Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kicia1985

Czy można zabić przez sen? Koszmar minionej nocy...

Polecane posty

Ostatniej nocy przeżyłam koszmar z moim chłopakiem... Poszliśmy oboje spać około 3 nad ranem po obejrzeniu Epoki Lodowcowej 3 :) Tak na rozluźnienie...bo dzieciątko poroniłam i próbujemy się po tym oboje pozbierać.... Zasnęłam dość głęboko 1 raz od 3 dni gdy nagle czuję na szyi zacisk tak silny, że oddechu nie mogłam złapać...obudziło mnie to - patrzę a mój chłopak z otwartymi oczami dusi mnie i mówi: " Ty mnie tu nie wku....j"....oczy miał dziwne, ogólnie cały jakby w niego coś wstąpiło wyglądał jak Zombie....Ja mówię:" Przestań, co Ty robisz" i odpycham jego ręce, nagle jakby się obudził bo zrobił się normalny, obojgom nam waliło serce tak mocno, że szok a ja oddechu przez pół godziny normalnego złapać nie mogłam...on był w szoku przeprosił mnie i mówil, że nie wie co się stało i mnie pytał co to było...wyglądał tak przerażająco, że aż się go bałam..rano spytałam czy pamięta co się stało - powiedział, że tak i że tego nie rozumie...sam się siebie wystraszył...jak to rozumieć? Oboje mamy dużo stresów odkąd jesteśmy razem ciągle problemy... w sumie jak mnie dusił to wyglądało tak jakby mu się śniło, że dusi kogoś innego...przecież chyba mnie zabić nie chciał? Gdybym się nie obudziła ze swojego snu to przecież mogło dojść do uduszenia...Nie wiem gdzie szukać jakiś informacji na ten temat bo nie spotkałam się nigdy z czymś takim... Może ktoś poradzić, podpowiedzieć co to znaczy i jak się przed tym uchronić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odświeżam temat bo nie mogę nic znaleźć na innych forach a nie wiem co o tym sądzić? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfg[kh[
nie wiem w sumie ale może to jakieś początki schizofrenii lub czegoś podobnego- może porozmaiwaj z jakims psychiatrą i wiesz co- ja bym z nim nie mieszkała na twoim miejscu. A on nie zażywa substancji psychoaktywnych, trawy i takich innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemzmiasta
lepiej od niego uciekaj a przynajmniej nie spijcie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam kiedyś program na ten temat. To się rzeczywiście zdarza. Kiedyś jakiś facet zatłukł żonę we śnie a narozrabiał przy tym, że hej. Dokładnie juz wszystkiego nie pamiętam, to było dawno temu. Inny facet przez sen zgwałcił swoją żonę. Zastanawiał się później co by było gdyby tej nocy spała z nimi ich mała córeczka. Różne tego typu przypadki były opisane. Może twój facet powinien udać się z tym do lekarza? Ten powinien wiedzieć gdzie go dalej odesłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only you can stop me
radzę iść jak najszybciej do psychologa, potem powie co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjj jjjjjjj
Jak bylam w ciazy, moj maz mial bardzo pracowity okres w firmie, ja mu marudzilam (hormony) i ogolnie tez byl to dla nas ciezki czas. I pewnej nocy, po imprezie moj maz w nocy, przez sen tez zaczal mnie dusic ale kompletnie nie zdawal sobie z tego sprawy, jak sie ocknal to prawie sie poplakal... Cholernie sie wystraszylam, ale to juz nigdy sie nie powtorzylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jjjj widze ze podobnie jak u mnie.. :( Mam nadzieje, ze to sie juz nie powtorzy... ale szukam w necie i nie moge nic takiego znalezc, moze to lunatyzm? On tez czesto mowi przez sen niezrozumiale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałam kiedyś program o lunatykach, ale już za wiele nie pamiętam, bo dawno to było. W Stanach facet wymorodował całą rodzinę, po czym chyba wsiadł za kierownicę i pojechał zrobić to samo z teściami. Wszystko we śnie lunatycznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys czytalam o przypadkach
ze ludzie we snie mordowali nawet :( albo ktos lunatykowal, i mial takie akcje, albo to bylo zupelnie jednorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emerdutk
