Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lotnik

co mam o tym myslec?!

Polecane posty

witam wszystkich znalazlem sie w bardzo bolesnej sytuacji.wiadomo ze chodzi o rozstanie z kobieta. bylismy razem 4 lata.2,5 roku temu sie zareczylismy.3 tygodni etemu postanowila sie wyprowadzic(do kolezanki) podajac naprawde blache argumenty np.za duzo siedzisz przed kompem lub za malo okazujesz mi uczuc lub ze sie minelismy.dziwne mieszkajac razem.caly czas wierze ze wroci.jedna rzecz mnie zastanawia, wyprowadzila sie w sobote gdy ja bylem w pracy.tak ustalilismy.gdy wrocilem jej juz nie bylo i pierwsza rzecz jaka mi sie rzucila w oczy to pudelko po pierscionku zostawione przez nia na stole.te pudelko ostatni raz widzialem w momencie zakupu.co jest najwazniejsze gdy je otowrzylem bylo puste.pierscionek zatrzymala(fakt faktem go nie nosila bo byl za duzy)nie wiem czy to zwykly przypadek czy poprostu jakis znak.chcialbym spytac co wy o tym sadzicie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinkaZuzanka
Wbrew pozorom siedzeie dlugie przy kompie moze byc powodem NIE zadowolenia kobiety, zamist z nia rozmawiac to ty siedzisz i patrzysz w ekran :) Mysle ze daje ci znak zmien sie to moze jeszcze bedziemy razem jak nie to pierscionek ci odda - pudełko juz ma I nie mow ze sie zmienisz tylko pokaz ze sie zmieniasz!!!!! Gadanie malo pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialem dopisac.zanim sie wyprowadzala rozmawialismy przez dobry tydzien.ja swoje ona swoje.dzien przed wyprowadza byla nawet zbuntowana.a gdy juz sie wyprowadzila udaje grzeczna dziewczynke.zapyta co u mnie itp. oferowala przyjazn a gdy kobieta tak mowi to to jest zly znak.nie wiem jak ja zdobyc s powrootem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialem dopisac.zanim sie wyprowadzala rozmawialismy przez dobry tydzien.ja swoje ona swoje.dzien przed wyprowadza byla nawet zbuntowana.a gdy juz sie wyprowadzila udaje grzeczna dziewczynke.zapyta co u mnie itp. oferowala przyjazn a gdy kobieta tak mowi to to jest zly znak.nie wiem jak ja zdobyc s powrootem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nieźle
musi poprostu wiedzieć że ci na niej zależy, to zależy jak wygladała wasza ostatnia rozmowa,może rzeczywiście ma cię dośc i nie widzi przyszłości przy tobie, wkażdym razie narzucanie się niewiele da,przyniesie wręcz odwrotne skutki, ja powiedziałam dosłownie 2 tyg temu przyjacielowi ze jakos nie widzę z nim przyszłości,owszem obiecał poprawę ale rzecz w tym że trzeba to pokazać a nie obiecac to po pierwsze a po drugie nie wkurzac jej swoim narzucaniem,ciagłe wiszenie na tel albo ciągłe wizyty poprostu brzydną (tak bynajmniej jest u mnie), zależy tez od tego jak głęboki byl wasz układ,na ile obydwoje byliście zaangazowani czy to przeszło w zwyczajne przyzwyczajenie,rutyne i nudę,czy była tez namiętność,beztroskośc i dużo śmiechy,moznaby wymieniac i wymieniac,a pudełko raczej miało byc dla ciebie jakims znakiem,trudno wyczuc, gdyby było az tak źle to ziostawiłaby ci pierscionek w nim skoro go nie nosiła a skoro go wzięła to o coś jej chodziło ale przyznam się że nie wiem o co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... moze piersionek ma wartosc i postanowiła go zatrzymac własnie z tego powodu :P? ( znam takie przypadki) idiotyczne zachowanie tak na marginiesie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ni ewiem co robic....to wyglada na koniec,przynajmniej w tym momencie. w styczniu planuje spytac sie jej o ten pierscionek,tylko nie wiem jak to zrobic...gdy go odda to to bedzie oznaczal definitywny koniec co nie?? no ale chcialbym wiedziec na czym stoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narzeczona Ci spierdoliła z zycia i mieszkania a Ty pytasz czy wyglada to na koniec? no niestety ... dlaczego w styczniu a nie np. dzisiaj ? na co czekasz? troche to mało dojrzałe zachowanie z jej strony... spakowac sie i wyjsc ... powinniscie sobie wyjasnic wszystko i sie rozejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myske
