mleko matki vs mleko w proszku

mleko matki kontra mleko mleko w proszku ? co Wy o tym myslicie...

nawet nie zaczynaj tematu bo zaraz będą kłótnie które lepsze a moje zdanie:i to i to :D dużo mam mówi o odporności które ma dziecko będąc karmione piersią,moje nigdy nie chorowało oprócz 1 katarku a jest na modyfikowanym od 3 miesiąca,syn koleżanki nie choruje który jest od początku na mleku modyfikowanym córa siostry była na piersi do 9 miesiąca i choruje ciągle,a sąsiadki nie choruje będąc na piersi,więc o ODPORNOŚCI TYLE :) a skład-mleko modyfikowane zawiera wszystkie witaminy jakie dziecko powinno otrzymywać a mleko matki hmm nie wiem jak ze składem,ale wątpie by matki miały w mleku to co w modyfikowanym,jak jest tyle zakazów co do zjadanych produktów ;) ja wpadłam w anemię,przez rady tesciowej typu "tego nie wolno...." a syn jadł co 1,5-2 godz i tym sposobem zaczęło mi zanikać mleko

ło matko :D znowu afera zaraz będzie :D hahahahahahahahahah oba mleka mają i wady i zalety ^^ to by było na tyle ;P

To jak pytać sn czy cc, chłopiec czy dziewczynka, pytanie bez odpowiedzi.

jak dla mnie melkjo matki ma same zalety: jest to fizjologicnzy pokarm dla nowwordka daje sie je na zadanie, dzko je ile potrzebuje, samo sobie reguluje. Mleko zmienia sie zbiegiem czasu i jest zawsze przystosowane do wieku dziekca a nawet pory dnia. Zawsze jest w odpowiedniej temperaturze, gotowe do sporzycia. Nie trzeba , zwlaszcza w pierwszych miesiacach zycia wyparzac butelek, robic mieszanek - wyciagasz piers i po sprawie. Jak gdzies wychodzisz to odciagasz i zistawiasz w lodowce, lub zamrazasz. Kupki nie smierdza tak jak po mieszance! Dieta matki karmiacej to mit- mozna jesc wszystko. Karminie piersia jest baaaardzo przyjemne :) Karmilam 6 mieisecy, potem wrocilam do pracy i przeszlismy na butle. Gdybym mogla to karmilabym dluzej.

dieta matki karmiacej to nie jest mit :) moja mała miała takie wzdęcia, że jakbym jadła wszystko to chyba by mi wyfrunęła przez okno :/ teraz przeanalizowałam swoją dietę, odstawiłam pewne produkty i jest duuuuuuużo lepiej.

Mleko matki ma dla mnie podstawowe i bardzo znaczące zalety: Jest darmowe - zamiast wydawać masę pieniędzy na mleko modyfikowane mogę kupić sobie coś dobrego i zdrowego. Ja mam przyjemność a dziecko dostanie witaminki przez cyca. Łatwe w przygotowaniu - nie muszę dbać czy woda ma właściwą temperaturę, liczyć ile proszku wsypałam, mieszać, zabierać termos na spacer - wyjmuję cyca i karmię. I zawsze mam je przy sobie :) Będę karmić piersią z egoizmu, lenistwa i potrzeb materialnych. A czy moje dziecko będzie chowało się lepiej niż karmione butelką? Wróżką nie jestem...