po co prawiczkom piekna kobieta?:) czy innym brzydalom

nie czuliby sie niekonfortowo przy takiej? ja np nie wystartowalabym do zadnego przystojniaka bo to nie moja liga a wy uparcie swoje :o

A czy prawiczek musi być brzydki i nie atrakcyjny?Ja się za takiego nie uważam.A to że jestem sam to już inna bajka.A przy piękniej kobiecie się stresuję ,a po za tym piękne to częściej zdradzają bo mają więcej pokus.A po za tym piękne to chcą super przystojnych i super bogatych i przebojowych a do takich nie należę.

to moze brzydszą?:o

Ale co brzydszą?

zeby mogli szybciej konia zwalic chyba tylko bo po co innego. przeciez to starta czasu i starata pieknej kobiety

Czesciowo podchodzilem do sprawy tak jak autorka, dlatego sam raz probowalem sie przekonac to takiej, ktorej charakter mi sie pobobal zas reszta nie. Myslalem o tym duzo i urwalem znajomosc zanim zaczela cokolwiek do mnie czuc zeby jej nie zranic za bardzo. Nie jestem tego zdania ze jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma, nie moge byc z niezaladna dziewczyna, zas sam superasny nie jestem i tu kolo sie zatacza. Powod samotnosci i wieczystego niepodymania.

dlaczego uważasz że startujemy do pięknych ? wcale tak nie jest pojmij wreszcei że żadna nas nie chce

Piękna kobieta jest po to dla prawiczka bo na nią zasłużył.Ten kto skacze z kwiatka na kwiatka nie jest w stanie docenić tego co ma.To tak jak z głodnym i sytym,jeden drugiego nie zrozumie.Więc zazwyczaj ta piękna bierze sobie przystojnego i potem cierpi że ten ktoś ją nie kocha i ją zdradza.A skoro 26 letni prawiczek to oznacza to że jedna kobieta a w dodatku piękna to i tak dla niego dużo,i pewnie kochał by ją nad życie,i nie była by zdradzana,tak jak robią to przystojniacy i macho.Ale kobiety są za mało inteligentne żeby to zrozumieć i wolą doświadczonych podrywaczy,tylko że nie zastanawiają się skąd oni te doświadczenie brali,wiadomo że nie na jednej ani na dwóch kobietach tylko na dzieciątkach kobiet.

Bagno, bardzo sensowna wypowiedz

bagno przymulasz. kazdy chce cos pieknego dla siebie bo to go kreci. brzudule nie kreca faceta tak samo jak brzydkie prawiki nie kreca kobiet

ha,ha. prawiczek kochałby piękną nad życie pewnie coś ze 3 miesiące a potem standard. (nie byłby już prawiczkiem) :)

ja widzę że jestem brzydki ale piszą mi że nie jestem brzydki więc nie wiem jak jest a co do dziewczyny to mam swoje preferencje

Mnie by musiało chyba naprawdę postraszyć ,żebym sie zakochał,chociaż czasami mnie takie chore myśli nawiedzają.Ale jak widzę jakie są baby to mi od razu przechodzi i cieszę się z tego że jestem sam i bez jakiejkolwiek kobiety.przynajmniej jestem wolny i nie muszę robić z siebie idioty przy podrywaniu kobiet.Nie muszę się stresować ani zamartwiać,więc nie mam problemu.Najgorsze jest to że człowiek myśli że jest jakaś piękna dziewczyna z dobrym charakterem,ale wiadomo że takich ludzi nie ma.Człowiek z natury jest zły i jest egoistą i tym się w życiu kieruje

pewnie nie byles nigdy zakochany

ja nie byłem mam 28 lat

dobre dobre dobre-Jak to nie byłem,co chwile mi się jakaś dziewczyna podoba,to jest właśnie miłość,mimo że inni jakieś ideologie piszą.

"A skoro 26 letni prawiczek to oznacza to że jedna kobieta a w dodatku piękna to i tak dla niego dużo,i pewnie kochał by ją nad życie ,i nie była by zdradzana" Uwierzyłby w siebie i startował do innych. Głupku na sprawę trzeba spojrzeć z różnych stron żeby dojść do właściwych wniosków ale ty myślisz tylko swoimi doświadczeniami "przy podrywaniu kobiet.Nie muszę się stresować ani zamartwiać,więc nie mam problemu." podrywanie to sama przyjemność ale jak ktoś jest nienormalny no to się nie dziwię

Hehe.odezwał się podrywacz.To że ty lubisz zdradzać i podrywać to nie znaczy że wszyscy tacy są.Są jeszcze ludzie z zasadami,ale co ty możesz o tym wiedzieć,pewne pojęcia są ci obce.Ja bym nie umiał zdradzić z kilku powodów. -nie widział bym potrzeby zdradzania,skoro miał bym kobietę,a jedna mi w zupełności wystarczy. -Nie jestem pazerny,żeby brać więcej niż potrzebuję -moja godność nie dopuściła by do tego żebym mógł kogokolwiek zdradzić -kobieta ma być dla mnie przyjacielem a przyjaciół się nie zdradza. Po za tym skoro dla ciebie podrywanie to przyjemność,to oznacza to że nie masz żadnych rozrywek i tylko to cię bawi.Bo normalny człowiek czerpie przyjemność z swoich pasji a nie z jakiś chamskich zabaw,typu zaliczanie panienek. Ale to tylko prawdziwy facet zrozumie.czyli na pewni nie ty.

Jednym z powodow niektorych prawiczkow ze sa sami jest to ze nie moga spotkac ,,tej jedynej", a co do niej maja pewne wyobrazenia i wymagania, byle jaka sie nie zaspokoi. Nie wiem czy moja wypowiedz ma cos wspolnego ze zdaniem Bagna, ale mysle ze gdybym ja znalazl ta jedna, o ktorej zawsze marzylem, ktora by sie miescila w moich potrzebach i wyobrazeniach to bylbym szalenie szczesliwy i w zyciu bym nie spojrzal na inna kobiete. Osoby ktore kieruja sie haslem ,,potwor nie potwor wane ze ma otwor" lub ,,cipa to cipa", lub jakies podrywacze tego nie zrozumieja. Uprzedzajac nastepne posty w stylu ,,jak juz poruchasz to bedziesz pewny siebie i bedziesz skakal z kwiatka na kwiatek" powiem ze jestem pewny ze by tak nie bylo, poprostu to wiem. Zdrada mnie brzydzi to jedyna rzecz jakiej nie moglbym wybaczyc kobiecie, sam bym tak nie zriobil.

skoro prawiczek zasługuje na piękną dziewczyne to dziewica zasługuje na przystojnego faceta? :D:D:D

A czy ktoś z was by się związał z kimś w kim nie możecie się zakochać? W kimś co was fizycznie nie pociąga,nie podoba się?Myślę że raczej nie.Więc logiczne że temu drugiemu musicie się podobać i pociągać go fizycznie.

atrakcyjnych nie trzeba wciąż wspierać na duchu i mówić, że są atrakcyjni, związek z osobą brzydką wymaga więcej pracy, szcze4gólnie w sferze duchowej