Córka to dramat dla mężczyzny!!!

Taka by się tylko puszczała, mężczyźni pragną syna z jednego prostego powodu jemu nikt nie zrobi dziecka to on zrobi dziecko jakieś pannie lekkich obyczajów, później taka cóka sprowadzi mu wnuka do domu którego on będzie wychowywał.

no i co z tego jak i tak bedzie musial placic alimenty i to pewnie z kieszeni rodzicow, do tego jego rodzice nie maja szansy widywac sie z wnukiem/wnuczkiem za czesto o ile wogole.

a tu się mylisz, mój mąż nie miał zdecydowanych preferencji płci dziecka, ale jakos tak minimalnie jednak wolał córkę (ja syna). mamy syna, mąż oczywiści bardzo szybko nie mógł sobie wyobrazić, jakby to było bawić się z córką lalkami i td. zawsze też mówił, że bałby sie o córkę bo faceci w 955 to świnie (cytuję męża(. ale WOLAŁ CÓRKĘ. zatem nie generalizuj

Też bym nie chciał córki.Jak sobie pomyślę że jakiś napaleniec by ją omamił i obmacywał i inne świńskie rzeczy to chyba gnoja bym zabił bo faceci to świnie i mają zawsze zboczone myśli,chcą tylko wykorzystać dziewczynę:P

* w 95% świnie - tak miało być

No i to jest właśnie lepsze że dziadkowie nie widują się z bachorem który zmajstrował syn, a córka sprowadzi bękarta do domu i dziadkowie zajmują się nim 24 h na dobę.

bagno - z tego powodu mój mąż zawsze mówił, że bidny byłby chłopak jego córki, gdyby mąż (w sense ojciec dziewczyny) ich przyłapał in flagranti

Ewentualnie można dac na skrobanke tego pomiotu. A syn może narobic milion bachorów i rodzice mają spokój.

A syn może narobic milion bachorów i rodzice mają spokój. Czyżby?? A ilu takich rodziców płaci alimenty bo synowie się migają albo uciekli??

ha ha ha ha idioci !!! NIE KOMENTUJE !

no wlasnie, chodzi o to, ze wiekszosc niechcianych dzieci jednak sie rodzi a nasz polski rzad przyznaje kosmiczne alimenty. chociaz sama mam syna i wiem mniej wiecej o co ci chodzi :)

Gosia z Krakowa-Tylko gorzej na niego jak by trafił na takiego niedźwiedzia jak ja:-P Bo ja też facet jestem a tym samym mam zboczone myśli:-P Ale zawsze mnie dziwiło że tatusiów nie boli to że ktoś sobie używa na ich córkach.

Nigdy nie płaciłbym alimentów za syna ale cieszyłbym się że przedłużył ród.

zachowuja sie gdy syn pieprzy sie z jakas dziewczyna, ojcowie sa nawet dumni z tego a wsciekaja sie gdy corka to robi?

To nie chodzi oto że ktoś używa ich córek ale najgorsze jest to że ktoś ich córce robi dziecko. Nigdy nie zaakeptowałbym dziecko córki.

pierdolisz. Wtedy nasłaliby na ciebie komornika i skończyłoby się cwaniakowanie

Nic bym nie płacił! Z resztą lepiej płacic alimenty dla matki swojego wnuka niż wychowac bękarta córki.

i inwestowanie w nie środków, to akurat dużo bardziej opłaca się posiadanie córek. Tak jak prosta psychologia ewolucyjna jest w stanie wyjaśnić, czemu to zwykle matka poswieca duzo wiecej dla wychowania potomstwa (moze byc pewna, ze to jej, w przeciwienstwie do ojca), wyjasnia tez dlaczego dziadkowie zwykle duzo bardziej inwestuja w dzieci swoich corek, a nie synow. Sa po prostu pewni, ze wspieraja swoje geny. Poczytajcie sobie zreszta statystyki, byly robione badania na ten temat - wkład dziadkow ze strony matki w wychowanie wnuka jest nieporownywalnie wiekszy z tym, ktory wnosza rodzice ojca. Dlatego moga sobie tutaj panowie zrzedzic na forum, ale przyjdzie czas i biologia zrobi swoje - oszaleja zwykle na punkcie dzieciaczkow corki, podczas gdy do potomstwa syna beda odnosic sie z rezerwa. Prosta nauka i fakty :P

f

Dzieci syna noszą to samo nazwisko, dzieci córki nie, noszą nazwisko obcych ludzi i należą do innej rodziny.

Jasne, to jest cywilizacyjny powód (podobnie jak sprawy zwiazane z dziedziczeniem, posagami) dla ktorych posiadanie synow bylo przez dlugi czas preferowane nad posiadanie corek. Jednak sprawy o ktorych pisze sa znacznie starsze niz nedzne 3 tysiace lat istnienia kultury, i jednak atawizmy odzwywaja sie w ludziach, co naprawde widac w tym przypadku nierównego inwestowania zasobów we wnuki w zaleznosci od plci rodzica. Rodzice córki są insynktownie duzo serdeczniejsi i hojniejsi wzgledem jej potomstwa, bo podswiadomie wiedza, ze wspieraja "swoich". Natury nie przeskoczysz, ewolucja piekna rzecz :P

czemu kafe zawsze przerabia hojny na chujny?

Tylko że ja bym nie zniósł faktu że jakiś samiec wykorzystuje moją córkę i robi jej zboczone świństwa,zabił bym gnoja.Moja córka musiała by być do końca życia dziewicą.

a co jakby twoja córka zaszła w ciąże? Zmusił byś ją do ślubu? czy usunął ciąże:P

Znienawidziłbym ją do końca życia a dziecko albo bym usunął alby gdyby wróciła do domu wyrzuciłbym małe ścierwo przez okno.

przeklęte podszywy......

Nic bym nie zrobił jak by córka była w ciąży,ale tego gnoja co ją wykorzystał to bym za jaja powiesił.Nikt by mojej córki nie dotknął swoimi paluchami

Bagno! nie oszukujmy się, nienawisc przelałbyś na tego bękarta a nie na sprawcę ciąży swoje córki.

Poza tym Twoja córka musiałaby kiedyś zostac matką, taka natura. Dostała by od Ciebie kase na in vitro?

bazienka.-Nie prawda,gnoja bym wykastrował żeby innych nie skrzywdził.Wiadomo że kobieta jako istota mało rozumna o podatna na manipulację to łatwo ją ogłupić :-P Zresztą moja córka i tak by nikomu nie dała.Wiadomo że by się szanowała i żadnemu nie pozwoliła by się obmacywać