Czemu biedni tak szybko wychodzą za mąż ??

Bo to nadaje sie na prace magisterska albo specjalistyczne badania dla CBOS-u ... Zauwazylam ,ze biedni i szarzy ludzi bardzo szybko wychodza za maz , w moim rodzinnym miescie ,na typowym małym blokowisku ,srednie miasto , niemal kazda dziewczyna ktorą pamietam w wieku 20-22 lat jest juz zamezna ... Skad sie to bierze ? Wsrod ludzi bogatych ( wielki dom ,basen , setki tysiecy na koncie , wakacje w brazylii) tego nie ma - jesli sie zenia to tylko po to ,by miec wielką impreze dla znajomych i pokazac ile mają . Nie zebym sie czepiala biednych , bo sama mam niewiele :D ale ciekawi mnie to

moze razem razniej?

Też to zaobserwowałam, tak samo dziewczyny z biednych rodzin często wcześnie zachodzą w ciążę, może po części stąd te śluby. Osobiście tego nie rozumiem. Zamiast się wykształcić i ustawić w życiu, wolą podzielać los swoich rodziców.

bo dziewczynom nie chce sie kształcić i pracować i szukają faceta ktory go utrzyma, a dlaczego bogaci korzystają z zycia i nie pobierają sie? bo mają kasę na imprezy, hobby itp

gdybym miała kase zamówiłabym badania publiczne na ten temat : wiek status materialny i sytuacja rodzinna :D Osobiscie znam 3 osoby ,z tzw bogatego srodowiska... i im ani w glowie malzenstwo i ustatkowanie sie , moze to wplyw pieniedzy ? Ma sie za co ,to korzystają :)

staszek dobrze napisal . biedne i przecietne nawet jesli wyksztalcone to boją sie zyc na luzie , nigdy nie mialy wystawnego zycia i musza miec kogos , by czuc sie bezpiecznie , kobiety non stop o tym pieprza. a bogata panienka ? Ma kase na samochod , na impreze ,na setki zainteresowan dalekoe podroze ,drogi sprzet , i po co mialaby z tego rezygnowac ? Pieniadze zmieniaja ludzi , inaczej wszystko postrzegasz , do tego takie osoby czesto od malego są rozpieszczane , i nie wytrzymuja w normalnych zwiazkach :)

otoz to! nie maja innego celu w zyciu , nic innego nie potrafia , wiec pozostaje im tylko taka (albo tylko taka widza) mozliwosc wypelnienia zycia. mysla , ze staja sie przez to kims "lepszym" , ze awansuja spolecznie , bo sie przysluzyli spoleczenstwu, tymczasem samo splodzenie kolejnego osobnika nie jest tak bardzo szlachetne jak sie niektorym wydaje , wychowac je na porzadnego ,swiatlego obywatela i wartosciowego czlowieka to jest dopiero nie lada wyzwanie

A ja bym to sprowadził do tego że w biednych rodzinach młodzi cierpią na brak prywatności, często rodzeństwo dzieli swój pokój ze sobą, o ile w ogóle go mają. Chęć wyrwania z takiego domu jest o wiele większa, niż gdy się mieszka w komfortowych warunkach. Facet takie mieszkanie może traktować jak bazę wypadową, kobieta chce jednak iść na swoje, a że we dwoje jest chyba łatwiej więc, szybki ślub i gitara :P

a dzieci wychowanych w biedzie i nie rzadko w parze z patologia nie jest latwo wychowac na takich wlasnie ludzi, oni maja ciezej i wlasnie jak widac czesto gesto podzielaja los swoich rodzicieli

Jest łatwiej! - o ile trafi się na odpowiedniego partnera, wtedy nikt nikogo nie ogranicza, ani nie wykorzystuje,poza tym kto o zdrowych zmysłach zdecyduje się na mieszkanie z teściami?

Chajtaja sie w mlodym wieku, a pozniej placza, ze to jednak pomylka byla. Maz pije, bije, zdardza na lewo i prawo, zona ma licznych kochankow, bo znudzilo jej sie pozycie z mezem etc. Do malzenstwa trzeba dorosnac, nie ma miejsca na zabawe dzieci w dom i rodzine.

mniej pasji i atrakcji w zyciu, mniejszy wybór, jest to dla nich najprostsza droga,zeby cos zmienic w zyciu. Poza tym w takich srodowiskach bardziej liczy sie opinia spoleczna, bo mniej jest wszelkich ekstrawagancji , roznych styłow zycia chocby.

No i masz autorko odpowiedź :) w przeciętnej polskiej rodzinie przekazuje sie wartosci z pokolenia na pokolenie... rodzice zyja przecietnie , w niedziele kosciol , telewizor ,praca , jedzenie , raz do roku wakacje , i dzieci powtarzaja ten schemat , bo : a) presja rodziców na slub corki/syna i wnuki - to takie jakby przedluzenie mlodosci , corka /syn dorosly to bede sie bawila znow w matke b) brak innych wzorców - skąd taka osoba ma wiedziec, ze sa inne rzeczy w zyciu niż mąz i cieple kapcie ? Widzi to w telewizji i Internecie , ale wie ze nigdy nie bedzie tak miala no i wybiera zycie statystycznego obywatela tyle , bogaci ludzi maja inne wartosci , ich dzien wyglada inaczej , calkiem inny swiat , mowie o tych naprawde bogatych , gdzie kazdy ma swoj samochod - luksusowej marki , i jak ty wspomnialas , dom z basenem i wakacje w tropikach

Należy też wspomnieć o tym że bogaci mają większe wymagania, nie muszą sie żenić na gwałt to przebierają ile mogą