Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość exezexexexex

jestem szczęęsliwa mężśatką, a yślę o byłym

Polecane posty

Gość exezexexexex

jejuuuuu co się ze mna dzieje? kocham męża a zaczynam mysleć o ex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcialabym byc niegrzeczna
wez sie w garsc. przejdzie ci tylko sama sobie nie podsycaj tych mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
biore sie w garsc juz odrzucam te mysli o bylym ale jak tylko "wkurza mnie mąż" to sa drobnostki to mysle o byłym, jest mi z tym źleeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że jakbyś była szczęśliwą mężatką, to były by Ci nawet koło d... nie latał, nie mówiąc o myśleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcialabym byc niegrzeczna
ewa niekoniecznie. maz cie wkurwia bo chwilowo zauroczona jestes bylym ktorego pewnie wybielasz- bo przeciez z jakiegos powodu sie rozstaliscie. chyba ze to on cie rzucil i chcialabys mu jeszcze raz udowodnic nie glupio zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
Ewa 33 i tu się mylisz naprawde jestem szczesliwa z mężem jest dobrym i kochającym mężem, ojcem, ale po 7 latach zaczynam mysleć o ex jestem wariatkąąąąąąąąąąąąąąą, sama sięprzyznaję :( rozumię gdyby był jakis powód że w mażeństwie nam się ni eukłada,ale jest wszystko ok......i d.u.p.a. myśleć zaczynam ooo ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wredna natura ludzka, gdy jest niekontrolowana domaga się dodatkowych bodźców...Kobiety nie różną sie aż tak bardzo od facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
wiesz zależy jeszcze jakie to myśli, jak długo to trwa... To normalne że podświadomie zastanawiamy się nad trafnością swoich wyborów, co byłby gdyby. Jeżeli nie masz zamiarów spełniać tych myśli to jesteś w porządku moim zdaniem. Jest różnicą między osoą która zdradza/chce zdradzić a tą która ma "jakieś" myśli co jakiś czas... Lepiej je przesuń na jakiegoś piłkarza/aktora coś platonicznego. Lepiej czułabym się mając myśli o J.Depp'ie niż o exsie... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymitu12
jebnij sie w łeb ale tak solidnie to przejdzie Ci i moze sobie przypomnisz dlaczego jest Twym byłym to raz, a dwa po cholere zawracałas głowe Twemu mezowi jak sama nie wiesz jak sie masz, a pozniej dziwia sie ze sa rozwody i wogole, nie pasował jej jeden albo kilku przed slubem teraz po slubie tez nie odpowiada jej ktos. Kupic trzeba było se wibrator i jak Ci sie znudzi to zawsze bys mogła go zmienic na inny model. Albo zacznij pracowac w agencji tam bedziesz miała wiekszy wybor i przerob, bo moze Cie małzonek za mało tłucze po Twym pustym łbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcialabym byc niegrzeczna
zycie to nie je bajka. nie watpie ze kochasz meza. chwilow tylko przestal byc dla ciebie atrakcyjny lub ktos stal sie bardziej. zdarza tak sie. w wielka milosc prostolinijna wierza tylko osoby niedoswiadczone. przeanalizuj czemu roztsalas sie wtedy i czemu jestes z mezem. uwazaj bo z pozoru niewinne zauroczenie moze zrujnowac ci zycie bo w koncu maz ci obrzydnie i bedzie to czul. a najprawdopodobniej nie warto ulegac tej fascynacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
gdzieś czytałam prace jakiegoś psychologa że takie fantazje są niegroźne, wręcz, co mnie zdziwiło mogą poprawić życie seksualne. Że to może być również sygnał rutyny i organizm domaga się czegoś nowego/szalonego. To nie moje słowa;) Proponuje seks w jakimś nowym miejscu. Na łonie natury nie bardzo, może szybki numerek w przymierzalni? Albo wypróbujcie jakiejś nowej pozycji. Myślę że brakuje ci tej adrenaliny jaka była na początku po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
...ggg........... jest tak jak piszesz nie mam zamiaru zdradzic męża, ale dzisiaj zaczęłam mysleć o byłym tak po prostu, i mam żal do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgadzam się z tym, ze będąc szczęśliwą z kimś, w razie momentu jakiegoś niepowodzenia myśli się o byłym no, chyba, że rozstanie miało miejsce bardzo niedawno i było z mojej winy, to tak ale jeśli było inaczej, to nie ma takiej opcji 10 razy kłóciłam się z obecnym facetem i nigdy nie pomyślałam wtedy o byłym, nigdy nie po to się z kimś rozwodzę/rozchodzę, żeby potem o nim rozmyślac i gdybać, co by było ten etap to sie powinno mieć za sobą, wchodząc w nowy związek inaczej - jesteśmy niepoważni i robimy krzywdę nowemu partnerowi a już mężowi to w ogóle jakaś paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymitu12
