Mam dosyc tych głupich świąt !!

dziś wigilia imieniny ewy a mi rodzice nie złożyli życzeń tylko znajomi i chłopak. Al emniejsza o życzenia bo ja sama nikomu nic nie wysłałam. O 18 - 19 mają przyjść goście a ja ich nie chcę !! płakać mi się chce atmosfera jak... matka się drze o byle co ojciec mnie broni ale co z tego ? jak jutro się upije i będzie to trwało tydzień ? jutro świąt nie będzie po jurze to samo bo spędzi je ojciec przy butelce... a my z mamą same nigdzie nie pójdziemy ani z nim bo wstyd! Pewnie i dzisiaj będzie wystawiał wódkę na stół ale nikt nie będzie chciał pić to wypije ją sobie sam jak wszyscy pójdą. Jak myślałam że mi da na imieniny 50 zł na jakąś bluzkę (bluzki ni ekupywałam 2 lata a spodnie pół roku temu) to powiedział że ni ema na to pieniędzy a na chyba 6 butelek wódki było i na pewno ma gdzieś jeszcze schowane. Mam ochotę napisać że jest mi zle i smutno i żeby po mnie przyjechał żebyśmy razem posiedzieli u niego w domu sami w pokoju bo u niego wigilia zaczyna się wcześniej. Ale nie chcę psuć mu świąt bo on je uwielbia a ja nienawidzę!! i pewnie już umówił się z kolegami i razem pojadą na pasterkę a ja tylko będę psuć atmosferę. No wyżaliłam się wypłakałam i wcale ni ejest mi lepiej.