Chłopak po roku czasu zerwał wczoraj ze mną. Nie mogę się pozbierać.

Mieliśmy iść razem na Sylwestra do mojej koleżanki....Sama nie pójdę,w ogóle jestem załamana i czuję się do niczego nie wychodzę dziś z domu. Mój najgorszy Sylwester w życiu :(

Idz na sylwka. Nie siedz w domu!!!!!!

laski nie robilo widzisz sex bez loda to dno i wodorosty

a dlaczego zerwal, wylumaczyl sie? Moze ma kogos innego na oku nic nie podejrzewasz?

bo go nabrałam, że jestem w ciąży On i mój tata są radnymi, spotykaja się na posiedzeniach, ale tamten nas wszystkich unika

Coralick Wiem, że powinnam iść ... Ale wczoraj np. byłam w barze i się fajnie nie bawiłam i płakałam w łazience dziś się czuję tak samo ... Własnie dzwonił ale nie odebrałam. Zna się ktoś na snach ? Bo mi dziś się takie horrory śniły w nocy.

Widzę, że się serialowo zrobiło :O

to podszyw ma sie rozumiec??

mania pyta Od rana się kłóciliśmy, głównie o pieniądze. On mi mówił zdechniesz żulu beze mnie itp., ja go też wyzwałam, ale jak zerwał ze mną, zaczęłam płakać i wygonił mnie wtedy z auta, a jak nie chciałam wyjść to wyszedł na zewnątrz (na moim podwórku) i darł się WONT Z AUTA to poszłam zapłakana do domu... :(

mnie tez zostawił,

ojej toprzykro naprawde, tacy sa wlasni faceci, moze nie wszyscy ale wiekszosc, a tam nie przejmuj sie, nie daj mu drugiej szansy, nie zasluguje na Ciebie, jak on Ci robi taki wonty to wezz, dziewczyno kup sobie wino zrob pyszne jedzene ogladaj tv, siedz na kafe i dzisiaj o nim zapomnij

a wszystko przez to ze nie chcialam z nim robic anala w samochodzie :(

mania pyta Dzwonił, dzwonił i w końcu odebrałam a dzwonił tylko dlatego,, że "coś z tym sylwestrem trzeba zrobić" nie przeprosił mnie ani nic wiec mu powiedziałam ze nie bedzie ze mnie szmaty robił i narazie. Sylwester mu sie przypomnial niewazne ze ja drugi dzien przez niego "choruję" i leżę i nic nie robię .

W skrócie moja sytuacja wyglądała tak, że chłopak po krótkim czasie rzucił mnie, ponieważ nic poważnego nie czuł, a on szuka powaznego związku i kobiety na całe zycie. Nie zależało mu aż tak bardzo, by kontynuowac ten związek, po prostu nie widział dla nas przyszłości. Problemem było to że ja się już zdążyłam w nim zakochać…. Musiałam go odzyskać. Zrobiłam to dzieki urokowi miłosnemu u rytualisty perun72@interia.pl. Wrócił i jesteśmy szczęsliwi.