Ogromne pożądanie nieznajomej dziewczyny.... która nie jest w moim typie

Jest taka dziewczyna, do której czuję wręcz gigantyczny, nieopisany pociąg fizyczyny. Coś co sprawia, że chce ją mieć nagą na swoim łóżku, chcą ją mocno całować i kochać się z nią całą noc. Znam ją tylko z widzenia, więc tym bardziej nie wiem skąd u mnie takie pragnienia. Jest dość ładna, ale też nie jakoś szczególnie. Jest zadbana i dla mnie bardzo atrakcyjna. Wreszcie jest zupełnie nie w moim typie, przynajmniej w teorii. Odrzuca mnie od dziewczyn w stylu lekko dyskotekowym - usta pomalowane tą taką bardzo jasną, praktycznie białą szminką, białe spodnie, mocny makijaż. Dziewczyna ma małe piersi, a mimo to na samą myśl o nich dostaję najmocniejszej erekcji. Rzuciłbym wszystko by ją posiąść. Miał ktoś podobną sytuację?

spotkałeś odpowiednie DNA, mielibyście razem wspaniałe, piękne i zdrowe dzieci kochany to instynkt mój drogi, instynkt;) bierz się do bzykanka :P

Ja nie miałem, ale wiem co bym zrobił:) Po prostu podejdź do niej i porozmawiaj. Wbrew pozorom kobiety to lubią.

mamy tak ) ..i co z tego a moze Ona zajeta i wtedy klops(

a jakies szczegóły?-jakiego bzykanka?.On nawet jej nie zna,tylko z widzenia.

jak nie zapyta to nie będzie wiedział ,czy zajęta :)

Jak będę miał okazję to pewnie tak zrobię ;P Bo już niewiele dłużej wytrzymam

Ja też tak miałem, i teraz spotykam sie z taką kobietą. Jest jedna wada takiego związku, nie chce się wychodzić z łóżka.

Widuję ją tylko przelotnie, ale znalazłem ją na naszej klasie. Zdaje się nie ma nikogo. Ale i tak nie jestem przekonany czy ona w ogóle byłaby zainteresowana. Dyskoteki to raczej nie mój świat :P

Tylko nie pisz do niej na nk. Nic nie zastąpi kontaktu face to face:)

hhkjhkjjkj: Z perspektywy kogoś, kto czegoś takiego nie doświadczył, raczej nie jest to wada ;P Ta dziewczyna tak mocno na mnie działa... Jeśli porównam tą chemię do moich poprzednich dziewczyn, mogę wręcz powiedzieć, że tamte w ogóle mnie nie podniecały :P

Nie zamierzam. No proszę Cię. Na nk pewnie do niej co jakiś czas jakieś psychole wypisują (jak do każdej w miarę fajnej dziewczyny), nie mam zamiaru być jednym z nich

też tak mam z takim jednym, ale my się nie lubimy nawet:P to takie pożądanie, że chciałoby się tu i teraz bez względu na wszystko... przypuszczam, że sex byłby nieziemski:)

Ja tak miałam raz, jak go zobaczyłam raz to wszystko stanelo w miejscu, nie moglismy oczu od siebie oderwac, niesamowite przezycie ! Lepiej bierz sie za nia bo moze byc tak ze stracisz ostatnia szanse.

Macie? A skąd wiesz czy on też tak ma?:P

Porozmawiaj z nią,bo potem możesz żałowac ,że nic nie zrobiłes :)

Porozmawiam, ale pewnie i tak nie mam szans u niej :P

jak nie spróbujesz ,to sie nie dowiesz :)

tylko chodzi o faceta. Żaden na mnie tak nie działa jak on, po prostu sztywnieją mi kolana, trzęsą mi się ręce jak go widzę.i trwa to i trwa. Też go znalazłam na facebooku, ale wielki ze mnie tchórz i nie napiszę do niego nigdy :-( Tobie Autorze radzę, abyś do niej napisał, że znasz ją z widzenia i takie tam. Spróbuj, co masz do stracenia

a kobiety takich lubią, a jak ci się uda zrobić jej orgazm, masz wszystko co ci się tylko zamarzy, sprawdzone und wypraktykowane.

ej a moze napiszesz jak ci sie uda/nie uda, co ? : D

w sumie takie pożądanie to czułem tylko do Krzyska Ibisza jakieś 10 lat temu

co tak na mnie dzialal. Cieklo mi po nogach jak go widzialam . krazylam kolo niego jak satelita pol roku jakies ale nigdy za blisko nie podeszlam. Wiedzialam ze to byloby samobojstwo. Facet byl religijny , nosil krzyzyk i mial jakies takie moralne zawziecie, nie znosil u kobiet inicjatywy, czulam sie jak szmata , ze w ogole myslalm o seksie z nim. no i w koncu odpuscilam.

http://www.youtube.com/watch?v=g5vPR0L9LA4

No jak zwierzęta.... -.-' Uleganie instynktom to jedna z najgorszych cech, które człowiek może posiadać.

Ulp

Ja tez tak mialam jak nigdy w zyciu..a jak go zaczelam bkuzej poznawac to mi przeszlo...no i sie okazal klamca co mial narzeczona...