Zaaaaa robote sie wez to nie bedziesz miała czasu myslec o gtłupotach, stary pewnie zapiernicza od rana do wieczora, zmeczony przychodzi z firmy do domu, a jasnie pani wypoczeta to nudzi sie i głupie mysli jej do łba przychodza, jak nie masz co robic to wez miotłe i ulice zamiataj albo odsniezaj, to mrozu troche głupie mysli moze z Twego czerepu usuna albo chodz przymroza je troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
wszystkim dziękuję za odpowiedzi :) troszkę mi ulzyło, ale i tak mam żal do siebie,że w ogóle przyszła mi mysl o byłym , nie wiem co się ze mna stało :( Mam nadzieję,że to nie wróci :) bo trochę się przestraszyła..co ja wyprawiam, chcę byc szczera w stosunku do meża i nawet takie mysli wydaja mi się ,że go oszukuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
e tam nie zważaj na to co piszą niektórzy... łatwo przejść przez życie bez ani jednego spojrzenia na innego, bez żadnej myśli o innym, ba bez żadnego zauroczenia innym. Każdy tak by chciał, ale gdyby tak było nie bałoby zdrad. Ty tylko myślałaś o innym, kimś z przeszłości na pewno z wyniku rutyny itp. Ale przecież każdy może się spotkać z taką sytuacją że spotka osobę która będzie działać fizycznie tak jak kiedyś działał na nasz nasz mąż. Część zdradzi ;/, ale nie każdy przecież zdradza. Wielu tak miało przy długim stażu że spotykają kogoś i jest chemia i to nie znaczy że nie kocha się drugiej osoby. Właśnie trzeba prawdziwie kochać żeby oprzeć się pokusie przyjemnych myśli... Takie jest moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
tymitu 12... nie jestem utrzymanką męża , jestem pracującą kobietą majacą własna firmę , jeżeli kobieta ma problem to od razu uważasz ją za babe siedzącą w domu przy garach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hola hola moje kobietki
A poza tym każdy jest inny!!! I każdego organizm działa inaczej, na innych falach. Nie można mówić, "ja tak nie miałam, to nienormalne". Ja z kolei fantazjuje o seksie analnym/byciu brutalnie zdominowaną ale do licha nie chce tego zrealizować tak naprawdę. To tylko takie myśli - zboczuchy :P. I na pewno myśli autorki działają też na zasadzie wspomagacza seksualnego. Jeżeli tylko tak się je traktuje a nie zaczyna pisać tajemne wyznania na nk :p myśle że nie może to być szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
...ggg... czytasz mi w myślach :) czyżby też masz lub miałaś podobną sytuację :) już mi lepiej, chciaż ktoś znalazł się kto mnie rozumie (nie miałam nawet w myslach o spotkaniu, nie pisząc juz o zdradzie z ex ), ale po prostu zaczęłam dzisiaj o nim mysleć :( i czuję się z tym okropnie ! Może jutro mi przejdzie. Ach jednak kobiety w wieku 30-tki też mają problemy "małolatów" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exezexexexex
z tego co czytam - nie martwię się juz tak bardzo, jednak to normalne :) dziękuje Wam bardzo za Wasze odpowiedzi, ulżyło mi trochę :) nie jest ze mna tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymitu12
Wybacz mi ale nic o garach nie wspomniałem, nawet ich namysli nie miałem pani Prezes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniqua19990
ty suko jedna, jak mozesz ????? obcego chuja sie zachcialo ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ggg....
Ja.. w zasadzie tak. Spotkałam w mojej przeszłości kogoś kto na mnie mocno dział a ja na niego, ale nie dałam tamtemu nawet cienia złudzeń i pozwoliłam aby zauroczenie samo mi przeszło. Za to moja starsza siostra od lat wspomina że chciałaby zgwałcić -właśnie :P- J.Deppa. Jest szczęśliwą matką i żoną a jej fantazja czysto platoniczna (ale mam nadzieje, że nie będzie miała okazji go nigdy spotkać :P:P, bo może i zrealizowałaby swoje złe plany). Nie wiem czy takie myśli można kwalifikować w kontekście dobra i zła, bo przecież nasze instynkty i pragnienia i nie określają jakimi ludźmi jesteśmy, tylko nasze wybory. Nie jesteśmy zwierzętami... szkoda tylko że niektórzy pod napływem motylków w brzuchu tak łatwo rozkładają nogi i rozpinają rozporki a potem jest płacz i zgrzytanie zębów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa zupa
jedź do byłego i wytargaj mu kiełbase a potem niby nic wróć do męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniqua19990
co innego johny depp i fantazje a co innego chec targania freda bylemu, osoby ktora jest w naszym zasiegu idź wylizac mu bile na pewno wtedy bedziesz cala happy suuuko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×