ale to cos w podswiadomosci musi siedziec. jakas nienawisc skoro koles cala rodzine wymordowal :o nie mowie tu o autorce bo pewnie robil to nieswiadomie.. mnie kiedys chlopak kopnal przez sen tak ze na podloge zlecialam i 2 tyg z wielkim siniakiem chodzilam. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exelciorr
Taka forma ''zachowania''określana jest mianem tzw transu somnambulicznego.Sprawdź i poczytaj ewentualnie poszukaj odpowiedzi u specjalistów w zakresie psychiatrii o ile ten top nie był bardziej zainspirowany jakimś programem naukowym...trans somnambuliczny lub ogólnie somnambulizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exelciorr
Dodam tylko,że pewne tego definicje stawiają to za równoznaczne z lunatykowaniem-w istocie to somnambulizm sensu largo a trans to jego pewna odmiana...w istocie literetura opisuje pewne wypadki kryminalne.Toczyły się nawet dyskusje czy czyn popelniony pod wplywem takiego stany wyłacza jego karalność(otóż paradoksalnie nie wyłącza co do zasady)-ten problem wymaga konsultacji z lekarzem psychiatrą jaki zajmuje się problematyką zaburzeń snu i czuwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Cześć! Cieszę się, że znalazłam ten wątek. Takie sytuacje - moim zdaniem - powinny zmusić człowieka do przemyśleń w stylu - czy ta druga osoba, z którą jestem jest tą osobą, za którą się podaje czy jest jednym wielkim kłamstwem. Ostatnie 4 tygodnie życia uczestniczyłam w jakimś teatrze - podobnym do tego , które opisuje tutaj kicia 1985. Jedynie nie doszło do uduszenia drugiej osoby w czasie snu, ale dany facet jest najwspanialszy na świecie. W czasie snu wyzwalane są pokłady podświadomości i to, że ktoś dusi daną osobę to są jakby prawdziwe jego myśli, których z wielu powodów nie zrealizuje na jawie np. wstyd, np. presja społeczna. A swoją drogą może to być i jest rodzaj opętania. Bo tak też jest. Ja niniejszym chciałam ostrzec tutaj wielu ludzi, że nie tak dawno bo 4 miesiące temu spotkałam osobę, która bredziła sobie przez sen. I wiecie - nie znałam tej osoby, ogólnie bredziła i powiem wam nie wiedziałam czy ona chce sprawić, żebym się jej bała czy specjalnie gadała różne rzeczy w każdym razie MOJA RADA - jeśli traficie na przypadkowe (PRZYPADKOWE zwłaszcza!!!) osoby, które mówią przez sen , a na jawie wiecie, że to co mówią przez sen wynika z podświadomości ich i jest kłamstwem, ale też jakąś potrzebą, marzeniem to uciekajcie od takich osób zanim was kompletnie zniszczą bo są nastawione wyłącznie na destrukcję. Czyli nawet jeśli ktoś nie mówi przez sen rzeczy związanych z rzeczywistością to nie łudźcie się w ogóle, że ta osoba zostawi was w spokoju NIE ZOSTAWI. Będzie tak mędziła aż w końcu was zniszczy - niekoniecznie dusząc. Czyli cały ten post jest to ostrzeżenie przed wszselkimi formami lunatykowania - począwszy od mówienia przez sen jako przed ludzmi, którzy na jawie nie robią nic tylko niszczą. Nawet jeśli są w miarę tam to nic na plus, najwyżej zero pozytywów - no tam hahaha, pierdoły, a w razie co zaraz destrukcja i to jest ostrzeżenie, że od tej osoby się ucieka. A ja np. wzięłam to za ... ha! w sumie nie byłam pewna czy nie ściemnia ta osoba. Ale silnie wiedziałam, że to z jej podświadomości wynika, ze strachu i miałam spieprzać, a ja nic - w końcu ona poszła i po co? Tam miałam spadać. Ta dziewczyna też powinna rozstać się z chłopakiem. Straciła przez niego dziecko, nie jest tym za kogo się podaje. Najwyraźniej. I też ma wyraźną wskazówkę do jakiej przemocy jest zdolny NIEUŚWIADOMIONEJ być może. Straciła dziecko, nie umie się pozbierać, może odejść. Próbować z kimś innym. Najwyraźniej jej chłopak jest kimś innym niż osoba, za którą ona go uważa. Takich wskazówek się nie lekceważy po prostu i tyle. Sama wyszłam na tym STRASZNIE w życiu i ostrzegam. Uciekać od lunatyków sennych i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Wszystko oczywiście ma podbudowę religijną na tym świecie - o 3.00 w nocy nie chodzi się spać i tak dalej. To godzina silnie diabelska. No ale różnie to bywa. Niemniej uważajcie