Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co mam robic pomozcie

pomocy

Polecane posty

Gość co mam robic pomozcie

Chciałabym poznać waszą opinie może zaczne od początku. poznaliśmy sie 4 lata temu bulismy razem pol roku i z dnia na dzien zostawil dla innej - zamilkl zmienil telefon. miedzy czasie zostalam wezwana na policje odnosnie jego ale nic mu nie udowodniono lecz moj tato powiedzial ze nie chce go znac. Poroku zaczal odzywac sie na nowo, odd takich telefonow minelo pol roku i spotkalismy sie i znow zaczelismy byc razem bylo dobrze tylko on nie chodzil do mnie bo moj tata w sumie ja do konca nie bylam go pewna i nie walczylam by to zmienic, tylko przy lotniach to wypominal. pierwszy rok byl ok potem w napadzie agresji podbil mi oko. Chcialam odejsc ale on dzwonil pzepraszam uwierzylam i znow bylo ok i zaczelo sie bil mnie popychal upokarzal obrazal rodzicow moich mnie ze jestem stara a mieszkam z rodzicami - ja 26 on 23 lata. nie pracowal co mnie denerwowalo ale szuka rzekomo tylko ja za wszytsko placilam. Skonczylo sie tym ze mnie pobil ktos to zobaczyl i sprawa byla na policji ale odwolalam wszytsko bo grozilo mu 5 lat/ potem dzwonil przepraszal mowil ze kocha ze sie zmienil i spotykalam sie raz na czas ale sie balam ciagle mowilam mu o tym. Dzwoinil w nocy tysiace sms mowil ze sie zabije dzwonil do mojej mamy jak on kocha mnie i 10 dni temu zamilk z dnia na dzien. Odezwalam sie po 5 dniach bo zrobilo mie sie jakos pusto i co? nie odbieral wiec dzwonilam dalej odebral zaczal krzyczec ze mam mu dac siwety spokoj ze on przesmyslam ze zmarnowal czas ze on chce przemyslec wszytsko bo nie wie co on mysle i do mnie czuje zlosc, agresje i by mi wperdolil najchetniej. Zadzwoinilam jeszcze raz skad ta zmiana ale nie odpowiedzial. potem zadzwonil i powiedzial ze koledzy, rodzina jego ( z ktora mialam ok kontakt) i jakas nowa kolezanka powiedzieli zeby dal sobe siana ze mna. Zadzwonilam i odebral kolega ktory powiedzial ze mam dac z nim spkoj bo on jest szczesliwy i nie chce mnie znac. Juz nie odebrał... O co chodzi?skad taka zmiana? i czemu twierdzi ze potzrenuje czasu i bym nie dzwonila a nie powie ze kogos ma. Nie rozumie tego, a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p p pigwa
Mam nadzieje, ze to kiepski żart.. a jeśli to prawda to powiem jedno "ja pierdole skąd się biorą takie głupie baby".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle nie rozumiem jak Ty mogłaś być z takim palantem, który Cię okłada i jeszcze teraz się martwić, że się nie odzywa? Kobieto dziękuj Bogu, że się w końcu od Ciebie odpierd*** wrócić na pewno będzie chciał i na pewno się odezwie, ale moim zdaniem to teraz ty daj sobie z Nim siana. Zasługujesz na coś znacznie więcej. A przede wszystkim na miłość i szacunek drugiej osoby!!! Nie sądzę abyś chciała z Nim wiązać swą przyszłość, bo z Nim nie użyłabyś nic dobrego.. Głowa do góry! Pamiętaj coś się kończy, ale coś nowego się zaczyna. Zobaczysz, że jeszcze będziesz szczęśliwa :) Wszystkiego Dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
bo ja go kochałam i brakuje mi go jako mężczyzny były chwile dobre. Jak mozna w ciagu 6 dni tak sie zmienic boli to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
nie ma juz zwiazku bo ona sie nie odzywa i nie chce mnie znać. Tak toksyczy ale potem był spokojny przez cztery miesiace tylko ja sie balam ze to zmiana tymczasowa, pzrsestalam sie odzywac i gdy chcialam on mnie olał. Nie umiem wybić go z głowy i nie wiem czy kogos mam czy koledzy mu tak glowe zryli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
a najgorsze jest to ze w przerwie pomiedzy pierwszym a drugim razem okolo 1,5 roku to nie zwiazalam sie z nikim sptykalam sie ale caly czas mialam nadzieje ze wroci. A on tak sie zmienil :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
dam sobie spokój juz nie bede dzwonic, przykro mi ze zmienil zdanie w ciagu tygodnia podejrzewam ze kogos ma albo wrocil do eks, nagle cala rodzina jego sie odwrocila ode mnie. nie zlozyl mi zyczen na swieta mam urodziny w nastepnym tygodniu i nie chcial ich spedzic ze mna. Tylko nie chce mnie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże dziewczyno jesteś chora psychicznie. Koleś cię napierdalał więc powinnaś się cieszyć, że ;poszedł w chuj. Wesz jak to się skończy?? Ty go będziesz błagać o powrót i on wielki pan i władca będzie cię poniżaj i sprawi tak, żebyś to ty czuła się winna. Nie rób z siebie idiotki i zacznij sobie układać życie BEZ NIEGO. życzę szczęści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
boje sie tylko ze jak zaczne zapominac on znow odezwie sie w najmniej oczekiwanym momncie i powroca wspomnienia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
dziwczyny a co myślicie o nim??? co siedzi w jego głowie? i czy on tak bedzie traktowal kazda czy tylko mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
dziewczyny piszcie jak widze o nim negatywy to mi łatwiej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
wiecie zapomaam napisac ze byl winnien mi pieniadze i nie moglam sie z nim skontaktowac by mi oddal i zadzwonil moj tata do niego, nie odebral ale oddzwonil i przyjechal pod dom i zrobil mi awanture (na telefonie mial zdjecie jakie panny) ze przekresllam go na zawsze a ze tata mu oddac ma kase za telefon bo stracil jak do niego dzwonil ale z procentem a jak nie to pozaluje. pojechal i dzwoil do mnie i wyslal sms ze to byla ostatnia moja szansa z gdybym powiedziala przy ojcu ze chce z nim bc to by tak bylo. odpisalam ze po zdjeciu i jego czynnach moze zapomniec o mnie raz na zawsze i ze mna nie bedzie. odpisal ze ja z nim tez nie a jak zaczne rozmawiac normalnie to moge z nim pogadac, odpisalam ze nie chce juz gadac. i milczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam robic pomozcie
prosze piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×