Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszcze 3 dni

dlaczego nie doceniacie takich kolesi?

Polecane posty

Gość jeszcze 3 dni
no nie wpadłem na to. ja wychodzę często i spotykam wiele dziewczyn, które bym nawet chciał poznać, tylko w trudnych okolicznościach. w miejscach, gdzie raczej nie myślą one o tym, żeby kogoś poznać i wątpię, żeby były chętne do rozmowy. z kolei w jakichś pubach i innych lokalach nikogo ciekawego nigdy nie spotkałem, więc nie chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja takiego znalazłam ale to
mało o tych skarpetach ale i nie zamykają deski klozetowej !:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
przynajmniej wiem czego nie robić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zacznę chodzić do parku, do muzeum,bedę przesiadywać w czytelni,tylko nie bardzo jest kiedy.Na co dzień praca,a wieczorem to nie koniecznie bywac w takich miejscach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
to szczerze życzę Ci powodzenia. :) chociaż nie powinno się na siłę szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może kiedyś jednak zaryzykuj i mimo nieprzychylnych okoliczności zagadaj do takiej, która mogłaby się okazać ciekawa. Najwyżej Cię oleje, a może jednak Twoja intuicja Cię nie zmyli i trafisz na właściwą dziewczynę. Stawka jest wysoka:D Z tego co rozumiem, to najczęściej wychodzisz z domu przez sport. Tylko jest tak, że akurat dziewczyny raczej wolą ćwiczyć w domu, wiesz:piękne i szczupłe są tak naturalnie i wcale nie wkładają tak ogromnego wysiłku w to, żeby się podobać;) A po drugie jest też coś takiego jak stereotyp sportowca-głupka, czyli jeżeli się nie odezwiesz to możesz być kompletnie na opak postrzegany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
myślę sobie tak, czasami mam wrażenie, że nie mam szans u dziewczyny i daję sobie spokój. może mam za mało pewności siebie. wracam do swojego świata, w którym najlepiej się czuję i nie będę myślał o tym. najwyżej później się będę tym martwił. powiem Ci, że czasami miałem (przynajmniej tak mi się wydawało) szanse u dziewczyn. uśmiechały się, patrzyły tak, żebym tego nie widział, ale wiedziałem... jednak i tak nigdy nie zdecydowałem się, żeby coś zrobić. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
jak mnie wystawią przed publikę i karzą coś mówić, to mogę powiedzieć, że ogólnie. oprócz takich sytuacji i dziewczyn, które mi się podobają, nic nie ma chyba takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
dobranoc i wzajemnie, szczęśliwego nowego roku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że prawie każda dziewczyna marzyła kiedyś o tym, żeby zostać zaczepioną(ale w takim pozytywnym zensie) przez nieznajomego. Wiesz, pewnie, że może się okazać, że dziewczyna może być już zajęta, nie mieć czasu na rozmowę, czy Ty możesz nie być w jej typie, aczkolwiek myślę, że każdej z nas byłoby miło w takiej sytuacji. Jednak jeżeli jakiś obcy facet zagaduje do mnie na ulicy, z tłumu wybiera akurat mnie, to muszę coś w sobie mieć, czuję się przez chwilę wyjątkowa:) To fajne i nikt Ci głowy nie urwie, jeżeli jednak się odważysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
możliwe, że kiedyś się odważę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ja mam ja mam
ja mam takiego domatora, poznalam go jak wzial mnie na stopa w maju, przez niego nie chodze na dyskoteki i imprezy, znajomi sie dziwia:D jak to?do klubu nei? nie, a po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam ja mam ja mam
na imprezy chodzą panicze-podniecają sie wyrywaniem lasek, ale rodziny żaden z nich nie załozy, a po co? jak ma dziewczyny do łózka, rzadko jakas ciekawa para sie tam tworzy, czesciej sam sex. na imprezach poznawalam wlasnie takich burakow, szli albo zapomniec o bylej i sie upic, albo po prostu wyrywac, rzadko ktory byl porzadny... fajni faceci siedza w domu, a szczesciem jest, jak sie rozstana z jakas wydra i są znowu wolni:) wlasnie takiego spotkalam, a najgorsze jest to ze moj ojciec ktory nikogo nie lubi, jego uwielbia...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kolega był kiedyś bardzo nieśmiały, ale tak bardzo bardzo, że nawet do sklep bał się wychodzić. Kiedyś stwierdził, że musi coś z tym zrobić i na siłe i wbrew sobie zaczął podchodzić do przypadkowych ludzi i zagadywać. Po kilku tygodniach takiego treningu był w stanie zagadać do każdego w każdej sytuacji i generalnie jest chyba teraz najbardziej wyluzowanym na kontakty z innymi człowiekiem jakiego znam, wręcz zaczyna rozmawiać z obcymi ludźmi mechanicznie, co budzi u nich pewne zdziwienie, ale generalnie chyba im miło tak porozmawiać. Widzisz, Ty masz o wiele łatwiejszy start od niego;D Może nie myśl sobie podchodząc do laski, że to ta jedyna i że podchodzisz tylko w celu umówienia się z nią, a następnie ożenku. Potraktuj je jako ćwiczenie(a przecież w trenowaniu masz wprawę:)) Trzymaj się i powodzenia;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
heh, no dzięki. :) ogólnie staram się tym nie przejmować. myślałem może, że takich typów jak ja w ogóle nie tolerujecie. przynajmniej trochę się dowiedziałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To rozumiem, że musiałeś się bardzo podbudować po odpoweidzach dziewczyn na forum;D Przypominam, że jedyny negatywny komentarz był od faceta, więc chyba wszystko jest w porządku, a może nawet i lepiej;) Szczególnie jeżeli dziewczyna, jak pisałeś, uśmiecha się do Ciebie i wgapia to zupełnie nie masz czego się bać, bo na pewno nie odmówi rozmowy, a czy się okaże, czy do siebie pasujecie to już okaże się w praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
może podbudowany, to za mocne słowo. cieszę się, że nie zostałem potępiony. :P będę się stosował do Twoich rad. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinkaZuzanka
Jak już pisały koleżanki wcześniej ... ciężko się spotkać "spokojnej kobiecie" ze "spokojnym menem" kiedy oboje nie wiedza gdzie jest takie miejsce gdzie bys ie mogli poznac.... w bibliotece? w biedronce? Swoją drogą ... jeśli jeszcze oboje sa nieśmiali to moga się mijac latami :) Ja wiem tylko jedno i to pewnik z dwóch róznych gatunków gliny nie wyjdzie dobry garnek, z dwóch róznych gatunków farby nie pomaluje sie pieknie sciany....sa ludzie którzy nigdy nie powinni sie połączyc ... i tacy co dla siebie sa stworzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddfff55
przestań jęczeć, bo to żałosne. w klubie bez trudu można spotkać spokojną i nudną do bólu osobę dowolnej płci. większość osób wybiera się na takie imprezy sporadycznie- raz na dwa tygodnie albo raz w m-cu, a jak znajdą partnera, to już w ogóle siedzą na tyłku przed tv i nie chce im się nigdzie łazić. jakbyś rzeczywiście był taki wspaniały, to nie miałbyś zadnego problemu ze znalezieniem dziewczyny. zastanów się nad sobą, bo prędzej z tobą jest coś nie tak niż z całym rodzajem żeńskim. a ja osobiście mam alergię na kolesi, którzy używają słowa 'koleś'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze 3 dni
być może. zauważ, że sama użyłaś słowa "koleś".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×