Ratować to?Jest sens?

"...a ja jestem pewna bo go znam! to ze wy macie czy mialyscie qtasow ktorzy zdradzali nie znaczy ze kazdy facet, który ma problemy taki jest..." I powiem ci tylko ,ze nie wiesz o czym piszesz !Mój mąż miał kochanke a był na tyle perfidny ,ze w tym samym czasie ożenił sie ze mną i tak mi zamydlił oczy ,że poszłabym za nim w ogień:O Jak koleżanka mi o tym powiedziała to zareagowałam tak jak ty ,ze niby jak ją zdradza mąż to nie znaczy ze mnie tewz musi ... ech zycie ...teraz jestem po rozwodzie i nie wiem kiedy zaufam facetowi . A z twoich postów bije cos dziwnrgo...zadałas pytanie i dostałaś praktycznie jedną odpowiedz NIE NIE JEDZ NIGDZIE a ty i tak swoje .. więc juz wiem ze potrafisz byc straasznie nmęczącym człowiekiem i twój koleś ma cie po prostu dość i znalazł sobie panienkę bardziej uległą .. oj dzieci dzieci :D

mówcie co chcecie a ja i tak wiem swoje, moze jestem glupia, trudno, zmadrzeje jak sie na wlasnej skorze przekonam.

ale zeby wiedziec ze ogień parzy nie trzeba do niego wkładac ręki ...

a moze juz sie dowiedziałas...