Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nefrettete444

wyznania zajętego faceta;)

Polecane posty

zajęty mezczyzna (twierdzi, ze nie wie co bedzie z jego zwiazkiem, ostatnio jakies kryzysy ma) wyznał mi, ze jestem i będe dla niego ważna osobą, zawsze mi mówi miłe rzeczy - wydaje mi sie, ze jest szczery w tym co robi... jego dziewczyna dąła mu lata temu zakaz na kontakty ze mną, jakoś zawsze starał sie mi dac do zrozumienie, ze mnie pamieta...jakiś sms wyslany gdy mnei zobacyzł, jak spotkal, to szczery uśmiech... wierzyć w to czy olać, schlebia mi to, ale z drugiej strony nie spotaam sie z taka otwartością;) o bara bara mu nie chodzi hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość układ międzyplanetarny
a Ty wkręcaj sobie dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
U nas sie na to mowilo "zespol nierozumiejacej zony". Co ciekawsze taki facet jest absolutnie szczery w tym co mowi wierzy w to co mowi i mowi to co czuje. Mankament polega tylko na tym , ze nie ma na tyle checi czy inicjatywy aby te sytuacje definitywnie zmienic. Innymi slowy albo gdzies tam juz do tego przywykl albo pod jakimis wzgledami mu taka sytuacja odpowiada. Taki facet potrzebuje jakiegos bodzca od czasu do czasu aby te swoja sytuacje nadal wytrzymac i wtedy pojawia sie potrzeba obecnosci innej kobiety. Moze byc to kochanka - jesli w stalym zwiazku brak seksu, przyjaciolka - jesli stala partnerka nie ceni go odpowiednio wysoko lub obiekt adoracji jesli nie podbudowuje jego ego. Wszystko w zaleznosci od potrzeb. Wszytkie osobniki z zespolem nierozumiejacej zony maja jedna wspolna ceche - nie maja zamiaru rozbijac starego i zakladac nowego ZWIAZKU.W kazdym razie nie legalnego zwiazku. Powodzenia i Szczesliwego Nowego Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie i tu rozczarowanie z mojej strony... bo nie wciaga sie w coś jesli nie zkaończy sie wcześniejszego;) a nawet jesli mi o tym mówi, to to tylko słowa, nie ma odwagi otwarcie sie ze mna przyjażnic/ nie ma siły u niej tego wyperswadowac, zreszta ja tez nie wierze do konca w taka przyjażń moze i mam żal, ze jakies tam granice przekracza... ja nie wymagam od niego, zeby mi prawił kompementy prawił, mieszal sie w moje życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczy prawiczek 28 ___
Aktualnie związek ma mniej chemii więc przypomniał sobie o starej cipce. Czyli: spotka, przeleci i wróci do swojej pani. nie bądź naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczku ja nie o tym;) dużo mi tłumaczył jak jestem ważna dla niego, że musze byc cierpliwa, bo zwiazek kilkuletni, że nic mi nie obiecuje, ale musi wszytko sobie ułożyć... po co rzuca takie słowa:) czy mam przywiazywac wage do słow, czy mam to olac i nie wiem np. zerwać kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jakbym była ważna rzeczywiście to rozwiązałby to z dnia na dzień?? on wie, ze ja nie bede leczyła jego zwiazku, jest tego świadomy, że nie bede ta drugą itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
Alez Ty jestes dla niego wazna. Bardzo wazna. Bez Ciebie trudno by mu bylo wytrzymac w sytuacji w jakiej jest.Nota bene to wlasnie fakt , z ktorego czesto nie zdaja sobie spraway kochanki zonatych facetow. Ze to wlasnie dzieki nim malzenstwa tych facetow nadal funkcjonuja chociaz sa chore. Ty nie leczysz jego zwiazku bo tego zwiazku pewnie nie da sie wyleczyc. Ty jestes rodzajem wentyla kiedy cisnienie za bardzo wzrosnie. W takiej czy innej formie. Ma racje , ze Ci nic nie obiecuje. Pod tym wzgledem jest uczciwy. Nawet zachodnie poradniki polecaja unikac pakowania sie w uklady gdzie jedna ze stron nie jest jeszcze definitywnie rozliczona ze starym zwiazkiem. Chyba ze chcesz tylko cos przelotnego. Co jest najwieksza wada tego ukladu dla Ciebie? To ze zabiera Ci czas i