facet sie ode mnie wlasnie wyprowadzil

no i korva git :D

Więcej jedzenia dla Ciebie.

zawsze to wiecej metrow kwadratowych dla Ciebie :-)

kup sobie wibrator

no i tez sie ciesze :D obrazil sie biedaczek i powiedzial ze ma dosc zycia obok siebie. bo czwartek przyszedl najebany z imprezy w pracy(nie o to sie obrazilam) tylko o to ze przyszedl caly urzygany od stop do glow( gdyz on nie pije i jak wypil to wiecie) jednym slowem przeszdl jak swinia,poszedl brudny spac i nic mi nie pomogl przed swietami sama tyralam z potrawami i sprzataniem bo on spal.i nie odzywam sie od tamtej pory ignoruje go itd.wiec stwierdzil ze ma dosc zycia obok siebie( od piatku) :D i ze sie wyprowadza :D a ja na to szerokiej drogi i odwrocilam sie doopa na lozku.:D no i wzial co jego i poszedl w chuj

powiedzialam mu rzecz jasna krotko i rzeczowo ze jest zwykly dziad ze taki przyszedl polozyl sie taki spac a ja musialam jeszcze sprzatac to i przed swietami tyralam calkiem sama a umowilismy sie na pewien podzial obowiazkow.i zeby sie czym predzej zbieral skoro uwaza ze nic zlego nie zrobil.a teraz mi pisze esy ze mnie kocha buhahaha :D chyba myslal ze bede go zatrzymywac.

poza tym obiecal ze rzuci palenie.no i rzucil niby a ja nieraz czulam faje od niego.i mowie mu sluchaj jak plaisz przyznaj sie bo wole nie byc oklamywana.a on ze nie nie w pracy przesiaknal bo tam pala.ja ok.a w kurtce zarzyganej znalazlam faje co mnie wkurwilo bo nie moja sprawa jesli pali ja go nie zmuszam zeby przestal ale sam sie kazal zmotywowoac i sam chcial rzucac to po co tak klamac?? :O

ale pieprzyl mnie wspaniale wiec moze dac mu jeszcze szansę?