delikatny problem: facet+mieszkanie+sprzątanie

od niedawna spotykam się facetem, który ma własne mieszkanie. i trochę w tym mieszkaniu brudnawo jest. bałagan jako taki nawet by mi za bardzo nie przeszkadzał - od kilku naczyń w zlewie, czy okruchów na stole jeszcze nikt nie umarł. Ale chodzi mi np o wielotygodniowy kurz, mały syf w łazience, wszędobylską psią sierść itp. łazienka chyba najgorsza. nie ma kłaków w umywalce, ale na rancie, przy kabinie prysznica już całe kłęby. Podłoga mu się lepi :/ I nie wiem. Nie chcę mu się rządzić, szarogęsić się w nieswoim domu. Jak mu delikatnie zwrócić uwagę? Żeby go nie urazić?

myślałam, że coś mi podpowiecie:(

bo nie chciałabym byc z brudasem

brudas to za dużo powiedziane. ale nawet jeśli, to nie chcę go za to skreślać. tylko jakoś pokazać, żeby sprzątał.

Zamiast zwracać uwagę zachowaj się jak prawdziwa kobieta i posprzątaj:)

mertoro - mam wpaść komuś do domu, złapać za ścierkę i posprzątać? super:O lubisz, jak Ci się ktoś panoszy po chacie?

a nie ty! z domu wynosi się takie rzeczy.Ale większość matek to idiotki i głupio wychowują swoich snów, na brudasów i buców!

kiedys zrobił kupę na środku pokoju i musialam po nim sprzątać:(

To mieszkanie faceta i ma prawo mieć bałagan. Jeśli Tobie to przeszkadza - sprzątaj.:)

ale on już dawno z matką nie mieszka. gorzej wcześniej mieszkał już z dziewczyną. i albo ona te,z była bałaganiara, albo po rozstaniu jemu wróciły kawalerskie nawyki. nie wiem, jak mu delikatnie dać do zrozumienia, że nie lubię się np. przyklejać do podłogi :O

Głęboko bym się zastanowiła, czy angażować się w związek z flejtuchem, chyba że ktoś aspiruje do roli gosposi. Nastaw się na to, ze jeśli z nim zostaniesz, to te obowiązki spadną na ciebie. Jeśli ci to nie przeszkadza? Normalny człowiek ogarnia mieszkanie jak zaprasza gości - to wyraz pewnego szacunku dla zapraszanej osoby. Widać ty nie jesteś warta jego wysiłku. Skoro facet nie ma wstydu na tyle, zeby ogarnąć mieszkanie teraz, na początku - to poźniej tym bardziej nie będzie nic robić. Bo jemu zwyczajnie taki chlew nie przeszkadza. Myje się chociaż?

mertoro - bałagan, a brud, to dwie różne rzeczy. pisałam już, że porozrzucane ciuchy, czy naczynia w zlewie mi nie przeszkadzają, ale brudny brodzik już tak.

myje się, pierze, prasuje, gotuje itd itd, tylko nie sprząta. albo źle sprząta. bo już sama nie wiem.

no co ty myje sie?? niemożliwe mało który facet sie myje więc jest wyjątkowy :o aleś ty głupia

dlaczego zaraz głupia?:O ludzie, przecież nie skreślę fajnego człowieka dlatego, że nie sprząta. nie prosiłam o ocenę mojej inteligencji, tylko o radę, jak mu delikatnie dać do zrozumienia, że powinien od czasu do czasu przelecieć się z mopem po domu.

powiedz ze jesli chce cie przeleciec w lazience nastepnym razem to niech ja posprzata. to samo z seksem na dywanie itd

agais- raczej mało subtelne:O

malo subtelne sa kleby brudu w lazience. jeszcze zlapiesz infekcje.

myślę, że facet jest brudasem niestety, nie przeszkadza mu to, jeśli chcesz z nim być, będziesz musiała sama sprzątać, zwracanie uwagi nic nie da, posprząta raz czy dwa, a później będzie to samo, jeżeli on nie czuje wstydu, że ma brudno w chacie, kiedy zaprasza dziewczynę, to już nic z tym nie zrobisz...

w gosposię mój facet ma zawsze czysto, szoruje łazienkę, tym bardziej, gdy ja mam wpaść, facet to nie inwalida i widać ten twój typ tak ma i go nie zmienisz

ale to dość glupie, żeby seks był karta przetargową w takiej sytuacji. odkurzanie za bzykanie :O brudas, czy nie, wierzę, że da się go zreformować. tylko nie wiem jak.

karta przetargowa?? nie to mialam na mysli. po prostu mnie osobiscie nie chcialoby sie bzykac/przytulac w takim otoczeniu i dalabym mu do zrozumienia

agais- ja się z Tobą zgadzam, tylko nie wiem, jak mu dać do zrozumienia. glupio powiedzieć "bzykania/przytulania nie bedzie, bo sie blat w kuchni lepi" boje sie, że go uraze. nie wiem, czy jakoś w zartach mu to powiedziec, czy cos.

Ja Tobie podpowiem- ironią Zapytaj czy ma na pieńku z odkurzaczem? wrzuć tekst o zdziwionym gościu który co dzień się rano myje, a pościel ciągle brudna, itd. takie kawałki można wymyślać, może trafi. :P

wiec powiedz to pol zartem pol serio. a jak nastepnym razem nic sie nie poprawi a on zacznie cie przytulac itd to spojrz wymownie na dane miejsce i powtorz,ze taki syf nie nastraja cie do romansu.

nie mozesz szcerze? ze jelei nie mial byc nic przecuiwko bo moze nie lubi albo nie masz czasu to oferujesz sowja pomoc i razem mozecie posprzatac zeby bylo przyjemniej w domu. noi zaznacz ze niechcesz mu grzebac dlatego zrobicuie to razem