czy to normalne?

że mój facet wyładowuje na mnie swoje złe humory? tzn jak ma zły humor to zaczyna wypominać dawne błedy itd nawet jeśli w tym momencie nie zrobię nic złego to tak poprostu zaczyna gadkę.. ,,a bo ty jesteś taka i taka ty zrobiłaś tak i tak" ja mu mówię ,że jest nie do zniesienia to on twierdzi ,że ma zły humor i trzeba to zaakceptować

a już na pewno to nie jest fair :o i wątpię że się zmieni bo takie rzeczy wynosi się z domu%3

a już na pewno to nie jest fair :o i wątpię że się zmieni bo takie rzeczy wynosi się z domu; tatuś albo mamusia się na siebie wyżywali i masz. Jak będzie spokojny i w dobrym humorze to mu powiedz na spokojne że zachowuje się jak idiota i że to jest przemoc psychiczna że albo się uspokoi albo do widzenia.