jestemiła, dobra... a mimo to nikt mnie nie chce

nigdy nie bylam jeszcze zakochana, mam sporo kolegów ale dlaczego zaden nie chce sie ze mną wiazac :( jest mi smutno i zle

ojjjj

Moze w gre wchodzi wyglad zewnetrzny.... A moze odrazu ustalasz jakas granice i faceci trzymaja sie na dystans.

moze z ust ci brzydko pachnie ??????????? IoooooooooooI

nie sądze.. :( czasami sobie mysle ze poprostu Bóg chce abym byla sama juz sie z tym pogodzilam, mialam dwoch facetów ale to nie to... :( myslalam ze milosc przychodzi z czasem , dzis wiem ze jesli nie ma jej od razu to pozniej tez nie przyjdzie. Chcialabym przezyc prawdziwą milosc, czuc sie nieziemsko. Mysle ze sama zla nie jestem :( a wymogów co do partnera tez spacjalnych nie mam. Wiec kto mi powie o co tu chodzi ?:(