warszawa samotny sylwester

a czemu jesteś home alone? ;)

kręciłem z jedną laską i miesiąc temu się rozstaliśmy, z nią bym spędził tego Sylwka, a skoro nie było mi dane to mam wszystko i wszystkich w doopie :)

ach czyli następny desperat ;)

nie, desperacją byłoby stanie teraz na placu konstytucji albo siedzenie na jakiejś imprezie bez sensu mam wyje bane

dobra, niech będzie pół-desperat ;) bo jednak siedzisz w domu przez to, że rozstałeś się z laską :) ja siedzę, bo nie chce mi się ciągle imprezować :)

siedzę w domu z własnego wyboru, nie przez laskę

a imprezuję dość często

widzę, że upierasz się przy tym żeby zacząć cię postrzegać jako normalnego człowieka ;) gdzie z reguły imprezujesz?

w mordowniach typu PARK i underground, mam sentyment do tego ostatniego klubu, teraz wszystko zeszło na psy chyba opera jest na topie

a Ty gdzie? o ile w ogóle

dodam że nie pochodze z Warszawy więc nie mam naturalnych znajomych ze szkoły czy uczelni tutaj gdzie teraz mieszkam mam mieszkanie dopiero od 4 miesiecy czyli na Starówce

Nie przepadam za klubami, ale to dlatego że jestem zdania, że przebywają w nich w większości ludzie, którzy są nieszczęśliwi i próbują tam znaleźć swoją drugą połówkę. Poza tym nie piję alkoholu, co nieco zmienia podejście do imprezowania. Nie jestem stałym bywalcem żadnego z klubów, ale ostatnie trzy w jakich byłam to desperados, hotl i enklawa. Kiedyś poniedziałki w Parku były rewelacyjne, ale już dawno słyszałam, że z tych poniedziałków zostało jedynie wspomnienie ;) A gdzie mieszkałeś wcześniej? Ja mieszkam w okolicach Warszawy :)

ide cus zjesc wiecie. elo elo elo

opera jest zajekurnabista byłam. ta "laska" pewnie była brzydka i nie miała nic w sobie, am i right

byłem też w tych klubach, co wymieniłaś kiedyś można pójść nie dla szukania połówki tylko odstresowania się popatrzenia na piękne tyłeczki laseczek, niektóre naprawdę potrafią się poruszać, szczególnie właśnie w PARKu i under :)

ta "laska" pewnie była brzydka i nie miała nic w sobie," była piękna, jest nadal taka :) trochę sztywna jak to dziewica ale piękna

miala w sobie tą niewinność właściwą dla dziewic i .... magię

trochę sztywna. i trochę zimna. i tochę nie żyła ale poza tym mmm piękna ;-) ps-jestem grabarzem

co do magii to mają ją nie tylko dziewice - prawie każdy ma w sobie magię, tylko nie każdy z nas ją widzi ;)

była zimna, niestety może jeszcze się to reaktywuje kiedyś

u niektórych tą magię widać jakby bardziej

no, w sumie to się zgadzam. np u mnie tak, jak najbardziej

ty ją widzisz, ale druga osoba np. nie zobaczy magii u tych samych osób co ty :) idę poczytać, dobrej nocy :)

gaugsfouhygaosjhgf no, w sumie to się zgadzam. np u mnie tak, jak najbardziej" skoro tak twierdzisz :)

idę poczytać, dobrej nocy" wzajemnie

poczytać heheheheheheheheheheheheheheheheee. uff bo mi tchu zabrakło

czytanie też może być jakoś przyjemne