Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umrę jeśli czegoś nie zmienię

MAM 28 LAT I DOŚĆ SWOJEGO ŻYCIA, KTO SIĘ WYNOSI ZE MNĄ DO KANADY?

Polecane posty

Gość Założyłam wczoraj ten topic
Dziś kończę "rodzinne święta" jeszcze tylko . Do pani "fcjv" która na pierwszej stronie prosiła o mój numer gg: 32358471 ... Do dziewczyny z małej wioski, pogrążonej w podobnym stanie jak ja... weź się też odezwij. Jesteśmy identyczne. Skąd ty jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założyłam wczoraj ten topic
Słuchajcie, ja rzuciłam tą kanade bo mam jakieś dobre przeczucie odnośnie tego kraju. Wiem, zimniej i szarzej tam niż w polsce i jak już zmieniać życie to powinno się wędrować na południe, ale no nie trzeba ufać swojej intuicji, prawda? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_daisy
intuicji ufać jak najbardziej:) jak też na początku tą australię , że tak powiem " z dupy" wzięłam a teraz snuję poważne plany.. autorko życzę szczęścia, oby nam się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założyłam wczoraj ten topic
nie dziękuje się, ale dziękuję :D Tylko żebym sobie jakiegoś kompana znalazła. BO jak na razie za przyjaciela mam tylko tą intuicję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założyłam wczoraj ten topic
kurcze... nie kuście mnie tutaj tymi ciepłymi krajami. Ja kocham lato, słońce i ciepło. Może powinnam rzeczywiście jak już uciekać to gdzieś w takie okolice? Ale no coś mnie tak ciągnie do tej całej kanady. Nie wiem co, bo ani zakochana w tym kraju nigdy nie byłam, ani nikogo tam nie mam. Po prostu coś mnie tam ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założyłam wczoraj ten topic
On nnnaaa26 -> odzywaj się tutaj ale już. Sweet dreams, kroki niewielkie złożyłam wniosek o paszport. Odbieram go w okolicach 20 stycznia i 21 stycznia zaczynam działać. Narazie czytam czytam czytam co muszę zrobić. Jednym z małych kroków, było wysłanie cv do takiego programu 24 miesięcznego szkolenia pracowników które organizuje jakaś kanadyjska firma. Tylko to jest taki plan "a nóż się uda" bo raczej mi na to cv nie odpowiedzą bo jest to program dla jak to się w moich czasach mówiło "mega-mózgów" nie dla zwyczajnych szarych ludzi mego pokroju. A może ruszysz ze mną? Nie lepiej od razu iść za ciosem? Kanada czy Francja, obcy kraj to obcy kraj, a tak już będziesz miała równie zdeterminowanego kompana do drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_daisy
ja m. in dlatego wybieram autralię( tam też zima ale nie taka jak u nas) bo przytłacza mnie ta pogoda i ten kilmat... ja kocham sport i teraz zakochałam się w jednym ze sportów wodnych a tu jak? Nic nie mogę zrobić tylko zostają zajęcia w zamknięciu a ja potrzebuję natury!!! Ok jeżdzę zimą na desce ale to kilka dni w roku a ja potzrebuje na codzień wyjśc na dwór, poczuć ciepło słońca na skórze, oddychać świerzym powietrzem a nie chować się pod tysiącem ubrań i nie wychylać nosa zza szalika, żeby nie zamarznąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Założyłam wczoraj ten topic
Daisy nie pisz mi tak jeszcze bo zaraz to ja pojadę z tobą i się minę z moim przeznaczeniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daisy_daisy
przepraszam ale ja to tak właśnie widzę, ale skoro wymarzyłaś sobie Kanadę to jedź tam!! Mój przyjaciel( Kanadyjczyk) mówi , że Kanada to niepodważalnie najwspanialsze państwo na świecie... tylko nie wiedzieć czemu sam wyrusza za kilka dni do Australii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wyobraźcie sobie żyć na Majorce... tam chyba każdy człowiek nie może się doczekać, aby wyjść rano z domy i popatrzeć w to niebieskie niebo..." mieszkam od 10 lat na majorce i wiedz ze zycie wcale nie jest takie kolorowe...inaczej to wyglada ze strony turystycznej a calkiem inaczej jak tu zyjesz,pracujesz ..jest naprawde ciezko a szczegolnie teraz w okresie kryzysu... a propo murzynow ,arabow i innych ciapancow... to jest ich tu pelno razem ze zlodziejstwem... Mnie tez interesuje Nowa Zelandia hmm czas na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżchceuciec
zainteresowałyście mnie tym programem Camp America że aż zaczęłam na ten temat czytac, ogólnie fajna sprawa, jak dla mnie to ten program dla Au pair najlepszy, tylko nie spełniam chyba najważniejszego warunku czyli nie przepracowalam jako opiekunka 200 godzin :/ żebym wiedziała że kiedyś mi to będzie potrzebne :( no ale nic straconego, zaczynam szukać pracy jako opiekunka :p ciekawa jestem jak to wyjdzie, ale jak nie Camp America to i tak wyjadę bo musze stad wyjechać :) daisy_daisy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki, powiedzmy że to będzie mój nick. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się zbytniego odzewu więc jakoś nie przywiązałam wagi to tego jak podpisałam się za pierwszym razem. Dziękuję osobom które dały mi link do topicku bo mi się zgubił od wczoraj. Ciągle szukam i ciągle wierzę że znajdę. Ludzie noooo, nie snujcie planów na przyszłość określoną jako "nigdy" tylko zróbmy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to camp america to jest taki tymczasowy wyjazd. Jak na wakacje. Z jednej strony fajne bo rzeczywiście wszystko za ciebie zrobią, ale z drugiej strony to jak wycieczka za którą płacisz pracą. Przecież nie o to wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak narazie wiem tylko, gdzie nie chcę być i że mam dobre przeczucie w kierunku północnym. No i wiem że zostało mi ok 20 dni do odebrania paszpotru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewczyn wybierajacych
sie do US -jaki macie zawod? a te ktore wrocily, gdZie tam pracowalyscie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wybierając się na Camp America nie mam żadnego zawodu jak na razie; tam się pracuje na koloniach dla dzieciaków. jest to program dla studentów, więc najpierw praca 9 tyg (poznajesz ludzi z całego świata) potem dostajesz za to kieszonkowe i możesz 3 tyg zwiedzać (tzn. dokąd masz ważną wizę) na własną rekę. Hej przygodo! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżchceuciec
Erica, ale przecież z Camp America jest też program dla Au Pair(3 wersje), jedziesz na rok do USA, mieszkasz u tej rodziny, zajmujesz się ich dziećmi, wszystko masz zapewnione i dostajesz co tydzień kieszonkowe (w tej opcji 1(Classic Au Pair) przez rok dostajesz prawie 11 tyś dolarów) i dodatkowo 500 dolarów na naukę(kurs angielskiego albo coś innego), też świetna sprawa, wszystkie weekendy wolne, a po roku mam cały miesiąć(dopóki mam ważną wizę) dla siebie, można sporo zarobić(no bo za mieszknie nie płacę, za jedzenie chyba też nie) to jedyne wydatki to jakieś kosmetyki itp, mogę mój angielski doprowadzić do perfekcji, a potem mam miesiąc i chyba mogę też próbować znaleźć sobie nową pracę i starać się o przedłużenie wizy, jeśli chodzi o zawód to nie mam , obecnie studiuje ale jestem gotowa w każdej chwili przerwać studia i wyjechać, zaciekawił mnie ten program Camp America bo jak dla mnie to bardzo atrakcyjna sprawa, w dodatku 500 dolarów na naukę lub jakiś kurs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No powiem Ci, że też ciekawa opcja tylko: 1) najpierw chciałabym jechac na krócej niż na rok, zobaczyć czy będę się tam dobrze czuła. 2) chciałabym najpierw pojechać i poznac trochę ludzi, na co pozwalą mi te kolonie, bo tam są sami studenci z całego świata. No i to jest troche mniej zobowiązujące bo wiesz- nie spodoba mi się to za 3 m-ce wracam do domu, to nie jest długo. Spodoba mi się to wróce do domu i wtedy ewentualnie poszukam jakiegoś programu na dłuższy czas. 3) poza tym nie mam żadnego doświadczenia z dzieciakami więc czy ktoś by mnie w ogóle przyjął do takiej pracy??:P chyba nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżchceuciec
wiesz, sądze że mi akurat by ten roczny wyjazd dla Au Pair pasował, a ten jest coś takiego że moga cie przenieśc do innej rodziny w przypadku nieporozumień, ale dla mnie byłaby to doskonała szansa żeby podszkolić język, poznać amerykańska kulturę i obyczje, żeby zarobić kasę, może udałoby mi się tam zostać??? podejrzewam że po roku w USA w ogóle nie chciałabym wracać do Polski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanada żywicą pachnąca..
A czy udało się komuś wyjechać do Kanady jako live-in Caregiver?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×