Manipulacja i foch to idealna droga do tego by podporzadkowac sobie faceta

Ja dzieki manipulacji i fochom mam wszystko co chce:P Fakt, trzeba tez trafic na odpowiedniego faceta bo niektorzy sa niepokorni, ale z kazdym mozna cos zrobic Wystarczy wzbudzic w nim poczucie winy, powtarzac z wyrzutami ze nie spodziewalam sie tego po tobie, zawiodles mnie na calej linii i nie odzywac sie dlugi czas. Powtarzac to bardzo czesto i chodzic naburmuszona. O seksie moze zapomniec. Seks to nagroda po pierwsze gdy zrobi jak my chcemy a po drugie gdy nas przeprosi za to ze zachowal sie wobec nas niestosownie:) Jak cos zrobi nie po naszej mysli kilka razy nalezy powtorzyc to co zle robi typu " AHA, TO MYSLISZ ZE JA TOBA MANIPILUJE ? " i pozniej mowic nalezy ze nas zawiodl, ze pozaluje tego, ze nas nie kocha, ze zmienil sie . A jesli jakis kolega waszego faceta powie że on jest niby pantoflarzem i ze my go trzymamy pod pantoflem nalezy obrazic sie na tego kolege i oczekiwac aby nas przeprosil za taka obraze. Poza tym facetowi nalezy wmawiac ze nie ma pantoflarzy bo tak mysla tylko debile, a facet taki po prostu kocha swoja kobiete i to nie jest pantoflarstwo tylko normalna rzecz:) Nalezy wszedzie z facetem chodzic a jak chce gdzies isc sam bo ma jakas impreze meska z kolegami to wystarczy strzelic focha i mowic ze nie spodziewalo sie tego po nim. Mozna tez powiedziec ze np moj ojciec nigdzie bez mamy nie wychodzi, no ale on ma klase i dlatego nigdzie bez swojej kobiety nie wychodzi:P To sa tylko przyklady, ale uwierzcie mi ze dzialaja:) A jakie wy sposoby uzywacie by facet byl wam potulny i by pod obcasikiem siedzial ? ;-)

Nie znosze takich lasek i szybko je sprowadzam na ziemię. To obrzydliwe znęcanie sie nad człowiekiem. Masz jakies zaburzenia. Też mógłbym manipulować bo znam psychologię

po pierwsze podejrzewam ze to prowo ale tak w ogolw to nie mainipulje sie osoba, ktora sie kocha NIGDY takie zwiazki nigdy nie beda szczesliwe, bo panuje w nich chora zaleznosc

Tak ci się tylko wydaje chłopcze... Szybko sprowadziłabym Cię do parteru i poczułbyś kto jest górą. Ja sobie nie pozwalam by facet mną rządził czy się stawiał. Jak się stawia to papa i będzie następny. Na to można sobie pozwolić tylko będąc atrakcyjną. Stawiać się możesz jakiemuś tłustemu pasztetowi ale to nie wyzwanie :P Dlatego nie podskakuj chłopcze :P

Mój facet za takie coś dawno kopnąłby mnie i każda inna w dupę.Zresztą dla mnie łażenie wszędzie za kimś nie jest 'normalna rzeczą' więc jak mam komuś wciskać takie bzdety.Z Tobą jest coś nie halo,że uwazasz takie zachowanie za normalne.I jeszcze jesteś z siebie zadowolona.Facet sie opamięta w końcu i chciałabym zobaczyc wtedy Twoja minę.

Cóż,założę się,że jestem bardziej atrakcyjna od Ciebie ale różnica polega na tym,że mam równo pod sufitem.I zapewniam Cię,że mam jak pączek w masle przy moim mężu bez manipulacji i fochów.

Nie piszesz nic nowego, wszak są to sposoby manipulowania mężczyznami stosowane od pokoleń. Kobiety jako słabsze fizycznie wykształciły w sobie umiejętność wpływania na osobników płci męskiej w sposób doskonały, tylko w dzisiejszych czasach na wielu to nie działa.:)

pobambii Dziecko drogie, zauważ, że w każdym związku ktoś musi dominować. ktoś jest głową rodziny. U mnie jest tak, że o kasę dba właściwie tylko tato. Mama nie musiałaby pracować ale jej się nudzi więc poszła do pracy. Tato pływa i sporo zarabia. Jednak kasą decyduje mama. Tata bez jej zgody nic nie może zrobić bo jak kilka razy zrobił to mama mu zrobiła taką jazdę że zrozumiał swój błąd. Mama robi co tylko chce. Mieszkanie remontuje co roku, bo nie chce się wstydzić przed koleżankami. A za to wszystko płaci facet. Czasami daje mu podjąć jakąś decyzję ale to tylko taką, która nie ma za dużego znaczenia w ich życiu. Chcesz być pomiatana ? Chcesz by facet Tobą rządził ? To proszę bardzo. Ja sobie nie pozwolę na to i już :o Górą w małżeństwie czy związku zawsze powinna być kobieta. My nie podejmujemy pochopnych decyzji, wszystko przemyślimy, nie robimy czegoś pod wpływem impulsu jak to często robią faceci. No i co najważniejsze, nawet jak facet chce kupić nowe auto to musi mieć akcetację kobiety bo to ona o wszystkim decyduje ;-) Ja np mam tak, że jak coś nie tak zrobi ę i wyjdzie z tego coś nieciekawego to całą winę zwalam na faceta i jeszcze oczekuje jego przeprosin :-D Grunt to się ustawić :-D

DOBRE, naprawdę dobre.

masz 12 lat:P

wspolczuje facetowi :D gdzie sie takie puste kobiety rodza? "moj taka nigdzie nie wychodzil z mama" :D

mialo byc " moj tata nigdzie nie wyjdzie BEZ mamy" ;) PS. prawdziwe zwiazki nie polegaja na dominacji, wtedy jest to chory uklad, a nie zwiazek dwojga kochajacych sie ludzi.

