Jestem świnią piszę z innym będąc w związku

Nie potrafię przestać,bardzo mi zależy na wirtualnej miłosci,a w związku wiadomo po 10 latach nuda i marazm :( nie jest mi z tym dobrze ale próbowałam zakończyć tamtą znajomość.Jednak nie mogę :( czy ktoś mnie rozumie czy tylko posypią się epitety typu dziwwka i suuka :(

Nigdy nie prosiłam o to a teraz mam za swoje :(

To nie jest zależne ode mnie myślę o tamtym bez przerwy próbowałam nie myśleć lecz się nie da...,,,,

Ja pisze wlasnie z dziewczyna ktora tez ma chlopaka , ale nie jest szczesliwa.I jestesmy ze soba naprawde blisko.

Rozumiem. Nie jest ci dobrze w związku i chcesz przezyc coś fajnego. :)

Ja też nie jestem chyba szczęśliwa czuję się jakbym miała 50 lat prawie zero sexu, czułości,miłych słów takie proste czynności a jak ich brak :(

gadulka chyba tak przy tamtym się czuję uskrzydlona każdy mail dodaje mi siły i uśmiecham się do siebie.Czuje się jak zakochana nastolatka,brakuje mi czegoś :( nie potrafię tego zdefiniować nawet.

Wcale nie chodzi o sex z tamtym, chociaz myślami błądze daleko.Na prawdę chyba coś czuję do niego...help zwariowałam!

dzi..ka i s..ka

Najłatwiej jest kogos oceniać i opluwać

Spotkaj się z nim, poznaj go dobrze. Może to jest właśnie ten, którego szukasz?:):)

Mała miss-------->> na razie nie ma szans na spotkanie :( ale dzięki za dobre słowo :)

On jest wporzo i nie chce mi mieszać w związku.

Kobieto opanuj się to tylko wirtualny świat w realu wcale nie musi być taki och i ach . Tutaj w świecie wirtualnym wszyscy tacy jesteśmy wyidealizowani. I uwierz mi wiem co mówie , mam podobny układ tylko bez niby miłości , co nie znaczy ,że jestem w związku nieszczęsliwa. Sa inne czynniki , które spowodowały taki a nie inny stan rzeczy .

autorko pewnie ze to miłe tylko...jak sie skonczy wirtualnie? czy jestes gotowa to skończyc...i nie jestes dzi,ka ...juz głowa do góry:)

Wiesz, też miałam taką "przygodę" będąc w związku. Na szczęście w porę oprzytomniałam, bo uczucie do tamtego kolesia minęło w jednej chwili ;) Choć też początkowo było mi ciężko. Pamiętaj, że będziesz tego żałować. NA 100%! Ale i tak nie uwierzysz, dopóki sama się nie przekonasz. Każdy uczy się na własnych błędach.