na lunatyków. Ja się najpierw tej osoby bałam i to było dobre, na jawie się bałam też, ale z czasem w tyłku zaczęłam mieć tę osobę i to było złe. Miałam się dalej bać i uciekać. Głupia byłam. No ale sobie myślałam, że skrzywdzę tę osobę, tam przez sens coś sobie pierdzieli nieszkodliwie w sumie. Nie - miałam odejść i koniec. NIgdy zdania nie zmienię. Wyprowadzić się po prostu od wariatki i koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Napiszę wam jeszcze, że się obudziłam przez to, że ta osoba sobie tak pierdzieliła przez sen. Myślałam, że mi robi na złość - dopiero co z pracy przyszłam i zasnęłam, a ta jakieś pieprzenie. I źle zrobiłam. Jeszcze się ją pytałam czy coś jej się nie śniło - nic. No i miałam od daremnoty uciekać. Bać się i uciekać i bym do dziś była normalna, a tak? Boże - co ja przeżyłam przez tego robala :( Wszystko przez to, że od lunatyczki nie uciekłam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie, ze to faktycznie przyczyna leży w podświadomości... ale i nad nia da sie zapanować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
No co mi sie stało? Po pierwsze ta osoba zadawała się ze zboczeńcami i sama była zboczeńcem w takim razie. Bo cały domek był zboczeńców seksualnych i dalej trafiałam na same osoby zboczone pod względem seksualnym, a przez ostatnią parę omal nie oszalałam i jest to 2 wariatów kompletnych, wszyscy ich znają i kochają, a ja jeśli jeszcze raz spotkam tę laskę zwłaszcza to jej po prostu przyjebię, a nade wszystko mam nadzieję, że będę mieć jakiś adres burdelu i zadzwonię po jakiegoś alfonsa, żeby se ją razem z jej facetem wziął gdzie ich miejsce - bo faceci też mogą być i są dziwkami. A ta druga para pewnie taka sama i tyle. I tyle mi się przydarzyło dobrego w życiu przez chorą umysłowo lunatyczkę. :( A co dalej? Dalej egzorcyzm na wszystkich. No może miałam się wyprowadzić już teraz - chciałam, próbowałam, ale wiecie na miesiąc czasu? Jednak straciłam przez nich sporo pieniędzy, pod względem psychicznym TRAGEDIA, całe święta do kitu. Tak to jest jak dziwka i dziwek pracują fizycznie i mieszkają za Twoją ścianą. I przez co to wszystko? Przez to , że się nie wyprowadziłam od lunatycznego zera :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Możecie się śmiac, ale ja uważam, że zarówno ta laska jak i jej facet powinni być dziwkami. Takie dwie dziwki. I byłoby OK. Byliby trzeźwi, a tak? Ta jęczy jak zarzynany kundel, ten w nią wali jak w jakąś szmatę słuchajcie - ja to mam za ścianą. O co chodzi? Wiadomo o co. Ale kurde powiem wam ten jej facet też dno moralne równe choć ona dosyć skomplikowana - nie wiem... no ale mimo wszystko. Kurwy też mają dzieci - nie ma co tam roztrząsać rozlanego mleka, nie? Kurwy mają dzieci, a ona nie. Bo nie pracuje w burdelu - jedyny powód. Co tu więcej napisać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
I wiecie - jakbym miała telefon do kogoś to dzwonię nie, przykładam słuchawkę do ściany , przyjeżdża alfons i razem mają stałą pracę w Niemczech jak dla mnie. Ale w burdelu. Co prawda laska bez zęba, ale to po ciemku najwyżej bo blondynka. Wiecie - no 4 tygodnie za dużo i zarób coś przy nich - wiecznie zmęczeni, wiecznie wolne. A kto im się kazał tyle grzmocić, nie? No i przez nich musiałam ciągle brac wolne tak, że jak ich spotkam to po prostu z buta w mordę im przypierdolę i tyle. jednemu i drugiemu. I jeszcze nie mogłam nie mogłam godzinę wcześniej do pracy jeździć bo musiałam słuchać ich seksu. Dosłownie tacy byli zawzięci. Obrzydliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