miejsce bo dla kogos wolnego z boku Ty jestes w tym momencie zajeta tym facetem wiec w ukladzie z nim. Ergo - zaden zdrowo myslacy wolny facet, szczegolnie facet z planami na dluzsza znajomosc nie zaladuje sie w taki uklad. Wedlug tych samych zasad. Moja rada- olej. Sluchaj komplementow jesli sprawiaja Ci przyjemnosc, vadz mila i mow czule slowka i rob swoje. I pilnuj aby nikt nie uwazal Was za pare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakoś tez dochodze do wniosku, ze to bezsensu, i chyba on dla mnie też jest wazny.... czasmai mam ochote zawalczyc o niego... troche kusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jak pies ogrodnika, sam nie zje mnie wkręca, teraz mma żal do niego, bo niby twirdzi, ze sam nie wie co zrobi, a ja nabrałam ochotę, zeby zawalczyl o nas....w sumie w pewnym sensie przez jakis tam czas robił kroki zeby pokazac mi jak jestem istotna, ale widziął jakie jest moje nastawianie...ja nie chche wykradania chwil i ... nie wiem jak to ocenic, czy wrócił do niej na dobre, czy sprawdza na ile moze sie tamten zwiazek zmienić, moze postawil jej warunki.... jest slabym charakterem, nie chhce nikogo skrzywdzic, ale juz kroki jakies tam poczynione---ja jakieś nadzieje, ona--troche oszukana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on mi mówi, ze mysli często o tym jakby wygladal ze mna zwiazek, ja mu tez to powiedziąlam.... ale teraz wygląda na to jakby z nia byl, ona sprawdza mu bilingi od jakiegos czasu, bo powiedzial jej ze ma ze mną kontakt, w tym miesiacu tez mu sprawdzi.... był okres, ze pisal do mnie z innej komórki, jak chciałam zerwac kontakt to mi powiedzial, że nie ulatwiam mu sprawy, ostatnio uslyszlam, ze musze byc bardziej cierpliwa....... czuje sie zwodzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
nefrettete444 "i chyba on dla mnie też jest wazny.... czasmai mam ochote zawalczyc o niego... troche kusi" Znalam jednego co uwodzil ta metoda i mial super efekty. Ja sama choc znalam te technike zlapalam sie raz na tym , ze zaczynalo mnie to kusic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze, ze 6 lat temu chcial ze mna być.... mi ktos inny siedizął w głowie... i teraz po tylu latach bedac w zwiazku odzywa sie do mnie i miesza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
Jestes na glodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowy kot
Jak mozna dawać sie narkotyzować słowami??? z żadnego uzależnienia czy gadki nie ma efektu, jesli nie idą za tym czyny K...wa jak wy kobiety zyjecie? jak psychiczne śmiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu dobrze sie przy nim poczułam..... doceniona, wartościowa, rozumiana.... poczułam, ze moglabym sie w nim zakochac, stac sie przy nim lepsza, bezpieczniejsza, ze dla niego mogłabym sie starac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
Na pewno bys mogla tylko czy po co? Ty jestes sama . On nie. Ergo - w razie czego on wraca do swojego ukladu a Ty do pustego mieszkania...... Poczujesz sie lepiej i wartosciowiej tylko przez chwile. Zaraz obudzi sie nastepny demon - bedziesz go dzielic z ta druga. Oplaca Ci sie to? masz tyle sily aby to wytrzymac? Jaki jest Twoj nadrzedny cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Zuzanno... za duzo słow pada z jego stony, starana o spotkanie ze mną, ok, uciekałam od tego parę razy, zawsze sie pojawiał i prosił, mowiłam, ze ja nie bede w trojkacie zyla, bo nie ja bede w nim najważniejsza, że ja mam swoje potrzeby... wracąl i prosił, jak ucianąłm kontakt, to prosił, że jestem ważna, ze sie odezwie za jakis czas.... i zebym miala nadzije i dobrze o nim myślala, ok nie wtracam sie, nie szukam kontaktu, tłumie wszystko w sobie.... i az sie we mnie rwie coś od środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy podobne podejscie do zwiazku.... długo czasu spedzilismy na rozmowach, on tego w swoim do końca nie ma, ale chyba próbuje zawalczyc o to, zarzucil mi, ze ja nie rozumiem co to zwiazek 6-letni...mój cel: związek oparty na zaufaniu, zrozumieniu, znalezienie swojego miejsca w życiu, bo wciaz poszukuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowy kot