Niektóre ustawiły się lepiej od Ciebie i mąż im kupił takie samochody,jakie chciały.

Wspólczuję kobietom mającym takich pantoflarzy.Ja bym takiego nie szanowała.Mężczyzna musi mieć swoje zdanie.

myslenie bardzo krotkowzroczne autorko:-) wachlarz kobiecych sztuczek jest o wiele bogatszy jesli juz idziesz w te strone:-) ale pamietaj - kto mieczem wojuje od miecza ginie :-)

Zaden normalny facet nie lubi tak namolnej laski jak ty. Chodzenie z facetem na imprezy a zwlaszcza meskie, swiadczy o tym ,ze jestes bluszczem ,jakas pierdolnieta laska ktora nie ma wlasnego zycia osobistego. Twoj to jakis oferma a nie facet:P Ja nie wyobrazam sobie abym szla krok w krok za moim facetem, to juz jakas choroba psychiczna:P

gratuluje jesli cale zycie chcesz przezyc manipulujac swoim mezem ;dd hahha żalosne

Magdzia dziecko...Co ty wiesz o zyciu? kombinujesz na kafe i wrzucasz jakies swoje kompleksy. To nie jest normalne a lekarstwa na głupote nie ma

napisalam oferma a nie offerma:P

Faktycznie jakaś ciota i czym tu się chwalić. :D

Magdziaaa:D no to zyj sobie z tym facetem pantofkarzem jak ci tak dobrze, powielasz wzor swojej rodziny Ja mam PRAWDZIWEGO FACETA, ktory nie jest pantoflarzem, nie dalby soba manipulowac i pomiatac i jest nam dobrze:D

To teraz przynajmniej wiadomo skąd się biorą samotne panny,użaląjące się na tym forum że nikt je nie chce

z tego, co pisza tu : autorka ma sie za piekna i inteligentna stosujac manipulacje mistrzynia bylabys, gdybys zadnemu facetowi nie mogla powiedziec papa; znalezc jakas lajze, co potakuje na wszystko nie jest trudno

mam taki sposób, żeby był potulny :) nie strzelam fochów i nie manipuluję sieeedzi przy mnie z własnej, nieprzymuszonej woli :)

takie manipulacje działają na krótką metę i tylko krzywdzą, jesteś chora na głowę i współczuję ci kobieto że musisz się tak namęczyć z facetami żeby ich ustawić:D Ja znam lepsze techniki manipulacji ale nie potrzebuję ich stosować, nie potrzebuję się tak męczyć z facetami wystarczy że z nimi normalnie pogadam:D A jak jakiś facet mi podskoczy to nara, mną nie możńa manipulować

manipulacje i fochy to domena głupich idiotek, które nie potrafią rozmawiać z facetami

chore....:/ w zyciu nawet bym takiego faceta nie chciala co by byl na kazde moje skinienie:/ masakra zachowanie na poziomie przedszkola ,, jak mi nie dasz zabawki to sie obraze..'' hahahahahaha

17:03 Magdziaaaa Ja sobie nie pozwalam by facet mną rządził czy się stawiał. Jak się stawia to papa i będzie następny. No to jak juz obskoczysz pol miasta to moze jednak zmienisz zdanie... albo o tobie zmienia zdanie

to tak rob. facecu to fraerzy jak kobieta jest atrakcyjna to beda za nia skamlac nawet jak im na gebe napluje.

Wiem, że troche stary temat, ale tak dla jeszcze mało świadomych kobiet, które się pytają, jak postępować z facetem: Jeśli znajdziecie porządnego faceta, znającego swoją wartość, uczciwego i bez jakichś zaburzeń psychicznych, to gierki i manipulacje zadziałają co najwyżej na krótką metę i potem oberwiecie za to w wielokrotnym wymiarze (kopniakiem w tyłek). Ja właśnie miałem tego typu dziewczynę, jak Magdziaaaa. Była moją pierwszą dziewczyną. Byłem niedoświadczony, więc przez jakiś czas Jej manipulacie działały, ale czułem się w tym związku bardzo nieszczęśliwy, bo zamiast się nim cieszyć i kochać moją dziewczynę, bałem się, co Ona nastepnie odwali. Traciłem coraz bardziej zaufanie. Po kilku miesiącach gry w kotka i myszkę, wziąłem się w pewien dzień w garść i zerwałem związek. Dziewczyna była w szoku, po tak dla Niej niespodziewanym i gwałtownym odwecie, bo byłem przez ten okres manipulacji jako tako spokojny. Normalnie zawsze potrafiła wejść w słowo, ale w tym momencie siedziała jak zamurowana i nie potrafiła nawet z krzesła wstać. Cóż, Jej problem. Kij ma zawsze dwa końce. Nigdy Jej nie ograniczałem. Chciałem wprowadzić demokrację w związkek, równowagę głosu, ale Ona zawsze chciała dyktaturę. Niech se ma, byle nie ze mną. Oczywiscie taki odwet należy się również mężczyznom, którzy manipulują. Jest pewna różnica pomiedzy byciem liderem, a dyktatorem w związku. Po tym cyrku poznałem cudowną kobietę, nie grającą żadnych gierek. No dosłownie zero gierek/manipulacji. Cud miód poprostu. Jest swoboda i równowaga głosu. Nikt nikim nie rządzi i wszystko jakoś działa. Bardzo ją szanuję i kocham.