No wiecie - powiedzą mi - pani, ktoś jej tego zęba upierdolił - to daj pani już spokój. A tamci drudzy byli cicho, ale też co trochę wolne. I jeszcze to rozumiem, ale słuchajcie to samochód i gdzieś jadę w to wolne, jeszcze w tygodniu. Nie - choć raz byli 2 godziny na basenie. To akurat cały dzień wolnego na to musieli mieć. Weźcie i zaróbcie coś przy takich skurwysynach. Wypłata do tyłu moja polska. No takie zera, że się w głowie nie mieści. A stare babska takie same :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Wiecie co - ale całe święta do kitu przez to wszystko. No całe. Jeszcze wczoraj miałam kolędę - Boże jak mnie ta koleda wykończyła. Już nie śpię dziś bo wczoraj cały wieczór spałam po kolędzie. Od 19.00 chyba do nie wiem - pólnocy i póżniej dalej. I wiecie za rok już się nie odważę jechać do tej pracy choć powiem wam, że kurde popłakałam się kilka razy z powodu tych książek, ale kurde nie zapłacą mi. Powiedzą mi - po co ty tu szmato polska- jeszcze z nocek? Poza tym norma tam jest nieludzka, zostawałoby mi to samo zajęcie. Ale wiecie - to tam pierdolić bo walili w tych regałach wszyscy, ale ja byłam najgorsza. Niemniej no jak ktoś nie chce na Sylwestra iść to może sobie kombinować tą pracą - tak czy siak. A reszta to norma - ja nie umiem tej normy zrealizować. Dlatego się tak popłakałam nad tymi książkami :( I tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Powiem wam bo to jest nawet wygodne - miesiąc pracujesz i nie musisz iść na Sylwestra bo zmęczony jesteś po nockach a tu znowu nocka. Tak można pierdzielić po nockach tam. I tyle. A reszta? No to mniej wolnego, żeby się wyspać, ale nie od razu tylko po świętach i spanie do Nowego Roku wtedy. Akurat 4 dni snu. Ja to wiem :( Teraz sobie to wszystko zsumujcie - jedna matematyka - 4 x 24 to jest 96 godzin snu. Przez 8. 12 dni po 8 godzin. Ło - i 4 dni zapasu. Tak liczą tam, że to się i tak lepiej opłaca niż wolne w soboty i niedzielę, a że noc ma 12 godzin najwięcej w czerwcu to to pieprdzielą wiecie. No zera niemożliwe :( Ale co robić - 4 dni mają wtedy na wycieczkę, a tak? Co - muszą brać wolne w czasie tygodnia, nie wyśpią się z tego dalej - wszystko bez sensu. Lepiej hurtem. Stąd tam jest takie bezsensowne wolne :( i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wirtualnaaaaa
to chyba jestes od tej bachledu-curus :-0 :-0 :-0 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie mam pomysłu
hehe faktycznie ja tego nie czytam , ale styl jakby od BC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Eee smolic tam to zero. Pójdzie siedzieć i koniec. Za rok , dwa nikt jej nie ujrzy. Ona jest nie do ogrania przez jedną rzecz. Wszystkie głupie babska myslą - dziecko, dziecko - nie. Ona jest nie do ogrania przez Alicję z Krainy Czarów, że zamiast Alicję to postawili na Szalonego Kapelusznika. I tyle. I to jest to samo w Panu Tadeuszu - najbardziej charakterystyczna rola to rola poboczna. I tyle. I to jest ta sama sytuacja, tak to można wyjaśnić, to samo zrobili Alicji z Australii i koniec. Gdyby Pan Tadeusz nie nazywał się Żebrowski akurat by coś znaczył przy Zosi. Nic. I ale wtedy by zrobiła karierę, a tak? Nie miała szans. I ta sama sytuacja - PAN TADEUSZ, ALICJA W KRAINIE CZARÓW. Przez to jest nietykalna , ale siedzieć pójdzie - tak uważam. Tam dziecko może widzieć. Tym bardziej , że tą - jak jej tam - Wider - Winonę też wsadzili do ciupy za złodziejstwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie mam pomysłu
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Wiecie - tam na Zachodzie święta to jest coś. Cały Adwent, jeszcze dla wierzących. To się czuję, że jest ten Duch Świąt. W Polsce jest inaczej - bardziej pokutnie, te roraty takie inne, a tam jest wszystko komercyjne, wszedzie. Tu niby też ale to rozgraniczenie jest, tam nie. Tam nie ma nawet mszy w niedzielę w kościele. Nikt jej Świąt Bożego Narodzenia nie daruje. Nie łudźcie się. Ja też nikomu nie daruję świąt Bożego Narodzenia - no w tym roku miałam skandaliczne przez wyznawców Adolfa...Dymszy. A za rok też nie wiadomo co będzie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobaniewirtualna
Zeby jej brat był aktorem po szkole teatralnej krakowskiej to ją uznają. a tak? Jakie podstawy do zunania jej jako aktorki? Że zawód - aktorka. Jakie podstawy? Wypłata - gdzie ona? Nie ma podstaw i koniec. Na tej podstawie cały proces przegra. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×