FACET TO DUPEKKK

poznałam faceta , spotalismy sie kilka razy, spotkania rzadkie, głównie podtrzymywane smsami, mowil mi ze rozstal sie z dziewczyna, lekarka, chorowala na raka piersi widujemy sie raz na jakis czas, po spotkaniach pisze ze bylo fajnie po czym nie odzywa sie 3, 4 dni i tak w kółko co za przypadek /?//

z facetem, który w obliczu choroby zamiast podtrzymywać dziewczynę na duchu i wspierać, rzuca ją.. Największa obrzydliwość i brak uczuć jakie mogą być. Dla niego laska musi byc tylko dla atrakcyjnego seksu, nic więcej się nie liczy. Ble..........

Jakaś skomplikowana historia.

wlasnie o to chodzi ze raczej jej nie rzucil, tylko jest w rozterce, nie jest zdecydowany i targaja nim sprzeczne uczucia, moim zdaniem jest w kropce, z jednej strony dobra partia lekarz a z drugiej choroba] raczej nie jest przekonany czy chce kontynuowac ze mna znajomość bo gdyby tak bylo to wiadomo ze pragnalby czestych spotkan a nie "widywania sie" ze mnaa

une_femme-A czy w tych spotkaniach sex był?By jak był to wszystko jasne dlaczego się z tobą spotyka.

Może być tak, że intuicyjnie wyczuwa, że masz go za dupka.

seksu nie buylo, jeszcze za nami kilka spotkan znajomośc rozpoczela sie z poczatkiem listopada , mamy koniec grudnia a spotakn moze bylo 5