Sylwester we dwoje

Od mnw. miesiąca spotykam się z pewnym mężczyzną. Sylwestra spędzamy we dwójkę. Jako, że każde z nas mieszka samo więc ciągneliśmy losy i wyszło, że tą noc spędzimy u mnie. Nie planujemy jeszcze seksu bo uważam, że to za wcześnie. Więc mam pytanie. Czy po wspólnym posiłku, deserze, filmie, szampanie połozyć go w innym pokoju. Mam dużą sypialnię ale nie chcę żeby nas kusiło. I jak delikatnie zakomunikować, że jeszcze poczekamy aby On nie odebrał tego, że nie jestem zainteresowana... Mieszkam w Krakowie więc może spacer na rynek... tylko, że myślę iż jak zaczniemy wspólny wieczór o 20 to nie będzie nam się chciało spacerować.

Cóz za marnotrawstwo czasu... Na spacer iśc można, bo dobrze robi po ostrym sexie.

Seksu jeszcze nie chcę. To za wcześnie.

Powiedz mu w zartach ze chcialabys z nim spac w jednym lozku ale zeby was nie kusilo do czegos wiecej niech spi w innym pokoju

No teraz to możesz tak sobie planować, a co jeżeli jedna tego zapragniecie? Powiecie sobie, że nie było w planie? Więcej spontaniczności...