Sex z byłym pasierbem

Spotykałam się przez krótki czas z pewnym facetem, ale on powiedział, że musi wyjechac zagranice na kilka dni i na ten czas jego syn miał zamieszkac u mnie, ale jak pojechał to okazało się że zostaje tam na stałe i już nie wróci. Jak jego syn się urodził to on miał 18 lat wiec całe życie traktował syna jak 5 koło u wozu i w końcu się go pozbył. 2-3 dni po tej wiadomości wylądowałam z (byłym już) pasierbem w łózku i od tamtej pory (czyli od prawie pół roku) mieszkamy razem i żyjemy w pewnym sensie jak para (bo spisuje się może nie jakoś super ekstra rewelacyjnie, ale jak na swój wiek naprawde całkiem nieźle w te klocki). Dodam, że wcześniej jak byłam jeszcze razem z jego ojcem to z młodym oczywiście absolutnie do niczego nigdy nie doszło, nawet do pocałunku. Ja mam 28 lat, on 16. Co o tym sądzicie? Nawet jak ktoś ma zdanie negatywne o tym to prosze o normalny komentarz bez wyzywania mnie od kurw i dziwek.

fajna prowokacja

Eee tam przesadzasz- prowo całkiem fajne :)

tez mi się nie wydaje aby to była prawda...

ale Ci się dziecko nudzi, a jutro trzeba iść do skoły, masz już lekcje odrobione??

do skzolyy idzie sie 3...

wiesz jako dojrzała kobieta że nie ma nic lepszego jak seks z dzieckiem:D tak cię stwórca stworzył i musisz z tym żyć:P a swoją drogą podałaś wiek 16 lat to tak z mocy prawa:D ale nie wiem czy doczytałaś że w relacjach rodzinnych nie spokrewnionych taki czyn może być uznany za pedofilie:D wszystko zależy od młodego -czy starą dupe chce czy niezły hajs:D:D

No tak typowo polskie-jak coś komuś się w życiu nie przytrafiło tzn że jest to prowokacja. Gdyby to była prowokacja to bym napisała, że wyszłam bogato za mąż tylko po to żeby sie rozwieśc i zabrałabym jego syna jako młodego kochanka, a ten 16 latek miałby 25 cm i był najlepszym facetem w łózku jakiego w życiu miałam. Ale nic z tych rzeczy nie napisałam. Ale jeśli ktoś nie wierzy to może sobie całkiem darowac komenty. Pozdrawiam

i co, utrzymujesz go, pierzesz skarpetki i chodzisz na wywiadowki?

Na wywiadówki nie chodze, ale jeśli chodzi o codzienne sprawy to razemy gotujemy, pierzemy, sprzątamy itd.

nie stac ciebie na mezczyzne zadnego tylko dzieciaka wychowujesz?z jego strony to fajnie na pewno ale za pare lat bedziesz po 30tce i sobie pojdzie do mlodszej

nie stac ciebie na mezczyzne zadnego tylko dzieciaka wychowujesz?z jego strony to fajnie na pewno ale za pare lat bedziesz po 30tce i sobie pojdzie do mlodszej

A czy ja gdzieś napisałam, że to mój chłopak na poważnie i planuje z nim ślub? Po prostu mieszkamy razem. Jak idzie gdzieś na impreze z kolegami/koleżankami i chce jakąś poderwac to nic mi do tego.

to tylko mu zazdroscic pompuje dorosla kobiete ma gdzie mieszkac co jesc i zadnych zobowiazan jak jeszcze powiesz ze dajesz mu kieszonkowe to tez chce zebys mnie przygarnela :)

Jego ciotka troche dorzuca drobnych na jego utrzymanie. Jeśli chodzi o kieszonkowe to nie dostaje tak, że np co miesiąc 100 zł tylko jak potrzebuje na jakieś ubranie albo coś takiego to mu daje kase.

tez bym tak chcial

dyskusja mija sie z celem -wkle swoja fotke, wowczas ja np. przeanalizuje psychicznie pewne sprawy. inaczej dyskusja mija sie z celem.

"wkle swoja fotke, wowczas ja np. przeanalizuje psychicznie pewne sprawy" Taaa czyli sobie strzepisz...

monika - cięta riposta

Ktoś jeszcze jakąś swoją opinie doda?

roznica wieku ci nie przeszkadza?ja mam22 i jak dla mnie chłopcy w tym wieku to tylko chłopcy i tyle a ty z nim sypiasz??nie ma innych tylko dzieci?co on ma w głowie?pracujesz na niego czy tatuś przesyła kase?

co tu pisac ja sam bym chcial taki uklad

Skoro zachowuje się całkiem dojrzale i jak pisałam wcześniej w łóżku może nie jest jakoś niewiadomo jak zajebisty, ale jak na swój wiek daje wystarczająco rade, a poza tym ekstra mi się z nim na codzień gada. A w pewnym sensie sama moge dzieki temu troche sie odmłodzic (co nie znaczy ze czuje sie staro).