bo pisałam, że jak oni o t to pytają albo jak mój mi powiedział o swojej spowiedzi to mi przykro jest bo mi się przypomina i mam do niego żal. A nie mogę mu tego powiedzieć wprost że mam do niego żal o to, że się nie oświadcza a ja czuję że chcę a poza tym czuję się gorsza od wszystkich które nie musiały tak długo czekać... No lipa" A dlaczego to nie możesz mu powiedzieć? Języka Bozia poskąpiła? Jak w ogóle wyobrażasz sobie rozwiązywanie jakichkolwiek problemów w związku, skoro o nich nie rozmawiacie? Telepatą ma być, czy jak? Wiele jest kobiet, które z tajemniczych powodów uważają, że mężczyzna ma być jasnowidzem i wszystkie jej myśli i uczucia mają być dla niego tak oczywiste jak dla niej samej. Znałem takich kilka, ale wśród nich ani jednej, która żyłaby w udanym związku. Objawem miłości nie jest telepatia, ale KOMUNIKOWANIE SIĘ, w sposób niezwykle banalny, za pomocą słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjuyhgvtfrc
Poza tym tematem z komunikacja u nas super. Ale zawsze uwazałam ze temat slubu i zareczyn powinien wyjsc od mezczyzny, Inni potrafia a mój nie? albo widzi a nie chce albo jest z nim cos nie tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes tak zalosna
ze nawet mi cie nie zal, pustaku po prostu w glowie sie nie miesci, jak mozna byc tak potwornie plytkim, zalosnym, kurwa tylko do slubu .... do slubu .... ja pierdole jestes zerem dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala miiiiii
mjuyhgvtfrc czytam to wszystko i czuje sie jakbym ja to sama napisala jestem w identycznej sytuacji, z tymze razem jestesmy 4 lata a facet juz po 30tce jest czekalam pierwsze 3 lata ale potem powiedzialam dosc i zaczelam pytac wprost i wiesz co za kazdym razem gdy o to pytam jemu jakby zacma na mozg padala: udaje ze nie slyszy, nagle oglada interesujacy program w tv, juz teraz i natychmiast idzie spac wiec mam byc cicho i tak w kolko mieszkamy razem 2 lata, ja tez dobijam juz 30stki i chcialabym miec dziecko a jedyne co on potrafi powiedziec na temat dzieci to to ze jest przeludnienie na swiecie a poza tym on jest za mlody zalamka po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeterter
Ja pier*ole... A Ty dalej zamiast przygotowywac sie do wigilii to walkujesz temat? Inna sytuacja jest jak ktos sie wymiguje i mowi wprost ze nie chce. Ale jak ty w ogole z nim o tym nie rozmawiasz to jak mozesz oczekiwac ze on bedzie wiedzial czego chcesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że jest przeludnien
e i nie każda baba musi rodzić dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste rozwiązanie
Jeżeli to "inni" potrafią, zwyczajnie zmień na innego, bardziej romantycznego, rodzinnego, ze zdolnościami telepatycznymi. Niestety, jak pewnie sama zauważyłaś, ciężko Ci będzie, bo nigdy wszystkiego nie pogodzisz. Jeżeli facet jest ok, a jedynym problemem jest brak oświadczyn, to ciesz się. Nie zakochasz się znów tak prędko, w dodaku w ideale. Nie mówie, że wszyscy, ale wielu chlopaków mniej więcej w twoim wieku, jest juz żonatych, albo po rozwodach nawet, lub mają nieslubne dzieci, albo zwyczajnie są zakochani. trzymaj się tego co masz i nie marudź. A jak w ciągu np. pół roku sie nie okresli, to mu powiedz, jak ci zależy na ustabilizowaniu sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste rozwiązanie
a jak jesteś taką tradycjonalistką, to nie sypiaj z nim do ślubu. Może wtedy mu sie rozjaśni w głowie :) to taki żarci na rozluźnienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zahari
ja z moim byłam pół roku gdy zaproponował mi ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam uważam
Autorko a skąd wiesz jak jest w innych związkach???/ No cholera ja idę o zakład że w tamtych związkach partnerzy mówili o swoich potrzebach. Nie zakładaj że wszystkie kobiety "duszą" w sobie wszystkie myśli bo to facet powinien zaczytać rozmowe. Śmieszne, dziecinne, TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjuyhgvtfrc
Akurat jeśli chodzi o jego przyjaciela to jego dziewczyna zawsze głłosno deklarowała że nie wyjdzie nigdy za mąż bo po co itp podobne sciemy specjalnie na głos przy swoim chłopaku żeby niby myslał że go zlewa i sam za nią gonił i udało się jej oczywiście ale moim zdaniem to żałosna gierka i łapią się na to denni faceci i ja tak nie chcę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upi
ipu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała Destylacja
Ja Autorkę rozumiem. Nie żebym miała parcie na ślub, jestem panną (starą panną już raczej) i nie zamierzam wychodzić za mąż. Niby równouprawnienie, jednak pewne kanony się nie zmieniły. Wyobraźcie sobie kobietę przepuszczającą mężczyznę w drzwiach, bądź odsuwającą mu w restauracji krzesło ;) Przecież Autorka nie oświadczy się swojemu partnerowi, a rozmowy z nim na temat jej oczekiwań w tym temacie mogą wyglądać właśnie jakby miała "to parcie na ślub".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×