Strach przed miłoscią POMOCY !!!

Poznalismy sie tego roku w kwietinu na czacie Zaczelo sie od zwyklej rozmowy Pytania odpowiedzi i vice versa i sie zaczelo on pierwszy wyznal mi milosc po 2 dniach ja jemu jest cudownym facetem kocham go bardzo gdyby tylko nie ten strach boje sie z nim spotkac sama nie wiem czego sie boje takie dziwne uczucie ze cos sie stanie nie wiem moze ze mna cos jest nie tak bardzo chce sie z nim spotkac juz nawet byl u mnie kilka razy tylko ze strachu nie przychodzilam, wiem ze cierpi z reszta ja tez ktos pomoze albo byl w takiej sytuacji ?

Jak można po 2 DNIACH wyznać miłość? Po dwóch dniach to może być zauroczenie ale nie miłość.

to nie tak xD w listopadzie on mi wyznal milosc a ja mu dwa dni pozniej xD

jestem w bardzo podobnej sytuacji... tylko tyle, ze my nie wyznawalismy sobie miłości...

A wiesz czego sie boisz?

nie boisz sie. On musi bardziej cie adorowac:) A co on nie zna twojego adresu? A ilez to? I juz sie spotkacie. Nie ma strachu..chyba ze facet żonaty..alboo głowniarz..to bedzie jak z alą i Collinem.

boję sie, ze jak sie spotkamy to to wszystko co bylo dotychczas miedzy nami prysnie. bo pewnie On zupełnie inaczej sobie mnie wyobraza... najgorsze jest to, ze przez to ze nie chce sie spotkać czuje, ze On sie ode mnie oddala...

ja kiedyś byłam w tej samej sytuacji, poznałam chłopaka w maju virtualnie, miłość wyzaliśmy sobie w wakacje,ale spotkaliśmy się dopiero w grudniu. I tak byliśmy ze sobą 3 lata, z małymi przerwami ale zawsze:P

Nie zna adresu ja znam jego... Rozumiem to ja sie boje czegos innego nie wiem jak to sprecyzowac boje sie tego co bedzie po

dropsycukierkowe - a balas sie z nim spotkać?

rozumiem Cie, ze boisz sie co bedzie PO , bo przeciez wyznaliscie sobie milosc - my nie. wiec nie mam tej obawy.

no własnie :( jak ten strach przezwyciezyc ?:( Pragne go tak bardzo

wiem o czym mowisz... juz tak bardzo chcialabym Go zobaczyc. ale oczywiscie jestem na tyle, ze tak powiem strachliwa, ze chyba nie dam rady... a czuje, ze jego cierpliwość juz sie konczy...

młoda- wiesz, on był o 7 lat starszy ale czułam, że mogę mu zaufać. Wysyłaliśmy swoje zdjęcia, wiedzieliśmy jak wyglądamy więc nie bałam się:) Ale gdy wsiedliśmy do samochodu, spytał czy chce z nim jechać w fajne miejsce, zgodziłam się. Po godzinie byliśmy pod jakimś mostem i wtedy serce mi waliło :P Ale przytulił mnie tylko, słuchaliśmy muzyki, dał mi róze i było fajnie:)

o matko. jakbym mnie gdzies wywiózł pod jakis most to bym chyba zemdlala ze strachu. ale ciesze sie ze Wam sie udało :D moj jest starszy o 5 lat... ale tez czuje ze moglabym mu zaufać.

a na co ci to? Teraz nawet znieczulenia przy porodzie zdelegalizowano, chcesz potem cierpiec?

On nie jest taki to ja sie boje otworzyc

młoda- nie powiedziałabym ze wyszło :) Kocham go do tej pory ale rozstałam się z nim przed świętami, Nie pierwszy ale ostatni raz bo przegiął totalnie. Ciągle przez iego płakałam po prostu nie potrafił mnie docenić, nie szanował tego co ma. Szukam dalej :D

a z jakichs konkretnych powodów sie powstaliscie?

rozstaliscie*