Nie portafie pokochać mojej córki

Moja córka zawsze była wyczekiwanym i chcianym dzieckiem, razem z mężem z nie umieliśmy się jej doczekać... Dziś nasza córka właśnie kończy 2 miesiące, jest oczkiem w głowie męża, a ja jej nienawidzę! ;( Po porodzie nie chciałam nawet na nią patrzeć, pielęgniarki za mnie musiały dbać o małą bo ja nie potrafiłam.. Nie umiem siedzieć w domu, chodzę normalnie do pracy a dziecko daje mojej mamie, która całkowicie mnie rozumie... Nie umiałabym siedzieć w domu cały rok i zajmować się nią .. Nie znoszę kiedy płacze, nigdy jej nawet nie przytuliłam... Nie czuję się matką, którą czułam się będąc w ciąży... Wyobrażałam sobie, że będzie dobrze, że będę kochać moją kruszynkę... Po porodzie wszystko się zmieniło, czuję tylko do niej niechęć... Nie wiem czy kiedykolwiek będę potrafiła ją pokochać... Mój mąż mówi, że to minie i narazie on z moją mamą zajmują się małą, moje szczęście jest takie , że mnie rozumieją a nie zmuszają na siłę do przebywania z nią... Szerokim łukiem omijam jej malutki pokoik, czasami mam ochotę tam wejść i ją przytulić, przeprosić że jestem złą matką, ale kiedy wchodzę do środka i patrze na nią znowu czuję wstręt do niej, nie wiem co mam robić;( czy to normalne? ;(

fajna prowokacja

to oddaj do adopcji :)

http://qck.pl/wypadek_pudzianowskiego

depresja poporodowa

idź do psychologa, to może żeczywiście być depresja

chyba powinnas iśc do psychologa, to wygląda na depresję

a chciałabys ja pokochac, czy wolisz tak jak jest?

ale mi problem nie ma obowiązku kochać dziaciaka

a myslisz ze jej dziecko nie bedzie nieszczesliwe przez to? wlasnie o to chodzi ze to jest problem, a ty bys chcial takie sprawy bagatelizowac :o

gdyby to nie była prowokacja :O Urlop macierzyński jest obowiązkowy, więc mama 2-miesięcznego dziecka nie mogłaby wrócić do pracy nawet gdyby chciała :O

Co za skandal i dyskryminacja. A jeśli sobie postanowię z mężem, że to on będzie zajmował się dzieckiem a ja będę pracować, to też mi nie wolno?

Hmm, wolno, ale chyba po upływie 18 tygodni czy tez 18. 2 kolejne są fakultatywne lub może wziąć je mąż

Tfu, 16 czy też 18. I to wcale nie jest skandal. Urlop macierzyński ma pomóc organizmowi kobiety wrócić do stanu przedciązowego- maż ma odpowczywać po ciąży? :O

mnie też się wydaje że to depresja poporodowa...skoro dziecko było wyczekiwane, w ciazy czulas sie matką a potem tak się wszystko odmieniło to wszystko na to wskazuje. Bo gdyby dziecko było niechciane , nieplanowane itp i czułabyś się tak jak teraz,to nie byłoby to tak dziwne. Myślę ze potrzebny psycholog. To nie jest tak że każda matka od razu po porodzie jak tylko zobaczy dziecko to od razu pokocha, ale jeśli tak na nie czekała i w ogóle a okazało się że nie znosi tego dziecka to znaczy że jest coś nie tak:( ale burza hormonów po porodzie robi też swoje...może to to???

chyba że ma zlecenie