Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SAMOTNA dobita..

O czym to swiadczy? PROSZE O POMOC TO BARDZO WAZNE

Polecane posty

Gość SAMOTNA dobita..

Jeśli ja mogłabym iść za nim w ogień Nie wyobrażam sobie rozstania nie przeżylabym tego Aż mi niedobrze jak sobie pomyśle o rozstaniu Wiecznie starająca się zrobiłabym dla niego wszystko dosłownie wszystko Szaleje z miłości On oschły nieco obojętny mówi że koc Nie widać tej jego miłości nie jest jakiś spontaniczny żeby przykładowo nosić mnie na rękach Nasze rozstanie by po nim spłynęło Wiem że by o mnie nie walczył nie zatrzymywałby mnie... Co wy o tym myślicie? Czy ja kocham za bardzo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
może z Twojej strony to wielka miłość do samej siebie on dla mnie ja bez niego to nie moge chce by był przy mnie itd itp... a gdzie jego dobro że tak spytam?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Sama sobie odpowiadasz na swoje pytanie. Nie wiem czego oczekujesz od innych. Skoro to wiesz. Może lubisz się umartwiać? Ekscytacja jest fajna do czasu, w końcu dotrze do ciebie jak jest naprawdę i że jego być może twoje uczucia nie wzruszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej łajzę.Po co Ci ktoś taki?Żeby para gaci wisiała w domu?No zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alwaysfirst1
Popełniasz błąd dając mu wszystko co tylko możliwe. Faceci to zdobywcy. Daj sobie i jemu szansę, odpuśc, niech trochę o ciebie powalczy. Zobaczysz że od razu się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorko wydaje mi się że milość nie polega na uwieszaniu się na kimś, ktoś kogo kochamy nie może być sensem naszego życia a raczej jego pięknym akcentem. Może sama zabijasz jego każdy gest swoim oplataniem się jak bluszcz? dlaczego jest Ci tak bardzo niezbędny że aż tracisz oddech gdy pomyślisz , że mógłby odejść? czy jest Twoim narkotykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kretowo
Szalejesz za nim dlatego, ze on wlasnie jest taki oschly. Gdy nagle sie zmienil, to szybko bys sie nim znudzila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byly chlopak tez byl dla mnie wszystkim ,moim zyciem nie wyobrazalam sobie rozstania z nim myslalam ze mu odpowiada to ze taka jestem i ze chce spedzac z nim kazda chwile ale glupia byulam bo tylko go przez to tracilam zabardzo mu okazywalam uczucia i zabardzo nad nim nadskakiwalam z tej milosci by tylko go nie stracic i stracilam teraz kocham go i cierpie bo nie moge z nim byc i wszystko przez to ze zabardzo go kochalam i balam sie stracic w kolejnym zwiazku nie popelnie tych bledow ale czy jeszcze bede kogos tak kochala to nie wiem ale wiem ze go stracilam i mozemy byc tylko przyjaciolmi wiec uwazaj bo go mozesz stracic powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×