Co zrobić z bardzo nieznośnym młodszym bartem?

Mam brata w wieku 12 lat. Ja mam 17 lat. Mój brat jest okropny. Nie potrafie z nim wytrzymać. Chlopak jest chamski, lubi się popisywać, cały czas mnie wyzywa i nic sobie nie robi z uwag starszych ( w tym mnie oraz rodziców i babci). Nie ma dnia, aby mnie nie wyzwał. Sypią się wyzwiska typu : ryj świnio, zamknij morde berto, ryj psie itp. Potrafi czasami nawet przeklinać, kiedy nie ma rodziców. Najgorsze jest to, że rodzice nic z tym nie robią. widzą w nim grzecznego chłopca, a mnie on czasami doprowadza do płaczu. Często wymyśla, ze ja coś popsułam w domu, a wszyscy mu wierzą. Jak mówię rodzicom, że maja cos z tym zrobić to odpowiadają, że daj spokoj on jest jeszcze mały wyrosnie z tego. Jednak ja sie boje, ze z wiekiem bedzie gorszy. Ponadto jest strasznie fałszywy. Brzydko mówiąc jest głupią gnidą i szują. Idzie do każdego tylko jak cos chce i sie przymila, wtedy mówi, ze bedzie juz grzeczny, a wszyscy mu wierze. Lecz pozniej robi to samo i tak w kolko. Rodzice nei potrafia mu odmowic. Kiedy sie poklocimy to ja zawsze obrywam i to mnie wkurza najbardziej, ze nei widza jego winy. Ogolem mówiac denerwuje mnie jego chamstwo, ze odzywa sie tak nie tylko do mnie, ale tez np. do babci, a inni nic z tego sobie nie robia , bo on jest "malutki". Potrafi tez mnie szantazowac - " bo powiem mamie, ze .." Moze wy macie podobna sytuacjie? co radzicie? ja nie potrafie mu nic powiedziec, zeby w koncu zrozumial, a powazne rozmowy przeradzaja sie w kłotnie.