Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja90

A po świętach trzeba wracać do UK...

Polecane posty

Gość Alicja90

Tak mi jakos szkoda, chociaż chcę wracać do siebie, do UK, to jakoś mi smutno. W dodatku żadnych planów na Sylwestra... Kto też wraca do UK niedługo? Ja juz za dwa dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka1979
ja wracam wczoraj do UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja90
Może ma ktoś ochotę porozmawiać na temat życia w UK, jego blaskach i cieniach. Brakuje mi bratniej duszy. No i ten Sylwester! Może ktoś z Walii? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
Alicja, opowiedz co sadzisz o zyciu w UK. Kiedy planujesz wrocic? czy masz tam znajomych i co robisz tak w ogole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UK UK... z jednej strony bajka, z drugiej zawsze nie u siebie :) Jestem na drugim roku psychologii, oprócz tego pracuję w pizzerii. Znajomych oczywiście mam, ale wszyscy spędzają Sylwka w Polsce... Trochę źle mi z prspektywą samotnego witania Nowego Roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście studiuje tam. Nie wiem kiedy chcę wrócić... Był momment, że bralam pod uwagę pobyt stały, ale teraz myślę, że jednak wrócę. Nie wiem kiedy, czy zostanę na magistra w UK, czy zrobię w PL. Mam jeszcze czas do namysłu. Na wyspach więcej możliwości i praca lepsza. A Ty Odliczarka? Jesteś jakoś związana z UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
No, właśnie chciałabym tam pojechać- praca, studia mi się marzą, ale nie wiem czy dałabym radę- psychologia mi się też marzy, ale chyba już stara jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy się nie jest za starym na stuida ;) A ile sobie liczysz? Wiesz, na moim uniwersytecie są ludzie w wieku od 19 do 60 lat :D Na moim kierunku sa matki, żony, kobiety po 40, jak i mlodzi - 19-21 lat :) Powiem tylko tyle - decyzja o wyjeździe na studia za granicą była moją najleszpszą decyzją, takie ryzyko się opłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
no co...;) Naprawdę czuję się staro...mam zaledwie licencj. z anglika i tyle. Nawet nie wiem czy dostałabym się na taką psychologię, czy byłoby mnie stać żeby sie utrzymać i czy dałabym językowo radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odliczarka... na pewno byś się dostała, jeszcze z licencjatem po anglistyce! To nie Polska, gdzie muisz mieć to to i to, żeby sie odstać, tam każdy przypadek rozpatrują indywidualnie :) Z angielskim na pewno byś sobie poradziła, mój nie był idealny przed wyjazdem, ale nie ma leszpej szkoły języka niż, w którym się nim posługują :) Ja pracuję part-time (wieczorami i nocami niestety) i się utrzymuję :) To są piękne strony Wysp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
ok, a jak z opłatą studiów. i jak wygląda studiowanie psychologii w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Walii skladasz podanie o do finansowanie (ok. 1/3 całej sumy za rok), a na resztę dostajesz pożyczkę, którą po skończeniu studiów splacasz z podatków (jeśli pracujesz w UK), jesli wracasz do PL, to ją normalnie spłacasz, natomiast jesli zarabiasz po studiach mniej niż jakiś tam próg zarobków - w ogóle nie splacasz, i po 10 latach umażają dług :) Psychologia... hm, ja zawsze kochałam, więc dla mnie te studia są wspaniałe :) Wyklady, seminaria, sesja, pisanie raportów, esei. NIedługo sesja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
wow, ale Ci zazdroszcze :D pozytywnie oczywiscie ;) w kazdym razie, ja mysle O Anglii- tam mam znajomych i tam lchyba atwiej byloby sie zahaczyć. No i co do splacania dlugow, wlasnie ja musze splacic za swoj licencjat z ang. wiec moze pracujac tam udaloby sie szybciej go splacic... Swietna sprawa z tym dofinansowaniem, tak czy siak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, to prawda, bardzo to korzystne :) Dla mnie cale UK takie jest - pomocne :) To rozumiem, że teraz po skończeniu licenjata pracujesz? A mogę spytać gdzie? Bo ja myslę, nad tym czy wracać do PL po licencjacie (póki co nie ma magistra z psychologii w UK, trzeba iść na doktorat), a tak w ogóle to TY możesz iść na studia magisterskie trwające jeden rok w UK :) I możesz zrobić zupełnie inny kierunek :) Moja koleżanka tak robiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
Zartujesz, jak Twoja kolezanka to zrobiła i jaki kierunek wybrała? Hmm..czy pracuję? szkoła językowa i korepetycje. To nie jest dużo kasy, nie umiem znaleźć normalnej pracy co wiąże się z tym, że nie poszłam na mgr. MIeszkam na wsi, co jeszcze zmniejsza szanse dostania dobrej pracy. Marzy mi się własna działalność, mała szkółka językowa ale to chyba jeszcze nie teraz. Ale z drugiej marze wlasnie o psychologii albo odgałęzieniu jak np. praca socjalna, albo cos takiego, chodzi o pomaganie innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm rozumiem. Ty spokojn ie moglabyś pójsć na jakis kierunke związany z edukacją jesli myślisz o szkole językowej. Albo coś związane z biznesem. Moja koleżanka skończyła w PL turystykę (licencjat) a poszla na jakieś menadżerskie (magister), zrobiła w rok. Najpierw rok zarabiala sobie spokojnie w UK, potem poszła na magistra i teraz mam fajną pracę pod Londynem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie denerwujcie się po co
a dentystę masz za darmo? w Polsce jak nie pójdziesz prywatnie,to plomby wypadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usługi dentystyczne w Anglii są TYLKO prywatnie i dość drogie :) Za to wszystko co dostaniejsz na receptę masz za darmo :) coś za coś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
Ale wiesz, gdyby to był np. włoski albo hiszpański to jeszcze, ale angielski- co można z licencj z angl. robić w Anglii? Ale bardzo ciekawy pomysł z mgr, coś związanego z edukacją hmm...- o ile mnie przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, myslisz po polsku, a ja już trochę w Uk mieszkam i wiem jak to wygląda. Wydaje Ci się, że skoro w PL z licencjatem z anglistyki nie ma fajnej pracy to i tam nie będzie... Prawda jest taka, że niewielu Anglików robi magistra! A jak zrobisz, to jest takie 'ho ho', jak u nas doktorat :) Wię z licencjatem spokojnie możesz frunąć do Anglii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
No, wiem właśnie że myślę po polsku. To jest problem. Człowiek taki nieodważny, boi się zaryzykować... A jak mieszkanie? Wynajmujesz sama, czy dzielisz z kimś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzielę ze współlokatorką, ale mam ochotę zamieszkać sama, choć wszyscy mi to odradzają. No i jest drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odliczarka czasu
No, właśnie to jest kurcze trudne. Znaleźć pracę, mieszkanie, jeszcze kogoś do tego, bo przecież samej to tak dużo kosztuje. Wszystkie załatwienia i formalności. W dodatku jest się samemu- nie ma przyjaciół i rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×