mysle ze to był ZNAK to pudełko, ze to jest koniec... pogdaj z nia! chyba macie jakis kontakt ze soba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to nieźle
ja też na twoim miejscu nie czekałabym z tym, zapytaj jej teraz jak to rozumiec i czy to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam znak
gówno nie znak, zamiast sie domyslac co znaczy zostawione pudełko czy jej brudna skarpetka w łazience zastanów sie nad tym co ci powiedziała wprost że okazujesz za mało uczuć i siedziesz ciągle przed kompem. Może dla Ciebie są to błahostki (mój ex tez tak uważał, a siedział przed monitorem od przyjścia z pracy do późnych godz nocnych- tak mieszkalismy razem, ale on sie zachowywał bardziej jak mebel niż jak człowiek z którym moge pogadać, coś zrobić po cięzkim dniu itd) Jak chcesz ja odzyskac to działaj- pokaż ze Ci zalezy, okaz troche uczucia, zrób coś czego sie nie spodziewa. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu w styczniu???? bo tak ustalilismy ze do konca roku dajemy sobie spokoj. wiec nie chce sie odzywac,chc epokazac ze potrafie wytrzymac.ja juz pisalem ona bedzie chciala sie spotykac jako przyjaciel,ja sie na to nie zgodzilem wiadomo z jakich powodow.wiadomo gdy sie wyprowadzala, mowila takie rzeczy ze ktore by oznaczaly koniec,np.kaucje za mieszkanie sobie wez,nie chce swojej polowy,zawsze mozesz na mnie liczyc itp. moze z czasem sie uspokoi i przypomni sobie co dla niej zrobilem,przypomni sobie dobre chwile.dlatego nie pytalem o ten pierscionek,czekam az ochlonie az troch e zateskni.co moglbym takiego zrobic zeby jej uczucia sie odrodzily?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co smusze zrobic zeby znowu ja przekonac do swojej osoby? zeby znowu mnie pokochala. jak sama mowila kiedys mna oddychala???? przeciez jej nie bilem,nie zdradzilem ,nie szantazowalem. omoze ostatnie tygodnie nie byly majlepsze ale ja nie pomyslalem zeby si erozstawac,chce walczyc,wiem ze mozemy wrocic na wlasciwe tory.czemu on anie chce???co zrobic aby zauwazyla sens bycia razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no chyba zta kolezanka u ktorej mieszka.tak wspolni eustalilismy ze do konca roku sie nie widzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez jej nie bilem,nie zdradzilem ,nie szantazowalem szał :O no tak ty tylko -> byłeś, a że przy kompie :P ? o bliskość i uczucie trzeba dbać codziennie a nie w rocznicę, lub po awanturze pt.: nie okazujesz mi czułości nie dostała tego, to se poszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja dość dziwna...myślę, że pierścionek przedstawiał jakąś wartość, dlatego go wzięła. Może pojawił się ktoś trzeci w Waszym związku? A może po prostu miała dość takiego życia rutyny, braku rozmowy z Tobą i zainteresowania jej osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to wszystko rozumiem.tylko ja naprawde chce sie zmienic,ona mi nie wierzy.jak ja mam jej to udowodnic skoro jej ze mna nie ma.mowi z ena chwile obecna jest sciana.jak ma ja zburzyc skoro ona sie wyprowadzila.czas tu nie wystarczy,potrzebne sa moje czyny.czym ja tu zaskoczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu ona musi mi zaufac..jak to zrobic, wtych sprawach niejestem za dobry.uwazam ze tu prezenciki nie pomoga,pomysli ze chca ja przekupic.zawiodlem ja i teraz chce to naprawic .tylko jak.szczerze powiem boje sie z nia spotkan,bo wiem ze ona bedzie wyluzowana a ja za bardzo pokaze swoje slabosci, i to spowoduje ze sie skresle na wstepie.prosze o rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opisz swoje zachowania wobec jej, te złe , te przez które Cię zostawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to co masz zrobić? Kup bukiet kwiatów i idź do niej. Powiedz,że chcesz się zmienić,bo bardzo ją kochasz i nie widzisz swojej przyszłości bez Niej. To powinno pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wszystkiego si eprzyznalem zanim sie wyprowadzila, ona mi ni ewierzy ze sie potrafie zmienic. mowilem jej ze juz nawet nie chce obiecywac tylko niech da mi pole do poisu,ze jestem w stanie jej to udowodnic czynami.skoro teraz jej nie ma to jest mi ciezko cokolwiek zrobic.napewno dojdzie do spotkania bo ona sama wyjdzie z taka propozycja.moze odmowic to wtedy dam jej do myslenia,ze potrafie sobie zycie zorganizowac bez niej.sam nie wiem jaka strategie przyjac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byly kwiaty zanim sie wyprowadzila, to mowila czemu teraz a nie wczesniej.teraz to za pozno.wyslalem kwiaty do jej zakladu pracy to rowniez nie podzialalo jak powinno.wiadomo ja nie chce jej zmuszac do tego zwiazku,ona sama musi zrozumiec.i pytanie co tu zrobic zeby ona zaczela myslec o mnie w pozytywnym swietle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem ,ona tez cierpi.napewno nie raz lezke uroila. ni erozumiem tego po co ona sobie bol sprawia.naprawde ostatnia deska rarunku jest zrobic cos co wywrze na niej wrazenie,cos co sprawi ze ja ruszy w srodku,cos co pozwoli jej spojrzec na mnie mniej krytycznym okiem.wiadomo mowi sie ze czas leczy rany ale nie w tym przypadku.tutaj moje milczenie nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracajac do pierscionka to moze ona czeka az sie o niego upomne, choc z drugiej strony ni epowinnienem sie o takie rzeczy upominac.sama powinna wiedziec.jest jeszcze jedna rzecz od kilku miesiecy siostra z nami mieszka i mozliwe ze jej pobyt troszke nas oddalil ale zdawalismy se sprawe na co sie piszemy.powinnismy przetrwac ten okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co dla niej jest wazne i istotne ty nazywasz blachostka pomysl jak ona sie poczula gdy uslyszala ze jej potrzeby to blachostka poza tym widac, ze jak cos ze soba ustalacie to ona jest konsekwentna hmm dziwi mnie natomiast dlaczego przez 2,5 roku nie dopasowala pierscionak przeciez to trwa chwilke i kosztuje grosze moze ona czeka az zaczniesz sie o nia starac czy ona sie tylko wyprowadzila czy ze soba zerwaliscie ? moze zaproponuj wspolnego Sylwestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie razem stwierddzilismy z eni ebedziemy go pomniejszac poniewaz jak zajdzie w ciaze to trzeba bedzie go powiekszac. myslisz ze to dobry pomysl zaoferowac jej sylwestra???? ustalilismy ze si eni ewidzimy do stycznia.boje sie ze odmowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak odmowi to ty zyskasz wiedze a kolejny ruch bedzie nalezal do niej a jak przyjmie zaproszenie to wszystko moze sie zdarzyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ....jak zajdzie w ciaze aaa to tez macie juz zaplanowane ? a to nie mozna kupic kolejnego pierscionak z okazji ciazy ? macie cos z glowami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×