Sorry ale ja tu czynów nie widze a gadki - szmatki pani matki i złudzenie jelenia czyli Ty się łudzisz a on szczerze zwodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem pastelowy, ze to tak wyglada, ale jakby do konca tak było, to jak dawałm sygnał, ze sie wycofuje to dalej szukal kontaktu i prosił, pojawial sie u mnie osobiście, nie chchiał przez telefon załatwiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizowa wegetacja
"zarzucil mi, ze ja nie rozumiem co to zwiazek 6-letni..." zwodzi Cię i bawi się Tobą i tak jak Ci napisała Zuzanna, faceci z tym zepołem NIGDY nie zamierzają niczego zmieniać w swoim zalegalizowanym związku. Dasz sobie z nim spokój, masz szansę spotkać fajnego faceta- wolnego. i stworzyć z nim związek o jakim piszesz. Ulegniesz mu, czekają Cię samotne wieczory i noce, samotne wakacje, ukradkowe spotkania i wgapianie się godzinami w tel. Czy kilka chwil wątpliwej przyjemności jest tego warte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
To jest proste jak drut. Skoro tak Cie powaznie traktuje to gdzie z jesli ie do oltarza milosc prawdziwa przychodzi... /kto to powiedzial?/Wiec skoro twierdzi , ze traktuje Cie powaznie to niech Cie potraktuje powaznie. Wiec zgadzasz sie na spotkanie pod jednym warunkiem: Bierze Cie za reke , idziecie razem do niej i zawiadamiacie , ze jestescie razem. Nie wiesz co to jest 6 letni zwiazek? A Ciebie to gowno obchodzi co to jest 6 letni zwiazek. Ty masz zdaje sie za soba 6 lat czekania az ten zwiazek sie skonczy. Ile chcesz jeszcze czekac? Do emerytury? Twoje zycie. Twoja decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze jakoś z żartem podchodziłam do tego, jak mi mówił ze nas łaczy sporo, wiadomo pewnych granic nie przekraczałam, ale ja tez nie chhce zyc w zawieszeniu, nie jestem jakas nienormalna, powiediząm, mu ze nie bede wykradac dla siebie chwil przyjemnosci, ale moze jakas nadzieja glupia pozostała.... bo nie powiedizął do mnie otwarcie, walcze o nią, chce naprawić zwiazek, tylko usłysząlam, ze widzi teraz ile mu brakuje w zwiazku i cieszy się, ze nie jest żonaty... nie mam z nim kontaktu, jego dziewcyzna sprawdzi biling po raz kolejny, odkad sie dowiedziała, ze ze mna pisze o tym, ze do mnie przychodizł ona nie wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schizowa wegetacja
Skoro taka ważna jesteś dla niego, zaproponuj wspólny wyjazd weekendowy na narty, do jakiegos spa etc. albo ponurkowac na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastelowy kot
Normalne, że facet zabiegał jak mu sie wymykałaś ale ty widzisz realnie i nie myslisz logicznie...Jesteś oczarowana, opętana, zadźumiona czy zakochana ale to zdrowe nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moi drodzy, ja z nim nie jestem, ani nie byłam 6 lat, on sie pojawił przed kilkoma miesiacami i tak mnie mami - slowami, gestami, czasmi zaskoczy i niespodizewanie sie pojawi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliaa
Oczywiscie ze mu brakuje duzo w zwiazku. Dlatego ma Ciebie - na boku. Ale chyba az tak duzo mu nie brakuje aby tamten zwiazek zakonczyc. Nie dzwoni bo ona wie. Czyli nie ma zamiaru jej o Tobie informowac ani zrobic nic co by tamta zle odebrala. Dlatego przychodzi. Jak ona sie dowie to przestanie przychodzic a Ty zostaniesz sama. Moim zdaniem - marnuesz czas i potencjal uczuciowy. Ale to Twoje zycie nie moje. Nie Ty pierwsza nie Ty ostatnia. Dziekuje za uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×