Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgorzata-41

Mój 21letni syn wszystko mi wypomina, on ma ciągle do mnie wielki żal!

Polecane posty

Gość małgorzata-41

Przed laty oddałam swojego syna do domu dziecka, był wtedy jeszcze małym dzieckiem, gdy go tam oddałam miał 7-8 lat, zrobiłam tak bo zostałam do tego z jego ojcem, nie miałam co ze sobą zrobic. Rodzice nie pozwolili mi zabrac dziecka ze sobą by mieszkało u nich. Mój syn był na wigilii, dzielił się ze mną, ze swoimi dziadkiami wujkiem i kuzynką opłatkiem, gdy wychodził od nas to wypomniał że on nigdy rodzinnych świąt nie miał. Teraz bardzo bym chciała żeby zamieszkał z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjubil8 noivtuj
i Ty sie dziwisz? Ty miałas trudno, ale to jemu przesraliscie dziecinstwo. nie powiem, że ja bym nigdy czegoś takiego nie zrobiła, bo nie byłam w Twojej sytuacji i nie wiem, ale Twój syn jest bardzo poraniony i Ty się nie dziw. był na terapii? zna powody Twojej decyzji? wie, że kochasz go mimo wszystko? jak był w domu dziecka, to go nie zabieraliście na jakiś czas, nie odwiedzaliście? tego nie rozumiem....czy on rzeczywiście nie miał nigdy rodzinnych świąt.? jak tak - to moje najszczersze gratulacje. chociaż mam nadzieje, że to prowo. lol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
Nie dziwi mnie to, powiedziałam synowi dlaczego tak zrobiła, że rodzice mi tak kazali postąpic a sama z nim nie dałabym sobie rady. Teraz chciałabym żeby on wprowadził się do mojego rodzinnego domu, rodzina przyjęłaby go z otwartymi ramionami, wszystko by się zmieniło na lepsze ale on się po prostu zwyczajnie boi choc powiedział że nie ma ani żalu ani pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fttttttttty
gimgowno ma ferie i nagminnie pracuje nad swoja wyobraznia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
To nie prowokacja! Sytuacja która tu opisałam jest jak najbardziej prawdziwa. Staram się teraz nawiązac kontakt ze swoim dzieckiem, staram się go przekonac by dał mi szansę, by zamieszkał z nami że jak najbardziej mu pomożemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
Pisalam juz raz napiszę i kolejny to nie jest prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
Głównie to potrzebuje porady, wsparcia, zrozumienia. Jest mi przykro z tego powodu, musiałam się wtedy tak zachowac, nie miałam innego wyjścia. Teraz sytuacja się zmieniła, wszystkim zależy na tym by mój syn miał miejsce w naszej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgnghesiynev
dziecko, idź sie pouczyć trochę, a na przyszłość przy tego typu prowokacjach: nie ma opcji, żeby matka nie pamiętała, kiedy dokładnie oddała dziecko do domu dziecka :D Pomijając, ze dziecka nie można sobie tak po prostu oddać, szczególnie w tym wieku, o tym decyduje sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
Bo to było w tym okresie kiedy mój syn kończył 1 a szedł do 2 klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjaaaaaa
Gdyby okazało się jednak że to prawda to wale prostu z mostu - zwykła kurwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorzata-41
Zrobiłam bardzo źle. Tylko popatrzcie na to w ten sposób ja nie miałam żadnych warunków by syna ze sobą gdziekolwiek zabrac. Eksmitowali mnie i mojego byłego z mieszkania, on nie wiem gdzie wrócił, ja wrócilam do swoich rodziców a moje dziecko było zmuszone isc do bidula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli ta historia jest prawdz
iwa w co wątpie to życzę Tobie i Twoim rodzicom wszystkiego co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twoją bratową rozumiem
matko! Kaliban jakim prawem oceniasz tę kobietę, co innego gdybyś był kobietą to miałbyś prawo do wyrażenia swojego zdania w tej sprawie ale to głównie autorka(o ile to nie prowokacja) została pokrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oceniam bo uzewnętrznia się na publicznym forum. Głupszych pytań już nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twoją bratową rozumiem
Ona napisała tu żeby się wyżalic. Druga sprawa to nie oddała dziecko dobrowolnie ale została do tego zmuszona, miej to na uwadze. Ważne że teraz ona i jej rodzice naprawiają błąd w stosunku do tego młodego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Ciężko z myśleniem? Pytasz dlaczego oceniam, a nie dlaczego oceniam jak oceniam. Twoje przemyślenia na temat moralności porażają tą sama logiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bukszas24
a domow samotnej matki to nie ma? jestes wyrodna matka i karykatura czlowieka, zdychaj w pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój syn też ma
21 lat. Adoptowałam go, dy miał 2 lata. Poświęciliśmy swoje życie dla niego, on był całym naszym swiatem. Tyle troski, zmartwień. Nie chciał sie uczyć, często wagarował, kilka razy uciekał z domu, okradał nas. W te święta zrobił awanturę, że ma ogromy żal do swojej matki pijaczki, ze go zostawiła, że jest nikim bo jest adpotowany. Wrzeszczał, że ojciec to nie jego ojciec, że ja nie jestem jego matką. Zawalił mi się świat:( Mie myślisz kobieto, że on przez te wszyskie lata tęsknił do Ciebie? że on nigdy nie będzie szczęsliwy, bo przepełnia go żal, bo został oddtrącony pzrez swoją matkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latwo powiedziec ze sa domu
samotnej matki a czytaliscie to ze zrozumieniem! Napisala ze rodzice ja zmusili, ale to co bylo nie jest teraz istotne. Liczy sie to ze ta kobieta a nawet jej rodziciele zrozumieli bledy i chca teraz tego chlopca przyjac z powrotem do rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z jajami 22222
Współczuje Twojemu synowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syn napewno wam tego nigdy
nie wybaczy, został skrzywdzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *-* ;-)
A synalek też bezczelny że po tym wszystkim przychodzi do Waszej rodziny i żali się Wam że nigdy nie miał rodzinnych świąt. Żadnego honoru :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×