Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gmaja

poród w Matce Polce w Łodzi

Polecane posty

Chciałabym się dowiedzieć czegoś na temat porodu w Matce Polce. Niedługo rodzę,rozważałam poród w Madurowiczu ale teraz koleżanka mnie próbuje przekonać do Matki Polski. Ciekawi mnie przede wszystkim: 1. warunki w czasie porodu - - czy wszystkie sale sa jednoosobowe - jak jest ze znieczuleniem(czy dają każdej, czy jest płatny) - czy poród rodzinny moze byc, i czy jest płatny albo czy trzeba miec zaświadczenie ze szkoły rodzenia - czy położne sa sympatyczne, czy moze opłacałyście? 2. warunki po porodzie - - jakie są sale poporodowe - jak wyglada opieka nad noworodkiem, czy polozne pomagaja?? Czy trakruja tam pacjetki po ludzku czy tak jak sa opinie ze byle szybko urodzic bo czeka nastepna i tak cie przedmiotowo traktuja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Niestety w sprawie porodu sn nic nie powiem, bo miałam cc - lekarze spisali się bardzo dobrze. Po porodzie leżałam na bloku II (5 piętro) - Klinika Medycyny Matczyno-Płodowej (a są tam 3 bloki, często można na IP wybrać, na którym chce się rodzić, słyszałam kiepskie opinie o bloku III). Warunki koszmarne, szafki, prześcieradła i stół do przewijania pamiętają chyba lata 80-te :-p Ale tak podobno jest wszędzie, w Madurowiczu podobno łóżka pozarywane :-p Położne rózne, akurat na tym II bloku większość moim zdaniem OK (choć oczywiście zależy jakie się ma podejście, jak się chce żeby wokół nas skakały to będzie sie rozczarowanym, ale pomagają w granicach rozsądku). Dziecko po porodzie jest z mamą na sali, w pierwszej dobie spokojnie można oddać na parę godzin pod opiekę położnym, potem mniej chętnie biorą (chociaż też zależy na kogo się trafi). Gorzej z lekarzami - praktycznie zero kontaktu, trzeba się o wszystko dopytywać, aczkolwiek nie jest to mile widziane. To szpital kliniczny, więc pełno tam studentów :-p Sale generalnie 3-osobowe, z toaletą, do prysznica trzeba się niestety pofatygować troszkę dalej. Bida tam aż piszczy, dla noworodków nie ma nic, tylko po porodzie dają szpitalne ubranko, no i becik. Poza tym wszystko trzeba mieć swoje (pieluszki, chusteczki, zasypkę itp). Poza tym na zupę, herbatę trzeba mieć własny kubek, do tego własne sztućce, papier toaletowy... No ale może to wszędzie tak jest... Żarcie podłe, jak to w szpitalu. Ogólnie nie wspominam pobytu zbyt dobrze, ale przecież to jest mało istotne, bo idziemy tam po swój największy skarb i wszystkie niedogodności nikną w obliczu tego szczęscia. Ja chciałam iść do Madurowicza, ale mnie nie przyjęli, bo nie było miejsc. Pojechałam więc do Matki Polki, bo stamtąd nie odsyłają, ale byłam dosyć załamana tym faktem, bo właśnie krążą opinie, że to taśma - "ciach i następna"... Może i tak jest, ale gdy się wychodzi stamtąd z dzieckiem w ramionach, to kompletnie przestaje mieć znaczenie :-) POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Aha, na bloku III (to jest chyba OCP) dzieci po porodzie nie są przy mamie, jedynie do karmienia są podawane. Z tego względu na IP zgłosiłam, że nie chce tam leżeć, bo chciałam mieć Synka po porodzie przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dagull
a jak to jest ze skierowaniem do porodu w MP, trzeba je mieć? nie jestem z Łodzi, a chciałabym tam rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak tam jest dokładnie, ale byłam w tamtym tyg odwiedzić koleżankę,która urodziła w MP. dziewczyna jest b.zadowolona,dziecko ubrane w jej rzeczy,na sali oprócz niej 2 inne mamy-wrażenia ogólnie ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ja nie miałam skierowania, jedynie papier ze wskazaniem do cc od okulisty, no i oczywiście wszystkie dokumenty potrzebne normalnie do porodu - kartę ciąży, dowód osobisty, dowód ubezpieczenia. Przyjęli mnie bez problemu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Erydianna
A jak jest tam z obecnością studentów /praktykantek podczas badań i porodu ? Może któraś z was napisać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaAnna
w matce polce na porodówce nr 1 i nr 2 są sale do porodów rodzinnych. gdy są już zajęte przez rodzące to niestety pacjentka trafia na salę gdzie jet 5 łóżek, aczkolwiek rzadko wszystkie łóżka na niej są zajęte a poza tym pomiędzy łóżkami są ścianki więc nie jest tak źle jeżeli chodzi o prywatność. partner oczywiście też na takiej sali może być ;) co do znieczulenia to jest ono tam dostępne na prośbę rodzącej(czaasmi nawet personel sam proponuje) o ile nie ma przeciwwskazań, a zazwyczaj nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaAnna
znieczulenie jest bezpłatne. położne są w większości sympatyczne. co do opieki nad dzieckiem na oddziale położniczym to zależy od obłożenia oddziału. pań połoznych/ pielęgniarek jest niewiele(w ramach oszczędności najmniej jak tylko prawo pozwala) więc jeżeli pacjentek jest bardzo dużo to po prostu czas im nie pozwala aby poświęcić każdej pacjentce odpowiednią ilość czasu. zdarza się także mniej sympatyczny i gorliwy personel- jak wszędzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×