Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fjlksfsljfsfkopsdf

dziewczyny pozwalacie swoim facetom . ... ?

Polecane posty

Gość fjlksfsljfsfkopsdf

jezdzic do kumpli,z kuplami itd ..moj dzis wczesniej mnie odwiozl bo zadzwonil kumpel zeby sie spotkali...nie wiem czy sie o to klocic czy nie .;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ci tak zostanie
nie jestem jakimś tyranem, żeby mu zabraniać spotkań z kumplami, zwłaszcza kiedy ja sama chcę się widywać ze swoimi znajomymi 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy Ty si nie spotykasz z kolezankami? Spotykasz sie tylko ze swoim chlopakiem i zadna inan kolezanka, przyjaciolka, znajoma, z kolega? nie rpzesadzaj, to Twoj chlopak a nie wiezien czy niewolnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
nie wiem czy mu bym pozwalała, ale mój meżczyzna sam odmawia jak koledzy dzwonia bo woli byc ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
moj tez odmawia ale siedzielismy juz kilka godzin i chcial sie spotkac nie wiem czy strzelac o to fochy ..;/wkurwia mnie jak gdzies jezdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shiga
moj facet sie mnie nie pyta czy moze sie spotkac z kumplami bo jest osoba dorosla wolna i nie potrzebuje mojego pozwolenia :D:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście, że pozwalam, a dlaczego nie ? Jak byśmy mieli siedzieć non stop tylko ze sobą i niczym innym się nie zajmować, to w końcu byśmy się w tym związku udusili. Spotkanie z kolegami to chyba nic złego ? Tak samo ja się ze swoimi koleżankami raz na jakiś czas spotykam. Uważam, że to jest zdrowe dla związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
no takkkk,ale jakos tak sie denerwuje i ciagle sa miedzy nami nieporozumienia,jestesmy ze soba 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za roznica, czy maz czy chlopak ? To meza trzeba zamknac w zlotej klatce i nigdzie nie ma prawa wyjsc ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
dziewczyny czy lepiej byc wyluzowaną wcale sie nie czepiac ?ja taknie umiem..;///i sa klotnie,a to mnie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze...jak mozna nie pozwalac chlopakowi sppotykac sie z kolegami? wspolczuje im...a gdyby Tobie Twoj chlopak nie pozwalal sie spotkac z przyjaciolka i robil by Ci o to awantury? Bez rpzesady...przeciez trzeba miec kolegow, kolezanki, rpzyjaciol,a nie zamykac sie tylko na zwiazek "my dwoje i nikt inny"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w koniu siła
mnie tak zona traktowała. nawet o matki nie mogłem jechac sam a z nia tez nie bardzo. koledzy - kurwicy by dostała jakbym na 5 minut wyszedł z kim a nie z nia. juz nie jest moja zona... zwiazek to zaufanie a nie zniewolenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi babcia zawsze powtarzała że z facetami jest jak z piaskiem, jak trzymasz na otwartej dłoni to nic nie wyleci, a jak starasz się zamknąc w pięści to i tak będzie Ci uciekać gdzie sie tylko da. :) A tak poważnie ja nie widzę nic złego w spotkaniach z kolegami co jakiś czas. Jak bedziesz Mu tak wszystkiego zabraniac i nie bedzie mogl nigdzie wyjsc to poczuje sie osaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
ale ja jestem taka przewrazliwiona,jak nie odpisuje itd ;/ zdarza mi sie ze mowie mu ze mnie juz nie kocha ,nie zalezy mu,on zaprzeacza ..no ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
pozatym raz mnie oklamal ze nie byl a byl z kumpami na pizzy ,bo bal sie mi powiedziec zebym nie byla zla...nie wiem jak zrobic zebysmy sie nie klocili..olac go toche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatełek czasssssssssssssssss
ale wy głupie jestescie:) niech idzie:) wy bedziecie miały wolne. I moze na waszej drodze pojawi sie ktos super. a tak? wiecznie pilnowac jednego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że jak go zamkniesz to co ? Może i jestem głupiutka, ale moj narzeczony jest moim narzeczonym a nie chłopcem do bicia. Z takim pantoflem co sie boi żony nawet bym nie chciała być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
myslicie ze mnie kocha? nieraz sie ze mna ostro kloci ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdolęę
"..nie wiem jak zrobic zebysmy sie nie klocili..olac go toche?" ty jesteś przyczyną tych kłótni, więc spasuj trochę, bo zachowujesz się jak zazdrosna wariatka. i to zazdrosna o kumpli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
no ale wiesz chce zeby bylo oh i ah a nie jest tak jak dawniej,zebym znala recepte na dobry zwiazek po 2 latach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
hmm ja mojego nie trzymam, ale on woli ze mna niz z kolegami :) i to mi się podoba (. P.S. nie mam nic przeciwko gdyby wyszedł z kolegami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj też chce spędzać ze mną czas i to mnie cieszy, że CHCE a nie MUSI. Jak wychodzimy to przeważnie ja ide do swoich koleżanek a on do kumpli i to jest raz na jakiś czas, i wg mnie jest to zupełnie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz nie jest normalna sytuacja...facet musi Cie oklamywac gdy idzie z kumplem na pizze bo nie chce kolejnej awantury...Ty jestes rpzyczyna klotki, braku zaufajnia, klamstw...Ty i Twoja chorobliwa zazdrosc. Zobaczysz ze po jakims czasie on tego nie wytrzyma, ja bym nie wytrzymala...zaufaj mu i nie gadaj glupot, z eCie nie kocha bo spotkal sie z kumplem. Zachowujesz sie jak histeryczka...co z Toba? Jak Ty sie spotkasz z koleznaka to tez go nie kochasz? Czy Ty wogole masz kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale wiesz chce zeby bylo oh i ah a nie jest tak jak dawniej: - nie bedzie jak dawniej, 2 lata temu ...tym bardziej nie osiagniesz tego wiecznymi zakazami i nakazami....czego Ty sie boisz? ze Cie zdradzi, poflirtuje z kims? gdzie aufanie? naprawde zachowujesz sie troche jak wariatka...i nie badz zla ze tak mowie, ale tak sie zachowujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
on byl taki sam,nic mi nie pozwalal i o wszystko klotnie ..teraz sie troche zmienil..ja w oggoleg ggboje sie ciagle ze mgnie nie kocha juz itd mimo ze uchodze za bardzo ladna dziewczyne ale jestem zakompleksiona i malo pewna siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
wiem ;/ przepraszam za bledy ale jebie mi sie klawiatura;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro z Toba jets to Cie kocha. A poza tym pwoeidz mu ze byl taki sam i zamiast sie awanturowac porozmawiaj z nim i powied zmu o swoich obawach itp ustalcie jasne reguly waszego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjlksfsljfsfkopsdf
jestem strasznie malo pewna siebie,i zakochana;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×