Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość turystyka zawiedziona indiami

Byłam w Indiach - NIE POLECAM!!

Polecane posty

Wycieczka z turystami, była z mężem, w małej miejscowości, hotel, basen , plaża. Nakręciła film, miasteczko było puste, zwiedziła zabytki, zrobiła piękne zdjęcia, spędziła tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycieczka z turystami, była z mężem, w małej miejscowości, hotel, basen , plaża. Nakręciła film, miasteczko było puste, zwiedziła zabytki, zrobiła piękne zdjęcia, spędziła tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //.....//
"święta rzeka Ganges brudny, ale nie ma bakterii"" --to takie hinduskie czary mary.syf a bekterii nie ma.Ot i co.sa napewno zatem barany.Podobnie jak i w Polsce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mera79
Mieszkam w Indiach od 2 miesiecy. Zeby moc jakkolwiek cieszyc sie pobytem w Indiach, trzeba byc naprawde bardzo wyrozumialym wobec innej kultury i zachowan. Przede wszystkim jest bardzo goraco. Tu gdzie ja jestem w okresie od czerwca do lipca temperatura dochodzila do 45 stopni. Wszystko wypocisz i w rzeczywistosci schudniesz. W sumie to nie chce sie jesc, bo taki upal, to tylko pijesz, a nie jesz. Ja juz schudlam 3 kg. Druga sprawa. bRud i smrod na ulicach. Musicie sie do tego po prostu przyzwyczaic, tak tutaj jest, ci ludzie nie znaja zasady wrzucania papierka do kosza. Zreszta koszow na smieci tutaj nie ma. Ludzie rzucaja cokolwiek zwyczajnie na ulice. Musicie uwazac na jezdni, zapewne kazdy wie, jaki ruch tu panuje i nikt nie przestrzega zasad ruchu drogowego. Takze przechodzcie przez ulice ostroznie, bo tutaj nikt nie patrzy, kazdy jedzie jeden na drugiego. W zadnym wypadku nie zatrzymujcie sie gdy zebrak wola od was troche pieniedzy albo jedzenia. Po prostu ignorujcie, nie patrzcie i dawajcie mu nic. On moze cie zlapac za reke, zaciagnac za rog i sprzedac gdzies do burdelu. Musicie sie przyzwyczaic, ze wszyscy na ulicy beda patrzec tylko na CIEBIE. Oni nigdy nie widzieli bialej skory, szczegolnie blondynki. Dla nich zreszta kazdy turysta pochodzi z Ameryki, jesli zobacza kogos bialego, to musi byc z Ameryki, bo oni nie znaja innych zagranicznych panstw. Wiec na ulicy zebraki beda wolac od ciebie dolary. Ale jak juz wspomnialam nie zatrzymujcie sie i ignorujcie takich. Nie pijcie podejrzanej wody, jakiejs kranowy itp. Tylko butelkowa, swieza mineralna. I sprawdzcie date waznosci! Hindusi nie maja zwyczaju regularnie sprawdzac daty waznosci produktow. Nie dajcie sie rowniez naciagnac na riksze. Z reguly, gdy Hindusi zobacza turyste, to zazadaja od ciebie duzo wiecej za przejazd niz od normalnego Hindusa. Takze za krotka przejazdzke, ktora normalnie kosztowala 30 rupii, kierowca rikszy zazadal ode mnie 100 rupii. Tak juz z nimi jest. Oni mysla, ze jestes z Ameryki, to masz pieniadze. Dlatego targujcie sie. Zawsze. A jesli nie opusci ceny do normalnej, po prostu olejcie go i lapcie inna riksze. No, to chyba na tyle, jesli ktos chcialby pojechac do Indii, a ma kilka pytan, prosze pisac, chetnie odpowiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5254234
o mój boże, co za tłumoki, myslałam że tam jest juz b. cywilizowanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmochh
Moj maz pochodzi z Indii. Dokladniej chandigarth pandzab. Wlasnie wrocilam z 6 miesiecznego pobytu i jestem zadowolona. Ludzie zyczliwi i to nie prawda ze sa nie wyksztalceni tylko nie moga znalezc pracy, jedzenie wspaniale a jak ktos juz mowi ze hindusi smierdza to az smiac sie chce. Moi tesciowie i ogolnie roduina ktorej przebywalismy kilka dni, myja sie conajmniej dwa razy dnia. U nich obowiazkiem jest sie umyc przed modlitwa, czyli minimum 2razy dnia wiec prosze nie gadajcie bzdur ze smierdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arun chanchaoy
poznala moja corka hindusa z gurgaon jest to nieodpowiedzialny czlowiek oszusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arun chanchaoy
corka ma hindusem dziecko jes nie odpowiedzialnym oszustem a uwazaja sie za jakby wszyskie rozumy pozjadaly chetnie odwiedzilabym ten kra ale poczulam wsret tylko przez jedna osobe jes brud i smrud to widac na trawel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mera79
Niestety, juz wrocilam z Indii do Europy :( Co mi sie najbardziej podobalo? Chyba zyczliwosc ludzi, gdzie nawet najbiedniejsza osoba podzielilaby sie kromka chleba, mimo, ze sam/a jest glodny/a. Poza tym tesknie za tetniacym i pelnym zycia miastem, w ktorym mieszkalam, za kolorowymi straganami, wielobarwnymi strojami pan. Nosza piekne sari, a we wlosach swieze kwiaty jasminu. Spotkalam wielu zyczliwych ludzi, poznalam wiele fajnych dziewczyn, z ktorymi sie zaprzyjaznilam. Z pewnoscia jeszcze tam wroce. Niestety, podroz do Indii nie jest tania. Sam bilet lotniczy to spory wydatek ( ja placilam okolo 3000zl ), ponadto pieniadze na jedzenie, pamiatki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba mieszkancow
Indii nalezy nazywac indusami a nie hindusami - jak to jest wlasciwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mera79
To zalezy czy piszesz wielka litera. Ja mowie Indus, czyli mieszkaniec Indii. Hindus pisany wielka litera, to rowniez mieszkaniec Indii i ta nazwa jest rowniez poprawna. Natomiast hindus ( z malej litery ) to wyznawca hinduizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bylem - Goa , Agra , New Dehli , Jaipur i najbardziej mi sie podobalo na GOA w indiach jest brudno ale maja miejsca ktore sa przesliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matłoka
tam srają i sikają na ulicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc02
Bylam w Indien i chetnie pojade jeszcze. raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra  była   z  mężem  w  E
gipcie, nie za darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie jestem w Indiach. Strasznie. Dzisiaj szczur przebiegl przede mna chodnikiem :-( Jak inni juz pisali syf jest niemilosierny. No i ten wszechobecny smrod. Wszedzie zebracy, kaleki, etc. Serce sciska :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaaasobie32
trzeba było wypoczywać na wspaniałych plażach Goa, zauważyć nietuzinkową imperialną architekturę Bombaju a nie skupiać sie na tym co leży na ulicach. Trzeba było jeździć po herbacianych wzgórzach w Munnar, zawitać do magicznego miasta skalnego. Można tak wymieniać w nieskończoność. Ale jak Ty wolałaś jechać do zatłoczonego Delhi i 'podziwiać' Ganges to gratulacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te miliony psów z wystajacymi koścmi ,brudne bezdomne dzieci - to jest tak tragiczne ze człowiek wrazliwy widzidzi tylko to.:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×