Dlaczego on jest taki niezdecydowany? O co mu chodzi? :(

Już pisałam, że zawsze gdy wracam ze szkoły spotykam na przystanku fajnego chłopaka i jedziemy razem autobusem przez ok. 10 min On mi się bardzo podoba, chociaż na początku, gdy go zobaczylam pomyślałam "fajny", ale nic więcej, ponieważ nie chciałam robić sobie nadziei. Byłam wręcz przekonana, że on nawet na mnei nie spojrzy, bo zapewne woli różowe laleczki. Jednak później, o dziwo sam zaczął się na mnie gapić. Myślałam, ze to przypadek. Ale później znowu go "przyłapałam na tym i znowu i znowu i tak cały czas. Uśmiechał się też, słuchał co mówię do koleżanek i uśmiechał się pod nosem, keidy opowiadałam coś śmiesznego. Ogólnie widziałam, ze chłopak wykazuje pewne zainteresowanie w moim kierunku. Tak więc postanowiłam jakoś wykazać też swoje zainteresowanie, bow autobusie go olewałam, ponieważ wstydziłam się. I w oto ten banalny sposób to zrobiłam : pomyślałam, ze wejdę na jego nk to może sam napisze. Wczoraj weszłam i po kilku godzinach ujarzałam jego profil w podglądaczu. Jednak nie napisał, zero, po prostu nic. Olał. Raczej nei ma możliwości, ze nie poznał, bo gapi się na mnie non stop. Chyba że w tak krótkim czasie zdążył sobei kogoś znaleźć lub też jest nieśmiały ( nie wygląda na takiego). Chciałabym do niego napisać, ale skoro mnie olał to może to bez sensu? Co robić? On ma 18 lat, ja 17. Chłopak jakiś zdezorientowany i niezdecydowany chyba jest ;pp

o matko za duzo sie dziwcko filmow dla doroslych naogladalas i zyjesz marzeniami. ze on sie rzuci i wyzna ci milosc albo cos zaproponuje. wez sie dziecko opanuj. nawet jelsi mu sie podobasz to faceci nie sa tacy ze od razu sie rzucaja. za duzo sie filmow naogadalas. i co z tego ze ogladal twoj profil? wiesz ile profilow facetow ja ogladam???? nie znaczy to ze ona dazu chce sie z nimi umowic. wiec przestac pieprzyc glupoty. sluchal co mowisz do kolezanek wiec myslisz ze jest toba zainetresowany. moze po prostu kulturalny. radze spojrzec troche dalej niz na czubek wlasnego nosa moze wtedy zobaczysz zenie jestes pepkiem wiata i fcaet nie musi tak od razu na ciebie leciec. a nawet jelsi to nie wymagaj by nie wiadomo co robil. jejku opanuj sie dziewczyno.

zreszta ty weszlas nic nie napisalas to czemu on mialby cos zrobic. i niby wykazalas sie inicjatywa?? matko jaka ty jestes zadufana w sobie.mam andzieje ze on sie nie odezwie wogole bo szkoda fcaeta dla tekij laski jak ty.

gfgdfdgd - człowieku, nie chodzi mi o to, że wszedł na mój profil. Jakoś nie sprawiło mi to radości. Po prostu chciałam ułatwić sprawę, chciałam, aby wiedział jak sie nazywam i ile mam lat, cokolwiek. On nie wiedział o mnie nic, a wbrew pozorom z takiego portalu można dużo dowiedzieć się o ludziach. Nie chodziło mi o romans na naszej-klasie. Pomyślałam, że jeżeli chłopak zwraca na mnie uwagę to może mu ułatwie i wejde na jego profil to może cos napisze. Najwidoczniej się przeliczyłam, trudno. Tylko trochę go nie rozumiem, bo widzialam go setki razy kiedy spoglądał na mnie i się uśmiechał. Wyglądał na takiego, który chciał nawiazac znajomosc, jednak ja nie umozliwilam tego, bo go olewałam z mojej pieprzonej nieśmiałości. Nie jestem zadufana w sobie, w ogóle nie rozumiem tego stwierdzenia i z czego ma to wynikać? Możesz mi to wytłumaczyć? Z resztą nie musisz mnie obrażać, bo i tak się nie przejme, a ty sie tylko namęczyć, zeby coś wymyślić :)